Szanowni Państwo
Nasz kraj za przyczyną zewnętrznego ataku bronią biologiczną oraz piramidalnej niekompetencji rządu PiS już w tym momencie stoi nad przepaścią. Porównując dzienne statystyki śmiertelności na chińską grypę na świecie, wychodzi na to, że gorzej jest już tylko w wielkich ludnościowo krajach, takich jak Stany Zjednoczone, Meksyk, Rosja czy Iran. Dodam, że niewiele gorzej. Mając na względzie dzienne stosunki liczby ofiar do łącznej ilości obywateli wymienionych państw, można bez większego wahania stwierdzić, iż Polska stała się jednym z najbardziej dotkniętych krajów na świecie przez epidemię koronawirusa.
Będzie oczywiście jeszcze gorzej, gdyż czeka nas pięć zimnych miesięcy sprzyjających zakażeniom. Doliczmy do tego skrajną nieodpowiedzialność rządu, który nadal “czeka, jak rozwinie się sytuacja”, opóźniając i tak nieunikniony pełny lockdown. Pisząc “pełny”, mam na myśli zamknięcie wszystkich możliwych gałęzi gospodarki, bez których da się przeżyć, a nie tylko wyłączenie samego sektora usług. To drugie nam w niczym nie pomoże, gdyż mleko za bardzo się rozlało i potrzeba nam decyzji drastycznych. Mamy rząd, który w czasie zagrożenia epidemicznego (moim zdaniem celowo, by przerzucić odpowiedzialność na złą sytuację epidemiczną na opozycję), sprowokował środowiska lewackie do masowych demonstracji ulicznych będących w tej chwili śmiertelnym zagrożeniem dla Polski. Mamy kretyńską opozycję, która dała się tak łatwo sprowokować, która opętana chorą ambicją przejęcia władzy zrobi absolutnie wszystko, nawet po trupach przyszłych ofiar Covidu w Polsce. To wszystko sprawia, że w przeciągu kilku tygodni będziemy świadkami (Ci co przeżyją), takich obrazków, jak np. wywożenie ciężarówkami trupów ze Stadionu Narodowego zamienionego tymczasowo w masową umieralnię, a nasz kraj pogrąży się w totalnym chaosie pod każdym względem.
W kontekście tego co jest i tego, co nas czeka. Bardzo ciekawi mnie (socjologicznie) zjawisko powszechnego lekceważenia problemu i udawania, że go nie ma. Jakby na przekór wszystkim danym, jakie otrzymujemy. Dlaczego większość Polaków wciąż tkwi w sezonie letnim, w którym koronawirus rzeczywiście nie stanowił aż tak masowego zagrożenia, jak teraz? Dziś chyba już większość z nas słyszała o przypadku zakażenia w swoim otoczeniu. Niemal codziennie na koronawirusa umiera jakaś osoba publiczna znana wszystkim Polakom, lub w społecznościach lokalnych. Między bajki możemy też włożyć historyjki z mchu i paproci o zabójczych chorobach towarzyszących. Wiemy, że wirus ten zabija także osoby młode, zdrowe. Wystarczy też się wsłuchać w syreny karetek pogotowia, które w większych miastach słychać niemal nieustannie. Jak zatem wytłumaczyć zbiorową hipnozę Polaków, którzy w swej większości nadal opowiadają, że mamy do czynienia ze zwykłą grypą, tylko taką mniej medialną? Dlaczego Polakom tak bardzo odebrało rozum i instynkt samozachowawczy? Głupio się tak wszystkim przyznać, że tak długo tkwili w błędzie? Co jeszcze musi się wydarzyć, żeby doszło otrzeźwienia?
Jest pan niezawodnie niereformowalny. :))
I zaraz zrobi krok w przód. Towarzysz Wiesław. Jako żywo. :))
Niech się pan nie kompromituje. Inżynierowie też tu zaglądają.
100% obywateli w Polsce posiadło umiejętność czytania i pisania. 98% nadal nie wie w jakim celu. Pan nie potrafi czytać statystyk i wykonywać działań matematycznych na poziomie czwartej klasy szkoły podstawowej.
