– Nawracaj się Polsko! Nawracaj się, bo zbliża się czas oczyszczenia!
– Nawracajcie się miasta północy, nawracajcie się wsie i domostwa, albowiem zbliża się czas sprawiedliwości.
– Nawracajcie się miasta portowe nadmorskie i któreście przy ujściach rzek powstały, bo czas waszego istnienia dobiega końca. Jeśli tego nie uczynicie, szum wielkich fal morskich odbierze wam ziemskie życie!
– Nawracajcie się miasta południa, nawracajcie się wsie i domostwa, bo zbliża się dzień prawdy i sądu nad wami. Jeśli tego nie uczynicie, [to] kiedy zadrży ziemia, zginiecie od ziemi i wody, bo pierwsza znikać będzie pod waszymi stopami, a druga napłynie w miejsca, gdzie zapadła się pierwsza.
– Nawracajcie się miasta wschodu, nawracajcie się wsie i domostwa, bo wisi nad wami widmo zniszczeń wojennych, tułaczki i głodu. Jeśli jednak się nie nawrócicie, ginąć będziecie, bo chociaż zaczniecie uciekać, uciec nie zdołacie, i chociaż wołać będziecie o pomoc, głosu waszego ludzie nie usłyszą, bo odwrócą się, by ratować samych siebie. A w owych dniach rozpacz wypełni serca wasze i pomstowanie z ust waszych wypłynie, i wołać będziecie: „Czemuśmy nie posłuchali!”, lecz będzie za późno.
– Nawracajcie się miasta zachodu, nawracajcie się wsie i domostwa, bo jeśli tego nie uczynicie, odebrany wam będzie oddech i zginiecie, [a] wasze ciała rozpadną się i nikt ich nie pogrzebie. A w owym czasie nie znajdziecie pomocy, bo ten kto się do was zbliży, umrze od powietrza.
– Warszawo! Miasto, któreś powstało na krwi męczenników; któreś wzrosło niczym kwiat zraszany łzami cierpienia; któreś słyszało płacz dzieci, widziało rozpacz matek i sierot. Z dziadów-pradziadów odbudowywane, by w ich marzeniach stać się ostoją prawa i dumą waszego narodu – do ciebie wołam!:
Odstąp od nieprawości! Nawróć się! Pokutuj!
Bo jeśli tego nie uczynisz, twe mury zostaną zniszczone i nigdy już nie będą odbudowane.
A czeka na ciebie siedem napomnień przez siedem kielichów goryczy, które pić będziesz, nim ostatni opuszczą twe mury, by błąkać się w cierpieniu, głodzie i rozpaczy, oglądać z oddali, jak kruszą się twe budowle z kamienia i stali, i płakać nad twym losem i losem swych dzieci.
A kamieni tych nikt już nie podniesie, by na powrót odtworzyć twe mury, bo kto przekroczy próg gruzów tego co po tobie pozostało, ten niechybnie zginie.
– Tym którzy się nawrócą, wejdą na drogę prawdy i wytrwają do końca, obiecuję: wyprowadzę was z miejsc zagłady i zniszczenia, ocalę, zbiorę i zaprowadzę do miejsc ocalenia.
Ja bowiem jestem dobrym pasterzem, a dobry pasterz dba o owce swoje.
Ja jestem dobrym pasterzem, a dobry pasterz woła owce swe po imieniu, zanim je poprowadzi. Posłałem zatem pośród was proroków, by nim wypełnią się zapowiedziane wyroki, oni was ostrzegli.
Ja bowiem jestem dobrym pasterzem i znam owce swoje, a one Mnie znają. Tak też poznają i tych których posłałem, albowiem mówić będą oni ode Mnie, a słowo to poruszy serca wybranych, bo rozpoznają to słowo, a owe słowo wypełni się. A kiedy się wypełni, owce pójdą za nimi, bo ci staną na ich czele, tak jak dobry pasterz staje na czele swego stada, by poprowadzić je na zielone pastwiska.
– A za dni końca będzie jak było za dni Noego, i tak jak wybrałem pierwszego świadka, tak wybrałem drugiego, i jak wybrałem „pierwszego Noego”, tak wybrałem drugiego. Stanie on pośród was, a kiedy przyjdzie czas – rozbłyśnie. A nosi on iskrę prawdy w swym sercu, bo z Mego serca ją otrzymał, a światło ducha Mojego go oświeca. Rozświetli on mrok czasu końca, niczym świecznik płonący rozświetla mrok, stojąc w ciemności. Da on również światło prawdy Mego słowa dla całego świata, napełni nadzieją, przeciwstawi się kłamstwu i zwiedzeniu, które będą głosić w owym czasie, aby was odwieść ode Mnie. On to wyprowadzi Mój lud z miejsc ostatecznej zagłady, a poprowadzi na próg nowej ziemi. A zbierze przy tym i inne owczarnie, gdy te poznają prawdę w dniu Ducha Mego.
