W sobotę, 6.02.2021, czyli dwa dni temu wybuchł pożar w archiwum w Krakowie. Według dzisiejszych doniesień portalu Interia.pl {TUTAJ(link is external)} strażacy wybili dziury w ścianach i leją wode do środka budynku. W Wiadomościach TVP usłyszałam, że spłonęły akta krakowskich nieruchomości. Prypomniało mi to od razu o aferze reprywatyzacyjnej w Krakowie ciągnącej się od lat {TUTAJ(link is external)}. Nie jest to pierwczy przypadek, gdy płoną dokumenty wielkiej afery. Bywały one też zalewane wodą lub ściekami.
W Naszych Blogach Trottelreiner zamieścił notkę “Płoną knieje i szumi ognisko… to nie jest błąd” {TUTAJ}, w której napisał:
“Jak teraz nie wywalą Majchrowskiego i tego policaja, który został rzecznikiem… to będzie skandal na cały świat.”.
Nie wywalą. Policja już wyklucza podpalenie {TUTAJ(link is external)}. Skąd oni moga to wiedzieć?
Ogień sam przypadkowo się zaprószył w czterech miejscach…podobno.
Ostrzegam wszystkich przed dywagacjami. Nie ma zgody na antysemityzm!
Najwyżej można trochę pożartować:
Majchrowski, co wy tam palicie?
A… takie tam szpargały… nieruchomości idą do mądrzejszych, nie, no to się pali takie tam akty własności gojów. Ja wiem, że powinno być inaczej, ale jest pandemia… kto się tym przejmuje, nie?
Kończymy Kraków, ale jak pan major woli, Franz ma Łódź.
Jak można mówić, że to celowe podpalenie? Przecież pożary były i będą. Towarzyszą nam od lat. A, że akta się spaliły? No cóż, po prostu były za stare i w zbyt grubych skoroszytach je trzymali. Przecież i tak by się zniszczyły, nawet, gdyby nie ten pożar. Od grzyba, od wilgoci, a może farba by z nich i tak zeszła. Więc nie ma co dramatyzować, trzeba otworzyć jak najszybciej wszystkie archiwa w Polsce! Bo nie może być tak, że skoro jedno archiwum się spaliło, to pozostałe są zamknięte dla ludzi. A tak w ogóle to był jakiś pożar? Niech najpierw zrobią oględziny miejsca wypadku! I przestańcie wierzyć w te reżimowe media, oni nam mówią, że był tam pożar, żeby nas przestraszyć przed wchodzeniem do archiwów!
Z księgi mądrości Migorra: Jak można mówić, że to celowe podpalenie? Przecież pożary były i będą.
Ło matko, myślałem że pobił już wszelkie rekordy, a on leci wyżej i wyżej (niżej i niżej) na skrzydłach swego nietoperza. Musi się zaszczepił, bo to samo tak nie przychodzi na człowieka.