Elektrowni i piekarni nie zamkną. A chyba panu nie żal specjalistek od manicure, psich psychologów czy stawiaczy horoskopów dla chomików? W ślad za nimi (mam nadzieję) pójdą panie ‘manadżerki’, które nie mają czasu dziecku śniadania do szkoły przygotować, bo rano trzeba sobie zrobić makijaż do biura, w którym robota sprowadza się do przewalania papierków z jednej strony blatu na drugą. No i to tak fajnie brzmi na imieninach u cioci: jestem osobą na stanowisku. Może przyjdzie wtedy refleksja o bullshit jobs i wezmą się za coś pożytecznego.
Dreszcze mnie przechodzą. Nowy Stephen King nam się objawił. Ani chybi. :O
A może trup nie ściele się na ulicach? Ekspedientki w sklepach wciąż te same? A i statystyki ludzie umieją, umiom, a nawet umio czytać?
No, pacz pan. U mnie wciąż nic. :)
A nie mówiłem? Programowanie neuronalne działa!
Mogę prosić o statystyki autopsji?
Mr Zapinio! HELP! :))
Wreszcie pan nas dorwał i zawstydził. Teraz już się nie wymigamy. :))
LICZBY obywateli, a nie ilości. Ilość, to jest mleka w szklance.
Kiedyś pochwaliłam pana Migora, za to, że myśli niezależnie, gdybym mogła podróżować w czasie, to bym tą wypowiedź cofnęła. Skoro jednak jestem osobą uprzejmą przyjmę życzliwie, że pan Migorr otrzymuje jakieś korzyści z tytułu szerzenia jawnych bzdur, gdyż wolę, jak już mówiłam, z uprzejmości uznać, że jest spryciarzem i gnidą, a nie pożytecznym jeno idiotą, co darmo plecie trzy po trzy.
Zastanawia mnie jeno, po co tutejsi blogerzy i czytelnicy poświęcają aż tyle czasu i energii, na komentowanie tego typu tekstów. Chyba wam się nudzi…
Ależ skąd. :))
Sam na forum namawiałem p. Migorr’a, aby jeszcze napisał jakiś artykuł, to znowu będzie fajnie. I jest. :))
Tak jak mówiłam, nudzi się wam…
@Migorr
Czy czytałeś informację, że infekcję covidową i podobne można TANIO i łatwo zwalczyć stosując amantadynę (Viregyt K)? /link/
Na pewno taka rzecz nie mogła Ci umknąć. Czy doczytałeś w komentarzu, co ostatnio napisał w aktualizacji lekarz stosujący ową terapię?
/link/
nie jest wpisana w schemat szerzenia histerii i tumanienia ciemnego ludu.
A jaki jest schemat?
Taki:
/zależna.pl/
Covidem trzeba zajmować się według wytycznych, przy okazji szerząc panikę i impo-sybilizm, a wtedy będą pieniążki dla medyków i gorliwych ubijaczy piany. Leczyć nie można, ale już niedługo szczepionka, szczepionka i cieknie ślinka u każdego pazernego pionka w machinie NWO.
he he he…trupów się nie wozi ciężarówkami :)))
Jak to nie? Pan Migorr ma tylko sprawdzone informacje i do nich się odnosi. :)
LINK
Środowisko lekarskie to potencjalnie jedno z pierwszych, które mogłoby skutecznie zakwestionować narrację o “pandemii” i tym samym poważnie utrudnić całą operację.
Dlatego trzeba go posadzić na tym samym wózku i sprawić aby zobaczyło interes w podtrzymywaniu tego szaleństwa. Docelowo oczywiście również na swoją własną zgubę, ale teraz mało kto zdaje sobie z tego sprawę, a doraźne korzyści będą przeważać szalę. Całkiem sprytne posunięcie.
No tak, to w takim razie musimy się rychtować na 1500 trumien…ale rynek funeralny dygnie, bo od marca straszna posucha :)))
https://natemat.pl/325445,przerazajacy-opis-szpitala-covidowego-przez-posla-pis-jerzego-polaczka
Próbuję, gdzie tylko mogę, pisać o tym od kilku lat!
Wydaje się, że nikogo to nie interesuje. Niby to takie oczywiste. Przecież właśnie to środowisko jest kluczowe w każdej kwestii dot. służby zdrowia.
Dr Jaśkowski ciągle pisze o medycynie opartej na orzeczeniach sądowych, o wypaczeniach w ramach SORów czy tzw. procedurach medycyny rockefeller’owskiej. Ale nigdzie nie stawia tej “kropki nad i”, że bez działań samych lekarzy niewiele się zmieni. Przykład tutaj.
