Wróg GloboCap jest wrogiem wewnętrznym. GloboCap nie ma wrogów zewnętrznych. Dominuje na całej planecie. To jeden wielki globalny świat kapitalistyczny. Od około 30 lat. Większość z nas nie potrafi jeszcze pojąć tej części rzeczywistości, więc nadal postrzegamy świat jako konkurencję między suwerennymi państwami narodowymi, takimi jak USA i Rosja.
−∗−
W menu na dziś danie kapitalistyczne. Tym razem w kontekście konfliktu za naszą wschodnią granicą. Felietony CJ Hopkinsa pojawiały się już na łamach Portalu, a ich tematyka skupiała się głównie na zjawisku tzw. ‘pandemii’ i związanymi z tym elementami jak Nowa Normalność czy NWO. Tym razem tekst o konfrontacji Rosja – Ukraina, ale w odmiennym ujęciu. W artykule dużo miejsca zajmuje problem propagandy, przejmowania kontroli oraz głównego, zdaniem autora, sprawcy tych zawirowań, czyli GloboCap. Należy wziąć pod uwagę, że publikacja nie wpisuje się w czarno-biały obraz sytuacji przedstawiany w mediach głównego nurtu.
Zapraszam do lektury.
___________***___________
Zemsta putin-nazistów!
No, i wrócili! Niczym jeden z tych horrorów Hammer Film Productions z lat 60tych z Peterem Cushingiem i Christopherem Lee… ‘Powrót putin-nazistów!‘ ‘Zemsta putin-nazistów!‘ ‘Powrót Zemsty Oblubienicy putin-nazistów!‘ I tym razem nie wydurniają się z kradzieżą wyborów Hillary Clinton przeplataną antymasturbacyjnymi reklamami na Facebooku. Sięgają wprost do samych tętnic „Demokracji”!
Tak, ludziska, zgadza się. Władimir Putin, przywódca putin-nazistów i oficjalny „Zły Dyktator Dnia”, rozpoczął atak Kamikadze na Zjednoczone Siły Dobra (i Wolności), aby sprowokować nas do utraty panowania nad sobą i wywołania globalnej wojny termojądrowej, która zniszczy cały gatunek ludzki i większość innych form życia na ziemi!
Oczywiście, mam na myśli niewytłumaczalną i całkowicie niesprowokowaną inwazję Putina na Ukrainę. Całkowicie spokojny, wolny od nazistów kraj, który po prostu siedział tam pilnując swoich nienazistowskich spraw, śpiewając Kumbaya i tak dalej, i w żaden sposób ani nie współpracował, ani nie był cynicznie wykorzystywany przez GloboCap, aby zagrozić i ostatecznie zdestabilizować Rosję, po to by chłopcy z GloboCap mogli tam wrócić i wznowić „prywatyzacyjną” orgię w stylu Kaliguli, którą cieszyli się przez całe lata 90-te.
Nie, najwyraźniej Putin właśnie stracił rozum i nie ma żadnego strategicznego celu (poza całkowitą eksterminacją ludzkości) i po prostu biega po Kremlu krzycząc „ZRZUĆCIE BOMBY! ZABIJCIE TE BESTIE!”. A wszystko to z obłędem w oczach i twarzą pomalowaną na zielono jak pułkownik Kurtz w ‘Czasie Apokalipsy‘… bo jakie jest inne wytłumaczenie?
Albo… OK, jasne, są inne wyjaśnienia. Ale wszystkie one to tylko „rosyjska dezinformacja” i „putin-nazistowska propaganda”, rozpowszechniana przez „przepraszających Putina, kochających Trumpa, siejących niezgodę rasistów”, „transfobicznych, antyszczepionkowych teoretyków spiskowych”, „zaprzeczających Covidowi krajowych ekstremistów” i innych zdradzieckich bluźnierców i heretyków, którym Putin płaci za zasiewanie w nas wątpliwości, wiedzy historycznej i krytycznego myślenia, ponieważ nienawidzą nas za naszą wolność… albo cokolwiek innego.
Rzućmy okiem na niektóre z tych „rosyjskich dezinformacji” oraz „propagandę”, tylko po to, by się przeciw temu zaszczepić. Musimy się z tym zapoznać, abyśmy mogli wyłączyć umysł i wykrzykiwać frazesy i oficjalne banały, ilekroć napotkamy powyższe w Internecie. Może to być trochę niewygodne, ale potraktujmy to jak swoistą „szczepionkę” przeciw rosyjskiej propagandzie, podobną do ideologicznego boostera fact-checkingu o mRNA (co do którego istnieje gwarancja, że jest „bezpieczny i skuteczny”)!
