Wobec końca świata niech boją się ludzie światowi, a katolicy niech podniosą głowy, bo przybliża się nasze zbawienie!
Kazanie na pierwszą niedzielę Adwentu 2020 AD
Wobec końca świata niech boją się ludzie światowi, a katolicy niech podniosą głowy, bo przybliża się nasze zbawienie!
Kazanie na pierwszą niedzielę Adwentu 2020 AD
Copyright Legion Św. Ekspedyta. All Rights Reserved.
2020-12-05
(Mt 9,35-10,1.5.6-8)
Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo”. Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszelkie choroby i wszelkie słabości. Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: „Idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie”.
W każdą niedzielę Adwentu, tylko na kanale PCh24TV oraz na portalu PCh24.pl znajdziesz nowy odcinek rekolekcji z ks. prof. Pawłem Bortkiewiczem.
“Nigdy wcześniej, przez wszystkie stulecia – pisze Viganò – nie widziano tak wielkiego tchórzostwa; pragnienie ulegania naszym prześladowcom nie znalazło wcześniej tak podatnego gruntu w przypadku tych, którzy powinni być naszymi przewodnikami i przywódcami. Tym, co najbardziej nas zgorszyło, jest zdrada sięgająca najwyższych szczebli hierarchii Kościoła i prostych wiernych. Tak dokładnie, to ze strony Najwyższego Tronu – z której oczekiwać powinniśmy stanowczej i władczej interwencji w obronie praw Boga, praw Kościoła i zbawienia dusz – otrzymaliśmy zachęty do przestrzegania niesprawiedliwych praw, bezprawnych norm i irracjonalnych nakazów. A w słowach dochodzących z Domu Świętej Marty, które to media szybko rozpropagowały, rozpoznajemy wiele – zbyt wiele – ukłonów w stronę wewnętrznego języka globalistycznej elity: braterstwo, dochód podstawowy, nowy porządek świata, »odbudować lepiej«, wielki reset, nic już nie będzie takie jak dawniej – to wszystko to słowa należące do nowego języka, świadczącego o idem sentire tych, którzy nim mówią i którzy go słuchają. Był to prawdziwy akt zastraszenia, słabo zawoalowana groźba za pomocą której nasi pasterze zatwierdzili pandemiczny alarm, zasiali strach pośród prostych ludzi, porzucili umierających i potrzebujących. U szczytu cynicznego legalizmu doszło nawet do momentu, w którym kapłanom zakazano wysłuchiwania spowiedzi i udzielania ostatnich sakramentów osobom opuszczonym na oddziałach intensywnej opieki, pozbawiania naszych ukochanych zmarłych religijnego pochówku, odmawiania wielu duszom Przenajświętszego Sakramentu”.”
/PCh24.pl/