Ogólnie jest wiele grup ludzi sceptycznych w stosunku do różnych medykamentów i wzajemne różnice między nimi mogą być większe niż różnice między którąś z tych grup a tymi, którzy akceptują wszystkie możliwe preparaty reklamowane jako lecznicze.
Są ludzie przeciwni wszelkim szczepieniom, ale są też zwolennicy tradycyjnych szczepień, którzy są jednocześnie przeciwnikami tych nowych eksperymentalnych preparatów genowych przeciw covid-19 działających na innej zasadzie, preparatów oficjalnie chroniących przed chorobą, a nie przed wirusem. Czy sensowne jest obie grupy nazywać “antyszczepionkowcami”?
Określenie “antyszczepionkowcy” to określenie mętne, niemające żadnego konkretnego znaczenia, to epitet propagandowy. Użycie tego określenia to demonstracja uczestnictwa w manipulacji medialnej, to polityczna narracja.
“Nieznany sprawca podłożył ogień w Zamościu pod mobilny punkt szczepień i siedzibę sanepidu. Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział surowe kary dla antyszczepionkowców, którzy będą dopuszczać się ataków.”
To jest bardzo dobitny dowód na powiązanie sprawcy podpalenia z premierem polskiego rządu. Policja jeszcze sprawcy nie zna, a premier już wie, jakie sprawca miał motywy. No to najprawdopodobniej ten podpalacz został wysłany przez premiera lub jego służby.
Wyobraźmy sobie taką sytuację: jest jakiś proszczepionkowiec, który namówił na szczepienie swojego ojca w tym podpalonym punkcie, a potem ojciec zachorował na Covid-19 i ten proszczepionkowiec w emocjach, z zemsty, podpalił ten punkt. Premier nic nie powiedział, że tacy proszczepionkowcy dopuszczający się ataków będą ponosić surowe kary – w tym kontekście powiedział o surowych karach dla antyszczepionkowców. A zatem wie, że to nie była taka sytuacja. Skąd wie, jeśli policja nie wie?
Grzegorz GPS Świderski
PS. Notki powiązane:
Kluczowe stwierdzenie w tym tekście.
Proponuję abyśmy używali adekwatnej nazwy:
– antytruciciele,
– antycovidowcy,
– środowiska antycovidowe
lub innej, lepszej.
Obecnie mamy do czynienia z atakami na środowiska antycovidowe dokonywanymi przez terrorystów medialnych. Jest to możliwe z powodu wieloletniego politycznego paraliżu wymiaru sprawiedliwości. Dzięki temu osobnicy typu Niedzielski pozostają wciąż na wolności.
Środowiska antycovidowe, antyfaszystowskie, antykomunistyczne domagają się przywrócenia standardu leczenia infekcji grypowych, w tym covidowych oraz ukarania sprawców lockdownów. Są przeciwne stosowaniu w medycynie toksycznych adiuwantów i innych dodatków typu: grafen, syntetyczne polimery tlenku etylenu oraz niewłaściwe części RNA samego wirusa.
Foliarzy, którzy bredzą non stop o “wyszczepianiu” pogoniłbym gdzie pieprz rośnie. Nastąpił również wysyp szmalcowników, folksdojczy nowego typu, domorosłych naśladowców mordercy Mengele i zwykłych głupców.
Przejściowe obozy koncentracyjne w “nowej normalności”
Posłuchajcie Witolda Gadowskiego
http://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/aktualnosci/5-warto-poczytac-1-10-sierpnia
Mieszkanka Jeżowego: “Nie czujemy się antyszczepionkowcami”
Trzeba czym prędzej brać przykład ze Szwajcarii i USA:
https://www.tysol.pl/a69659-Tylko-u-nas-Dr-Rafal-Brzeski-USA-Lawinowy-wzrost-przestepczosci-Amerykanie-kupuja-bron-Brakuje-amunicji
To chyba oczywiste, że sformułowanie “antyszczepionkowiec”, to pałka propagandowa, taka sama jak, “moher”, “homofob”, “antysemita” czy “faszysta”. Nie ma też czegoś jak antykowidowiec, jest natomiast cała grupa RACJONALISTÓW, którzy nie wyznają kowidiańskiej religii i odmawiają poddawania się jej rytuałom: zakrywania twarzy szmatami czy plastikowymi osłonami, rytualnych oblucji drażniącymi skórę płynami żrącymi oraz wstrzykiwania sobie raz na pół roku podejrzanych substancji uzależniających psychicznie, a kto wie czy nie fizycznie. Otóż OŚWIADCZAM, ŻE JAKO RACJONALISTKA, W OBLICZU BRAKU JAKICHKOLWIEK NAUKOWYCH DOWODÓW NA ISTNIENIE EPIDEMII ZAGRAŻAJĄCEJ BYTOWI LUDZKOŚCI NA ZIEMI, ODMAWIAM UDZIAŁU W TYCH DEBILNYCH RYTUAŁACH DLA FANATYKÓW SCJENTYSTYCZNYCH.
Oczywiście masz rację, ale…
Proponując antynarrację mam na względzie przede wszystkim percepcję osób nieracjonalnych– zmanipulowanych propagandą. Antycovidowiec to gierka słowna na polu przeciwnika. Reakcja na tezę, że “antyszczepionkowcy” przeszkadzają w walce z covidem i pandemią. Nastąpił wysyp tego typu zdań w mediach. Stąd moje propozycje, które są również zbieżne ze stanem faktycznym.
Grupą docelową antynarracji są ludzie zmanipulowani.
Antycovidowcy to zwolennicy eliminacji wirusów, w tym covidowego za pomocą skutecznych preparatów. Są jednocześnie przeciwnikami eksperymentalnych tzw. szczepionek- toksycznych, okaleczających, zabijających, NIESKUTECZNYCH.
Można im też tłumaczyć tak:
“Antyszczepionkowcy” to zwolennicy eliminacji wirusów, w tym covidowego za pomocą skutecznych preparatów. Są jednocześnie przeciwnikami eksperymentalnych tzw. szczepionek- toksycznych, okaleczających, zabijających, NIESKUTECZNYCH.
Być może druga wersja jest lepsza.
Szczepionka do zlewu, certyfikat do kieszeni
Katarzyna Treter-Sierpińska:
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=31905&Itemid=100
towarzysz Błaszczak stosuje język stalinowskiej propagandy:
Towarzysz Błaszczak nie od dziś udaje prawego Polaka
Możliwe, że któraś z przyjaznych wojsku osób wyjaśni urzędnikowi, że ministrem się bywa.
_________________
Dla tych, którzy nie oglądali [15min.]
Presja w armii na podawanie „szczepienia”. „Umarł żołnierz” (27.07.2021). Zeznania por. Fijała
Przecie stalinowcy nigdy od władzy w okupowanej Polsce nie odstąpili, to co sie dziwić. Ja tam się jedynie dziwię, że jeszcze nie nawołuje do tego aby “wyrżnąć watahę”. Cóż, jeszcze chwila, cierpliwości.