OK, pierwszą rzeczą, na którą musimy spojrzeć, odrzucić, zaprzeczyć i udawać, że nigdy się o niej nie dowiedzieliśmy, jest ten nonsens dotyczący „ukraińskich nazistów”. Tylko dlatego, że Ukraina jest pełna neonazistów, a niedawni członkowie jej rządu byli neonazistami, a jej wojsko ma oddziały neonazistowskie (np. osławiony Batalion Azow) i ma święto narodowe celebrujące nazistę, a rządowi urzędnicy wieszają jego portret w swoich biurach, a wojsko i neonazistowskie milicje terroryzują i mordują etnicznych Rosjan od czasu, gdy USA i Siły Dobra wsparły i zorganizowały „rewolucję” (tj. zamach stanu) w 2014r. z pomocą wielu neonazistów… to nie znaczy, że Ukraina ma „problem nazistowski”. W końcu jej obecny prezydent jest Żydem!
Jeśli zdrajca wspomina o ukraińskich nazistach, wyłącz myślenie tak szybko, jak to możliwe i uderz ich tym dławiącym dyskusję frazesem… „Prezydent UKRAINY JEST ŻYDEM!” lub „KAŻDY KRAJ MA NAZISTÓW!” O, ten ostatni też jest dobry!
Inną rzeczą, na którą musimy spojrzeć, odrzucić i nigdy więcej nie myśleć, jest rola, jaką Zjednoczone Siły Dobra odegrały w aranżowaniu tego bałaganu, poczynając od kwestii jak członkowie rządu USA zorganizowali ten zamach stanu w 2014 roku i jak go finansowali i jak współpracowali ze znanymi neonazistami – nie tajnymi, na zawołanie, niedorobionymi nazistami, ale wielkimi, nienawidzącymi Żydów, heilującymi nazistami – aby podżegać i ostatecznie go [tj. zamachu] dokonać. Wszystko to jest oczywiście tylko „rosyjską propagandą”, mimo że została dokładnie udokumentowana, nie tylko przez zwykłe ośrodki „teorii spiskowych”, ale przez oficjalne tuby Sił Dobra, takie jak BBC, The Nation, a nawet The Guardian.
Jeśli jakiś putin-nazistowski zdrajca wspomni o tych faktach (lub prześle ci linki do licznych artykułów dokumentujących zamach stanu z 2014 roku), znów, natychmiast wyłącz umysł i krzyknij „Pradawna historia! Pradawna historia!” a następnie strzel sobie potężnego „boostera” zweryfikowanej przez fakty Prawdy z mediów Sił Dobra. Polecam The Guardian i The New York Times, ale jeśli chcesz przejść bezpośrednio do źródła, śledź na Twitterze Illię Ponomarenko z Kyiv Independent. Jestem pewien, że Illia i jego neonazistowscy „towarzysze broni” z batalionu Azow oczyszczą was z całej tej „dezinformacji” i „putin-nazistowskiej propagandy”.
OK, póki co starczy tego „zaszczepiania”. Nie chcemy narażać się na zbyt wiele z tych rzeczy, w przeciwnym razie możemy ostatecznie wesprzeć niewłaściwych nazistów.
Na szczęście Zjednoczone Siły Dobra (i Wolności) i tak cenzurują większość z tego, a w zamian karmią nas sentymentalnymi historiami, takimi jak ta o „Duchu Kijowa”, całkowicie fikcyjnym ukraińskim pilocie myśliwskim, który zestrzelił całe putin-nazistowskie Siły Powietrzne, jednocześnie wrzucając soczyste teksty, niczym Bruce Willis w Szklanej pułapce!
Jak wyjaśnił The New York Times, fałszywe historie takie jak ta, albo ta o męczennikach z Wyspy Węży, którzy powiedzieli Rosjanom, żeby poszli się „p……ć”, a następnie zostali wymordowani przez putin-nazistowski oddział zabójców, po czym odnaleźli się żywi kilka dni później – nie są dezinformacją, a nawet jeśli są, to nie ma to znaczenia, ponieważ są dobre dla morale!
