W XX w. geolog z pasji i zawodu, dr, b. wykładowca UJ, wykluczony w PRL, w czasach Wielkiej Czystki Akademickiej, z wilczym biletem ważnym także w III RP. W XXI w. jako dysydent akademicki z szewską pasją działa na rzecz reform systemu nauki i szkolnictwa wyższego, założyciel i redaktor Niezależnego Forum Akademickiego, autor kilku serwisów internetowych i książek o etyce i patologiach akademickich III RP, publicysta, współpracuje z kilkoma serwisami internetowymi, także niezależny fotoreporter – dokumentuje krakowskie ( i nie tylko) wydarzenia patriotyczne i klubowe. Jako geolog ma wiedzę, że kropla drąży skałę.
Zaryzykuje stwierdzenie, że po 1989 roku trąd, który do tej pory był na moralnym indeksie, po transformacji został nobilitowany w ramach demokratycznego pluralizmu.
I pomyśleć, ze wystarczyłoby w odpowiednim czasie zadać sobie proste pytanie:
Dlaczego miałbym słuchać tego, kto przemawia do mnie w imieniu trawiącej go zarazy?
Niestety, czas minął, bo dziś to trędowaci wyznaczają standardy z silnym finansowym wsparciem socjalistów z PiS. Tak, Panie Józefie… socjalistów z PiS… i tak jak zawsze twierdzę spowinowaconych po kądzieli z komuną.
Zaryzykuje stwierdzenie, że po 1989 roku trąd, który do tej pory był na moralnym indeksie, po transformacji został nobilitowany w ramach demokratycznego pluralizmu.
I pomyśleć, ze wystarczyłoby w odpowiednim czasie zadać sobie proste pytanie:
Niestety, czas minął, bo dziś to trędowaci wyznaczają standardy z silnym finansowym wsparciem socjalistów z PiS. Tak, Panie Józefie… socjalistów z PiS… i tak jak zawsze twierdzę spowinowaconych po kądzieli z komuną.