– Stanie się zatem tak jak zapowiadałem, że będzie jedna owczarnia na nowej ziemi. Uważajcie jednak, bo nie będzie to ziemia którą znacie, lecz ta którą wam obiecałem, gdzie lew z barankiem razem paść się będą. Słuchajcie zatem słudzy sprawiedliwi, dobrzy i wierni: zbliża się czas radości. Niech serca wasze nie napełniają się lękiem, a radością, bo czas wielkiej uczty weselnej przed wami.
– Tym jednak którzy nie usłuchają – zapowiadam: oddzielę was od sprawiedliwych i wydam ku zniszczeniu ciała, bo czas napominania słowem dobiega końca. Jednak nie przez zapalczywość Moją, a przez zatwardziałość serc waszych wypełni się zło i cierpienie. Nie przez brak Mego Miłosierdzia, lecz przez brak posłuchu, pychę i przyziemność waszą doznacie cierpienia.
– Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha – czas się dopełnia!
Pokutujący Łotr: Jest to wizja otrzymana przez współczesnego wizjonera posługującego się imieniem Tomasza. Mieszka on w Poznaniu i jest prowadzony duchowo od paru lat przez ks. Adama Skwarczyńskiego (przypomnijmy, kapłan ten prowadził też przez wiele lat nieżyjącego od 2014 r. proroka Adama Człowieka, zanim nie wziął go pod swą opiekę duchową Abp. Andrzej Dzięga). Strona internetowa założona przez Księdza nazywa się Iskra z Polski i jest tam wiele objawień i wizji przekazywanych Tomaszowi i innych wartościowych materiałów https://www.paruzja-iskraz.pl/aktualnosci Poniżej zamieszczam też apel skierowany z tego portalu do Polaków, gdziekolwiek dziś mieszkają, o maksymalną mobilizację modlitewną dla ratowania naszego narodu i kraju. Przeciw nam powstało samo Piekło, ze wszystkimi swoimi siłami. Ci, którzy opowiadają się po stronie Piekła, jego instrumentów wysłanych na ziemię, w postaci straszliwych technologii zniewolenia i nieznanych dotąd metod zbiorowej hipnozy i znieczulenia umysłów, niewyobrażalnie podli ludzie, którzy to wspomagają i wdrażają, nie zasługują już na żaden dialog, na żadne nasze przekonywania. Już tylko Sam Bóg jest ich w stanie rzucić na kolana i pchnąć do nawrócenia, za wstawiennictwem niestrudzonej w błaganiu i staraniach Matki Naszej, Niepokalanej Maryi.
Powszechna mobilizacja duchowa!!!
Szczęśliwi Mieszkańcy Nieba, tylko tyle wiecie o naszym życiu na ziemi, ile Bóg chce żebyście wiedzieli. Cierpicie jednak razem z Bogiem z powodu strasznego upadku moralnego ludzkości, która chętniej słucha szatana niż Boga, ściągając na siebie nowy potop – tym razem nie wody, lecz ognia. Znany nam z Apokalipsy Anioł z kadzielnicą wciąż jeszcze zbiera wszystkie modlitwy ludzi, które jak wonny dym wznoszą się przed tron Boży. Zbliża się jednak moment, w którym zrzuci on swoją kadzielnicę na ziemię na znak tego, że już odtąd niczyje modlitwy nie mogą mieć wpływu na bieg wydarzeń. Musimy więc teraz wszyscy, aniołowie i ludzie, wykorzystać resztkę czasu i pogrążyć się w błagalnej modlitwie! Bardzo liczymy więc na Was, którzy, czy to będąc w oczyszczeniu zbliżacie się do Bramy Nieba, czy już znajdujecie się przed tronem Boga, wpatrując się w Jego oblicze. Naszą wspólną modlitwę złóżmy w dłoniach Królowej Nieba i Ziemi, której Bóg niczego nie odmawia, a za jej wspaniałe owoce będziemy wspólnie wielbić Boga przez całą wieczność.
Piszemy więc naszą ziemską modlitwę, a Wy twórzcie swoją, i obie połączmy w jedną.
Masz teraz przyjść, o Jezu, by nie tylko oczyścić świat z grzechu, wszelkiego brudu i zła, ale jakby stworzyć go na nowo na wzór pierwszego Raju. Wielu naszych Czytelników zatęskniło za nim i teraz marzą o znalezieniu się w nim, gdy jednak słyszą o wydarzeniach, związanych z bardzo bolesnym oczyszczeniem ziemi, ich nadzieja słabnie… Więc stajemy przed Tobą Panie z bardzo ważnym pytaniem: czy wzruszony cierpieniem Maryi i wysłuchując Jej modlitwy, nie zechciałbyś przeszkodzić księciu ciemności i jego sługom w wykonaniu ich strasznych planów? Dążą oni do wywołania ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego, a w jego konsekwencji do wojny światowej, zagłodzenia i wymordowania całych miliardów ludzi, poddania wszystkich pod władzę antychrysta, unicestwienia Twojego Kościoła, wprowadzenia fałszywej religii bez Boga… a ilu ich planów jeszcze nie znamy! Przecież Ty możesz błyskawicznie porozrywać diabelskie sieci i nagle przyjść na sąd, choćbyś nawet dotychczas miał w planie odsunąć Paruzję na trochę dalszy termin! Czego byś nie uczynił dla Maryi?! Powtórz więc to co uczyniłeś – właśnie dla Jej radości – w Kanie Galilejskiej, a przychodząc jako Sędzia, przyśpiesz tryumf Jej Niepokalanego Serca! Teraz staje Ona przed Tobą jako Matka Kościoła, a nawet całej odkupionej ludzkości. Możesz jednak zapytać: gdzie są, Maryjo, Twoje dzieci? Wysłucham Cię, jeśli razem z Tobą modlić się będzie o ten ogromny cud Miłosierdzia Kościół pielgrzymujący na ziemi , będący w oczyszczeniu oraz tryumfujący w Niebie.