I w końcu o to chodzi. Jeśli kiedykolwiek mamy pokonać tych putin-nazistów, i tę wyimaginowaną apokaliptyczną plagę, i Trumpa, i terroryzm, i ekstremizm wewnętrzny, i zmiany klimatyczne, i rasizm i tak dalej, musimy utrzymywać zachodnie masy w ciągłym stanie całkowicie bezmyślnej, upojonej nienawiścią histerii niczym ten nieśmiertelny epizod „Dwóch minut nienawiści” z ‘Roku 1984‘ Orwella.
Tak naprawdę nie ma znaczenia, kogo w tym tygodniu wskaże się masom jako cel nienawiści… Rosjan, Niezaszczepionych, Terrorystów, Populistów, Apologetów Assada, Teoretyków Spiskowych, Antyszczepionkowców, Dezinformatorów… czy kogokolwiek innego. W końcu jest tylko jeden wróg, wróg Zjednoczonych Sił Dobra, wróg nieodpowiadającego przed nikim, ponadnarodowego imperium globalnego kapitalizmu (lub „GloboCap”, jak lubię to nazywać).
Ten różnorodny, przypominający Goldsteina wróg GloboCap jest wrogiem wewnętrznym. GloboCap nie ma wrogów zewnętrznych. Dominuje na całej planecie. To jeden wielki globalny świat kapitalistyczny. Od około 30 lat. Większość z nas nie potrafi jeszcze pojąć tej części rzeczywistości, więc nadal postrzegamy świat jako konkurencję między suwerennymi państwami narodowymi, takimi jak USA i Rosja. Tak nie jest. Owszem, nadal istnieją państwa narodowe, które konkurują ze sobą (tak jak korporacje rywalizują o przewagę w systemie, który tworzą), ale fundamentalnym konfliktem naszych czasów jest globalna operacja kontrpartyzancka.
To, czego doświadczamy przez ostatnie 30 lat, na wiele sposobów, to globalny hegemoniczny system władzy przeprowadzający operację „Clear and Hold” [dosł. ‘wyczyść i przejmij’]. GloboCap stopniowo destabilizował, restrukturyzował i prywatyzował świat po zimnej wojnie, najpierw w Europie Wschodniej i na Większym Bliskim Wschodzie [Greater Middle East], a ostatnio w krajach zachodnich. Dla tych, którzy nie znają terminu „Clear and Hold”…
„Wyczyść i przejmij to strategia kontrpartyzancka, w której personel wojskowy oczyszcza obszar z partyzantów lub innych powstańców, a następnie utrzymuje obszar z dala od rebeliantów, jednocześnie zdobywając poparcie ludności dla rządu i jego polityki”.
Poświęć chwilę i pomyśl o tym. Pomyśl o ostatnich dwóch latach. Pomyśl o ostatnich 30 latach. Na poważnie, tylko jako ćwiczenie, wyobraź sobie GloboCap jako armię okupacyjną, a cały świat jako terytorium, które zajmuje. Wyobraź sobie, że GloboCap ustanawia kontrolę, namierza i neutralizuje różne rebelie… każdą rebelię, niezależnie od jej charakteru, wszelki opór wobec jej okupacji lub brak poparcia dla „rządu i polityki”. Nie ma znaczenia, kim są powstańcy… czy to zagorzali komuniści, islamscy fundamentaliści, nacjonaliści, populiści… to nie ma znaczenia. Okupacja nie dba w co wierzą i dlaczego stawiają opór. Celem operacji jest kontrola terytorium i wprowadzenie ludności w nową „rzeczywistość”.
Witamy w nowej rzeczywistości… „rzeczywistości”, w której „historia się zatrzymała [i] nic nie istnieje poza nieskończoną teraźniejszością, w której partia ma zawsze rację”. Tak, wiem, że macie już dość cytatów z Orwella, ale biorąc pod uwagę okoliczności, nic na to nie poradzę. Zastanówcie się tylko, jak płynnie GloboCap przeszło od narracji o apokaliptycznej pandemii z powrotem do narracji o putin-nazistach, która bezproblemowo zastąpiła narrację o Wojnie z Terrorem latem 2016 roku, i jak natychmiast Nowo Normalni przeszli od nienawiści wobec „niezaszczepionych” do nienawiści wobec Rosjan, a potem znowu zbesztajcie mnie za cytowanie Orwella.
Posłuchajcie, nie cierpię rozczarowywać Edwarda Nortona i miliony innych fanatycznych liberałów, ale USA nie zamierzają prowadzić wojny z Rosją, w każdym razie nie celowo. Rosja ma pociski balistyczne z głowicami termojądrowymi. To nie jest powtórka II wojny światowej. I nie jest to III wojna światowa ani powtórka z zimnej wojny. To nie jest to, co dzieje się na Ukrainie.