Lepszego źródła nie było pod rączką? W gazwyb cisza?
Pan poseł w takim poważnym stanie, a po oddziale z telefonem zasuwa i podsłuchuje pacjentki?
No ile? Proszę podać te zatrważające liczby. Bez danych osobowych.
Już ja ten profesjonalizm widziałem. Na własne oczy. Bez kowidowych procedur!
_________________________
Niech ci się kolego nie wydaje, że ja nie zauważyłem tego zdania. Jeszcze nam tu poopowiadaj jakim to katolikiem jesteś.
Z pozdrowieniami od guru.
Nie wklejam cytatu, bo panie też to czytają. Teraz już pół internetu ciągnie łacha z pańskich autorytetów.
LINK
Mieszkam w dużym mieście i nie słychać ciągłego sygnału karetek. Mimo pseudo pandemii mam dużo bezpośrednich kontaktów z ludźmi w różnym wieku i nie znam nikogo kto miałby koronkę, rozpytuję o takich chorych i nikt z ich bliskich czy znajomych nie zachorował. Jesteśmy chyba jakąś wyspą na covidowym morzu. W bliskiej rodzinie mam lekarza, który musiał się testować kolejny raz ale zdanie o testach ma jednoznaczne – niewiarygodne.Teraz mamy pandemię testowania i ilość pozytywnych rośnie, bo takie testy pokazują nawet odległe zetknięcie się z różnymi grypowymi wirusami.
Tak szczerze to się dziwię, że p.Migorr ciągle na froncie walki, strach bardzo niszczy system odpornościowy,a tu głęboka wiara w kładący masowo trupem covid a p.Migorr w formie, musi Pan mieć naprawdę sprawny system immunologiczny i oby tak dalej. Z jednym się zgadzam nie wiemy co nas czeka nie tylko w kwestii wirusa, może się okazać, że pokaże się nowy naprawdę groźny,a i w geopolityce może się tak zadziać, ze covid zostanie unieważniony, bo będą inne ważniejsze sprawy.
Wiem, z drugiej ręki od bogobojnego lekarza, kardiologa stowarzyszonego z moją wspólnotą, że sytuacja jest poważna, jeśli nie – dramatyczna. Jego oddział chorób wewnętrznych zamieniono na oddział koronawirusowy. Lekarze pouciekali, zostali sami we dwóch na oddziale wypełnionym chorymi na zapalenia płuc na tle koronawirusa.
Pisze tak:
“Proszę o modlitwę. Zostaliśmy we dwóch na oddziale wypełnionym chorymi na zapalenia płuc na tle koronawirusa. Duszę się w masce i gumowym stroju. Niech Dobry Bóg prowadzi moje ręce, abym nie był przyczyną krzywdy ludzkiej. Politycy nas zostawili, deklaracje pomocy były kłamstwem jak zwykle. ”
później:
“Mamy już pierwsze przypadki śmierci z powodu samego zakażenia (bez innych chorób), oraz młodego pacjenta bez innych chorób, który jest już na respiratorze. Proszę o modlitwę, mam nadzieję na pomoc Boga”
Nie podaję personaliów lekarza, ale to jest prawda.
Zaraz Cię tu zapytają, ile Ci zapłacili za napisanie tego posta.
Runął tymczasem kolejny mit, i tym, że jest tyle samo zgonów, co zawsze. Popatrzcie na wykres z poniższego artykułu:
https://www.money.pl/gospodarka/ukryte-ofiary-koronawirusa-seniorzy-odchodza-po-cichu-6569892681693888a.html
Winny jest oczywiście Covid-19. Jeśli nie bezpośrednio, to pośrednio.
Czy ktos tu wspomniał podwyżkach personelu medycznegoo o 1.600,-zł.
Ja jakoś w mediach nie dojrzałam tej radosnej wiadomości.
Dla czego tak cichutko o tym????
Lekarze pouciekali, zostali sami we dwóch na oddziale wypełnionym chorymi na zapalenia płuc na tle koronawirusa.
(…) Mamy już pierwsze przypadki śmierci z powodu samego zakażenia (bez innych chorób), oraz młodego pacjenta bez innych chorób, który jest już na respiratorze.
Jak fizyk może pisać taki rzeczy ?! Jak fizyk może zadowolić się takimi ogólnikami ?
Należy spytać lekarza o dokładne informacje :
Ilu ma pacjentów na oddziale ?