Cóż my możemy zrobić? Ostatnio udało się nam zmobilizować do tej modlitwy pewną liczbę ludzi, ale jest ich mało, a czas nagli. Błagamy Cię Boże: nie tyle patrz na liczbę nas modlących się, co na gorliwość i na ufność, jaką w Tobie pokładamy! Wyrazem naszej ufności jest to, że prosząc Cię o ten WIELKI CUD, od razu z przekonaniem Ci za niego dziękujemy. Za Twoje Miłosierdzie pragniemy Ci dziękować i wielbić Cię bez końca z aniołami i świętymi w Niebie. Marana tha – przyjdź Panie Jezu!!! Amen.
Błagamy Was, Bracia i Siostry: nie tylko sami przyłączcie się do tej naszej modlitwy, ale zachęcajcie do niej kogo się da i gdzie się tylko da, gdyż czas nagli! Gdybyście nas zapytali, jakimi słowami macie się modlić, odpowiadamy: na różańcu, litaniami, ewentualnie zamieszczonymi wyżej, a przynajmniej wyróżnionymi pogrubioną czcionką (albo własnymi na ich wzór) – aby tylko były ufne i żarliwe. Po rozwoju wydarzeń poznamy, jak Bóg odpowiedział na nasze błaganie i na ile Mu była miła nasza powszechna duchowa mobilizacja.
(Redakcja „Iskry z Polski”, 23 września 2021)
W dokumentacji objawień Matki Bożej na Siekierkach w Warszawie w czasie II wojny światowej jest opis dotyczący moralności mieszkańców (części) okresu przedwojennego. Nawoływanie do nawrócenia jako warunek ocalenia miasta przed zagładą nie zostało przyjęte. A teraz?!
Moja śp Mama mieszkała na Targówku. Opowieści przekazywane przez nią były tragiczne. Osiwiała jako młoda dziewczyna. Była psychicznie złamana a sąsiedzi nazywali ją aniołem, bo zawsze, jak mogła, pomagała ludziom. Zmarła w wieku 56 lat.
Te opowieści kształtowały moją wrażliwość i wpływały na postrzeganie rzeczywistości. Żyjąc na tym świecie 70 lat uważam, że tragedia ostatniej wojny niczego ludzi nie nauczyła.
W Fatimie Matka Boża mówiła do dzieci (czas I wojny światowej), że jeśli się ludzie nie nawrócą to wkrótce wybuchnie wojna jeszcze straszniejsza.
To co przed nami ma być najstraszniejszym kataklizmem jakiego ludzkość dotychczas nie przeżywała.
Serdecznie Pana pozdrawiam.
Błagamy Cię Boże: nie tyle patrz na liczbę nas modlących się, co na gorliwość i na ufność, jaką w Tobie pokładamy!
Budzi otuchę to błaganie nie o ilość, a o jakość. Znam, jak na moje jedno życie, całkiem sporą liczbę kół modlitewnych, grup przebłagalnych, zawierzeniowych itp. w Polsce, które wiernie i żarliwie zanoszą modły, takie, jak w tym wezwaniu. I trwa to od paru lat. Może przeważą ich błagania, takie, jakie było błaganie Maryi po Ukrzyżowaniu, wobec apostazji ludu, który mimo, że był uzdrawiany, leczony, obrócił się przeciw Niemu, a nawet Jego apostołowie zdradzili. Właśnie ze względu na Jej błaganie, Bóg skrócił czas 3 dni do Zmartwychwstania, bo Maryja by tego nie przeżyła, tak straszne było jej cierpienie po śmierci Syna. Pisze o tym Valtorta.
Może i teraz błaganie wiernej reszty zagłuszy rechot nikczemników i tępą obojętność pozostałych.
Oby tak było. Całe zło występuje przeciwko Polsce. W ostatnich dniach widać to wyraźnie. Sami tego ataku nie odeprzemy. Ratunek może przyjść tylko od Boga.
‘Ostrzeżenie lub oświecenie sumień‘
LINK
W tej edycji również dużo materiałów o kardynale Stefanie Wyszyńskim.