Na Ukrainie dzieje się tak, że Rosja nie gra na nieswoich warunkach. Z jakiegoś powodu nie chce być zdestabilizowana, zrestrukturyzowana i sprywatyzowana przez GloboCap. Zachowuje się jak suwerenne państwo narodowe… którym jest i nie jest. I ten paradoksalny fakt GloboCap stara się uzmysłowić Rosji, tak jak kraje w całym globalnym imperium kapitalistycznym uzmysławiały nam przez ostatnie dwa lata, i jak Trudeau uzmysłowił protestującym w Ottawie, kiedy unieważnił ich prawa i stał się w pełni faszystowski.
To, co ma miejsce, to bunt Rosji przeciwko GloboCap i, w przeciwieństwie do innych zbuntowanych grup, z którymi GloboCap ostatnio miał do czynienia, Rosja posiada broń termojądrową.
Nie mówię wam komu kibicować. Dopingujcie GloboCap, jeśli chcecie. Nalegam tylko, zanim polecicie do „Kijowa” i dołączycie do walki z putin-nazistami, albo zrobicie z siebie durnia w Internecie, wrzeszcząc o nuklearnym Armageddonie, albo zbombardujecie waszą lokalną rosyjską restaurację, albo spuścicie łomot jakiejś osobie wyglądającej na Rosjanina, abyście może poświęcili chwilę lub dwie i spróbowali zrozumieć, co się właściwie dzieje, kim właściwie są główni gracze i dokąd nieubłaganie nas ciągną wysiłki GloboCap, aby „wyczyścić i przejąć” całą planetę.
Wiem, że to dużo pytań jak na obecną chwilę, ale nie mogę przestać myśleć o tych wszystkich bombach atomowych i omylności ludzi, i owszem, o tych wszystkich nie-nazistowskich Ukraińcach, którzy będą niepotrzebnie cierpieć i umierać, kiedy my będziemy oglądać to w telewizji i kibicować naszym ulubionym postaciom by wygrały, i tak dalej… jakby to był jakiś p……ny film.
____________
Revenge of the Putin-Nazis!, CJ Hopkins, March 7, 2022
Uzupełnienia:
Nowa Normalność – rok autoryzowanego faszysty
Poinformowali nas w jednoznaczny sposób, że nasze życie zmieni się na zawsze. Nazwali i rozpropagowali tę zmianę jako „Nową Normalność”, na wypadek gdybyśmy… no wiesz, mieli problemy poznawcze. Nie ukrywali […]
____________
Nowa Normalność – Wielka Czystka
Jesteśmy świadkami narodzin nowej formy totalitaryzmu. Nie „komunizmu”. Nie „faszyzmu”. Globalnego kapitalistycznego totalitaryzmu. Totalitaryzmu pseudomedycznego. Totalitaryzmu patologicznego. Formy totalitaryzmu bez dyktatora, bez definiowalnej ideologii. Totalitaryzmu opartego na „nauce”, „faktach”, „rzeczywistości”, […]
____________
Nowa Normalność – Wojna z Rzeczywistością
Łatwo zapomnieć, biorąc pod uwagę ostatnie 16 miesięcy, że ludzie byli głęboko podzieleni i zamieszkiwali wzajemnie wykluczające się rzeczywistości przez ostatnie pięć lat. Uważając ludzi, którzy nie dostosowują się do […]
____________
Podstawiona rzeczywistość czyli rozrywanie umysłów na strzępy
Aby zagwarantować sobie kontrolę, musisz sprawić, by ludzie widzieli rzeczy, których nie ma, sprawić, by ludzie żyli w rzeczywistości, którą budujesz wokół nich, i zmuszać ich do przestrzegania arbitralnych, wzajemnie […]
Świetny błyskotliwy tekst, sięgający do samego brudnego dna tego stawu nieczystości, jakim jest dzisiejszy mainstream. I jak zwykle u niezależnych Amerykanów – pełen dowcipu, śmiechu przez łzy. Kolejny, który pokazuje, jaka nadęta i pozbawiona przenikliwości jest nasza publicystyka polityczna, obrośnięta rzęsą mandarynów półprawdy w rodzaju Ziemkiewicza, Warzechy czy etatowego stańczyka tych środowisk, prawda, że inteligentnego Michalkiewicza. O pozostałych nawet nie warto wspominać.