Ilu jest pacjentów w całym szpitalu ?
Ilu pacjentów zmarło na jego oddziale ? Czy dokonał na nich sekcji zwłok ?Prawdopodobnie tak, skoro twierdzi, że nie mieli « innych chorób ».
Ilu pacjentów zmarło na innych oddziałach ?
No tak, kolejny hit forów dyskusyjnych o koronawirusie. Jak już ktoś umiera na niego bez innych chorób, to koniecznie trzeba mu zrobić sekcję zwłok…
Pytanie tylko, co to zmieni, skoro człowiek i tak umarł? A dwa, kto to “obsłuży”? Tych zwłok wcale nie jest taka mało:
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/koszalin-przez-koronawirusa-brakuje-miejsc-w-chlodniach/w2y1y7t
Ręce opadają. To już nie jest śmieszne, to jest żałosne. Niektórym ludziom kompletnie rozum odjęło, żyją w ciągłym strachu i innych chcą nakarmić tym kompletnie nieracjonalnym strachem. Żal, że ludzie wydający się z pozoru normalni popadli w takie otępienie i ogłupienie, a zapewne też wielu dało się przekupić. Prawdopodobnie czas się kończy i chyba, z ludzkiego punktu widzenia, poza modlitwą, nic nie możemy zrobić dla tych głuchych i ślepych na rozsądne argumenty.
Panie Marku, nie mam bezpośredniego dostępu do tego lekarza, nie znam go nawet osobiście. Sostawałem tylko forwardowane od niego SMSy do naszej wspólnoty z prośbami o modlitwy za chorych, których u siebie leczył. Od niedawna dostajemy głównie prośby o modlitwy za niego i za cały oddział. Ale mogę przekazać te pytania, zrobię to i jeśli udzli odpowiedzi mojemu przyjacielowi to i tu odpowiem, jeśli to może pomóc komuś uświadomić sobie, że jednak środki ostrożności nie są takie głupie. Tymczasem, dostaliśmy następny SMS:
“Proszę o modlitwę. Ludzie w naszym oddziale zaczęli umierać na zakażenie koronawirusem z braku sprzętu (respirator i opieka specjalistyczna). Personel jest na granicy wyczerpania. Nie mamy pomocy przełożonych. Oby Bóg nam dopomógł. Ludzie odpowiedzialni za służbę zdrowia nam nie pomogą.”
Nieprecyzyjne określenie. O jakiego koronawirusa chodzi? O SARS-CoV-2? Szkoda, że nie wiemy jakie stosują leczenie, bo jeden chorujący na Covid-19 lekarz powiedział w TV, że leczą go tak: antybiotyk, steryd + tlen. Oznacza to, że nie stosują leków, które powinny być stosowane. Na przykład Viregyt K podawany najlepiej na samym początku lub Remdesivir i inne. Co z krzepliwością krwi, stosują coś na to? Jak zmienia sie krzepliwość i pojawia się duszność nie ładujemy pod respirator, tylko dajemy jakiś antykoagulant – prawda li to, czy zmyślenie?
Spróbuję się dowiedzieć, jak odpowie na Twoje pytania. Lekarz jest (dobrym) kardiologiem, a nie specjalistą od płuc, więc może nie znać sztuki w tym względzie. Przekazałem mu informacje o Viregyt K natychmiast, gdy to opublikowałeś. Przyjaciel przekazał. Odpowiedź była taka, że w prywatnej przychodni można sobie pozwolić na więcej, ale w państwowej już trzeba bardzo uważać. Wyznał Przyjacielowi, że wszyscy są na łańcuszku koncernów. Kto podskakuje, tego koncerny niszczą. Nie tylko izba lekarska.
Nie chodzi mi o sianie paniki, tylko o to, by stanąć wreszcie w prawdzie. Przewodnią myślą tego portalu w ostatnich miesiącach było to, że pandemia jest ściemą, że mamy zwykłą grypę, tylko bardziej medialną, że ludzie jak umierali, tak umierają. Żarcikom nie było końca, a teraz gdy okazuje się, że wirus rzeczywiście stanowi realne zagrożenie, gdy wszystkie obiektywne dane to potwierdzają, to część z Was tkwi nadal w błędzie, powtarzając brednie o “plandemii”, atakując mnie przy okazji, że kogoś straszę. Przyznaj się jeden z drugim, że nieco przesadzaliście z optymizmem przy ocenie ryzyka, jakie to świństwo zwane koronawirusem ze sobą niesie. Tylko tyle i aż tyle.