A przy okazji – serdeczne powitanie po przerwie. Zaraz jaśniej na Legionie :-)
A dziękuję za dobre słowo.
Partyzancko zrobiłem sobie przerwę na tydzień. Pory roku mają swoje prawa bez względu na pandemie, politykę i takie tam inne.
______________
Pan Rafał faktycznie jakieś zakręty uskutecznia, a pan Łukasz niby roztacza aurę zdrowego rozsądku, ale jakoś nie mogę się przekonać. Może pamiętam rejterady i powroty w ramach ‘Rz’ czy wystąpienia w Klubie Ronina.
Na bezrybiu i rak ryba…;-) Ostatnio Warzecha pisze takie rzeczy po których podczas katastrofy ostatecznej będzie mógł powiedzieć: a nie mówiłem?
“Etyką polityka jest nie dbałość o wszystkich na całym świecie, a nawet nie przede wszystkim o sąsiadów za miedzą, ale na pierwszym miejscu o własnych obywateli. Nie wolno udzielać pomocy innym, jeśli właśni obywatele z tego powodu poniosą zbyt duże koszty. To jest nie tylko nierozsądne – to jest skrajnie nieetyczne.
Etyka polityki, zwłaszcza międzynarodowej, nie jest tą samą etyką, która obowiązuje między ludźmi. Ale nawet na poziomie tej ostatniej niemal każdy wybierze na pierwszym miejscu ochronę i dobro swoich bliskich, potem swoich przyjaciół, znajomych, a dopiero potem kogoś obcego. Tak jest zbudowana ludzka psychika i ma to sens.
Widać już, że pokłady prywatnego zapału są na wyczerpaniu. Dowody są na razie anegdotyczne, rozrzucone po mediach społecznościowych, ale coraz liczniejsze. Gospodarcze trzęsienie ziemi na razie jest w fazie wstępnej, ale to również idzie bardzo szybko. Ci, którzy ostrzegali od początku przed szabelkizmem (piękny neologizm!), będą mieli w końcu, a pewnie nawet już niedługo, swoją Schadenfreude. Tylko co mi po Schadenfreude, skoro tu idzie o mój kraj? “.
Całość: https://magazynkontra.pl/warzecha-czy-da-sie-zaplacic-w-sklepie-czlowieczenstwem/
No popatrz co za wybitne umysły wśród tych kacapów, przeniknęły dogłębnie wszystko tak samo jak autor tego tekstu. Cały świat dał się nabrać i właśnie jest trawiony przez mechanizm “wyczyść i przejmij” a pan putin-zbawca z jakiegoś powodu nie chociet. Ciekawe co takiego potwornego szykuje nam GloboCap, (tak wiem mieliśmy próbkę przez dwa lata plandemi ), że można broniąc się przed tym, bombardować bloki mieszkalne, strzelać do cywili, dzieci, walić w szpitale itp. Panie Hopkins miło, że się troszczysz o nasze przejrzenie ale chyba nie o takim odkryciu wyzwalającej nas prawdy mówi Ewangelia. Docierają do nas pogrywania globalistów ale nijak nie da się tym usprawiedliwić tego co się dzieje w tej chwili na Ukrainie. A ten tekst jest dla mnie taką próbą!
Szanowny Pokutujący,
W PEŁNI się z Panem zgadzam.
Dlatego zaprzestałem od kilku lat pełnienia roli moderatora tamże, a nawet czytania tekstów pana M.
Wątpiącym radzę zapytać się siebie.
Czy pan M. ostrzega czy…oswaja ?
Odpowiedź na to pytanie jest kluczowa.
Ja sobie odpowiedziałem i zdecydowałem jak wyżej.
Oszustwo i nikczemność jest w tym planie , w każdym aspekcie, tak szatańska, wielowarstwowa, tak zagmatwana, aby tzw. normalny człowiek z naszej cywilizacji kompletnie się zagubił i nie miał żadnego punktu zaczepienia aby zgłębić, powrócić do prawdy.
Aby uwierzył, że opuścili go wszyscy łącznie z Panem Bogiem.
ONI bowiem są z innej cywilizacji. Całkowicie nam obcej i wrogiej.
I w fundamentach i w każdym aspekcie życia.
Bo oni 2000 lat temu wybrali Barabasza i w wyborze swoim są szatańsko konsekwentni.
„Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.” Św. Jan, 8:44
“Krew jego na nas i dzieci nasze”…
OREMUS ET PRO PERFIDIS JUDAEIS…, ale…miejcie otwarte szeroko oczy i uszy i zawsze zachowajcie świadomość z kim macie do czynienia.
Amen
“Krew jego na nas i dzieci nasze” – to jest proroctwo. Nasz Pan pamięta o Izraelu pierwszego wybrania i mimo nikczemności tych ludzi, wciąż chce ich zbawić. I właśnie przez tą Świętą Krew, której przywoływali w innym kontekście, będą zbawieni.
Pan Jezus do Luizy Piccarrety 3 października 1928:
„Teraz nastąpi wymiana: jeśli Jerozolima dała Rzymowi życie religijne, a tym samym Odkupienie, Rzym da Jerozolimie Królestwo Woli Bożej. I to jest tak prawdziwe, że tak jak wybrałem Dziewicę z małego miasteczka Nazaret do Odkupienia, tak wybrałem inną dziewicę [tj. Luizę] w małym miasteczku włoskim [tj. Corato w Apulii] należącym do Rzymu, której została powierzona misja Królestwa Boskiego Fiat. A ponieważ musi to być znane w Rzymie, tak jak było znane moje przyjście na ziemię w Jerozolimie, Rzym będzie miał wielki zaszczyt odpłacić Jerozolimie za wielki dar otrzymany od niej, którym jest Odkupienie, przez ujawnienie jej [Jerozolimie] Królestwa mojej Woli.
Wtedy Jerozolima okaże skruchę za swą niewdzięczność i przyjmie życie religii, którą dała Rzymowi; i z wdzięcznością przyjmie od Rzymu życie i wielki dar Królestwa mojej Boskiej Woli. I nie tylko Jerozolima, ale wszystkie inne narody otrzymają z Rzymu wielki dar Królestwa mojego Fiat, jego pierwszych głosicieli, jego Ewangelię – [a] wszystko pełne pokoju i szczęścia jak w dniu stworzenia człowieka.”
Nie jest i nie będzie moją intencją ani gotowością podejmowanie dyskusji religijnych.
Nie do tego jestem przeznaczony.
Dlatego też, co nie raz oświadczałem na tym portalu, nie przyjmuję żadnych upomnień ani ich nie udzielam.
Nie rozstrzygam, nie prostuję niczyich ścieżek ani nie życzę sobie prostowania moich.
Moja wiara jest prosta.
“Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi.”
Przykazań jest dziesięć. Są proste.
Żadne suplementy, wyjaśnienia nie są do nich potrzebne.
Proste zdanie…Prosta myśl…Proste pouczenia…
Tak, tak…nie, nie…Jednoznaczność…bez zbytniego kombinowania…bez stosowania półprawd…
Bez tak…ale…
Witam i dziękuję za wpis. Ja także podzielam Pański punkt widzenia. W tym, co ONI mówią (nazwijmy ich umownie ONYMI; wiadomo, o co chodzi) zawsze jest jakiś cień, coś tam skrzeczy, jakby mieszkała w nich inna istota która w tym samym czasie, gdy mówią – mówi coś innego (taką narrację ma Szumowski i Niedzielski). Ich słowa nie błyszczą jasnym prostym blaskiem klejnotu, a mają skazy, rysy, widać to zresztą także po ich oczach, gdy wymawiają te spękane, niedoskonałe słowa próbując im nadać pozór prawdy. Wtedy cień pojawia się też w ich spojrzeniu: niespokojnym lub odwrotnie, nadmiernie uważnym, jakby byli stale gotowi do drapieżnego ataku. Także widać to w ich cedzącym, jak na przesłuchaniu lub niespokojnym, falistym układzie warg. Niech Pan przypomni sobie, jakie jaszczurcze usta ma Kopaczowa i z jakim namysłem, przez wąską szczelinkę otworu gębowego „wysycza” swe wyroki koci emeryt, jakie premier ma niesymetrycznie, brzydko wykrzywione wargi i nie bez kozery nazywany jest Krzywoustym, i tak dalej, można by długo ciągnąć tę listę.
Te ich fałsze są bez trudu rozpoznawane przez osoby o czystych, polskich sercach. Niestety, nieszczęściem polskiego narodu jest też skrajna łatwowierność i emocjonalna ocena faktów, dlatego te sygnały ostrzegawcze – dla jednych oczywiste, są przez innych, nawet prawych Polaków lekceważone a ci, którzy o nich ostrzegają, nazywani są oszołomami. Dlatego Polacy dają się masowo nabierać na takich Piłsudskich, Michników, Wałęsów, co Polsce wciąż przysparza wielu nieszczęść.