Generalnie się z Tobą zgadzam, poza jednym. To jest “plandemia”. To zostało zaplanowane. Ale właśnie dlatego się to udało, że opracowali perfidnego wirusa. Myśmy tego wirusa bagatelizowali, ja przynajmniej, póki nie dostałem niezaprzeczalnych (jak dotąd) dowodów, że śmiertelność jest teraz znacząco wyższa niż poprzednio.
Inna sprawa to kwestia strachu. Mamy być ostrożni, ale nie mamy się lękać. Kto jest wierzący, wie, że wszystko jest w rękach Pana Boga. Oczywiście On nie będzie nas wiecznie ratował z naszej głupoty i lekkomyślności… Ale czasem to robi :) Jednak od momentu zdania sobie sprawy, że zagrożenie jest realne, mądrze jest zachowywać te ze środków bezpieczeństwa, które są racjonalne. Nie należy do nich noszenie maseczki poza tłumem na świeżym powietrzu – to jest głupota. Albo przesadna ostrożność – na jedno wychodzi.
A Ty się chyba za bardzo lękasz.
No w tym sensie, oczywiście, że jest to PLANdemia. To wszystko wygląda niezwykle wyrafinowany i diabelski podstęp. Kto wie, czy kilka poprzednich pandemii, które rzeczywiście były ściemą (ptasie, świńskie grypy), nie były właśnie po to, by uśpić naszą czujność. Ja powiem więcej, jestem ciekaw, czy te wszystkie ośrodki internetowe, które negują zagrożenie koronawirusem, czy nie są inspirowane (świadomie, lub nie), przez wielkie koncerny, które tego wirusa pewnie stworzyły. Bo nie wierzę w żadne przypadkowe nietoperze, czy łuskowce na chińskim targu. Przecież jeśli się to złoży do kupy, to wszystko, co powtarzają negacjoniści wirusa przyczyni się do jeszcze większej liczby zgonów. I myślę, że właśnie o depopulację Ziemi tu chodzi. Zauważcie bowiem, że wszystkie teorie spiskowe na temat koronawirusa jako ściemy, są rozpowszechnione przez Facebooka, a znamy, jak ta firma lubuje się w cenzurze. Przecież gdyby ktoś ujawniał prawdziwy plan NWO, to Facebook z miejsca by to zablokował. Nie daje to nikomu do myślenia?
Słyszałem też o filmie dokumentalnym, w którym pracownicy Facebooka namawiali widzów do tego, by “nie czytać tych głupot”, jakie wypisują ludzie o pandemii na tym portalu, żeby nie wierzyć fake newsom, że np. Gates chce nas zaczipować za pomocą fałszywej pandemii. A jaka jest reakcja przeciętnego Internauty, który pozjadał wszystkie umysły i znakomicie się zna na Żydach, masonach i reptilianach? No skoro pejs zbuk mówi, że te teorie to nieprawda, to na pewno kłamią!
Jesteśmy świadkami niespotykanej nigdy dotąd sytuacji. Ten wirus jest tak podstępny, tak niezbadany i tak zdradliwy, że wydaje się bronią doskonałą. Jest też okrutny, bo skazuje nas być może na kilka lat chaosu, być może nawet wojen.
Ta lewacka rewolucja w Polsce też jakby sterowana z zewnątrz, jakby role już były dawno rozpisane, jakby komuś specjalnie zależało, żeby ten wirus u nas się jeszcze bardziej zadomowił.
Nic się nie zmieniło, po co tak uparcie podtrzymywać bzdurną tezę o pandemii? Wirusy były, są i będą, ludzie chorowali, chorują i będą chorować, umierali, umierają i będą umierać. Jak się okazuje wielu zapomniało, że każde życie kończy się śmiercią, nikt nie wie kiedy i z jakiego powodu umrze. Czarnowidztwo, zaklinanie rzeczywistości i bezmyślna wiara mediom podtrzymującym tę psychozę nie służy niczemu dobremu, a wpływa negatywnie na życie wszystkich. Niektórzy niestety karmią się z lubością kłamstwem i strachem, ulegli złemu, który jest ojcem kłamstwa i chcieliby żeby inni razem z nim ulegli złu. Na szczęście nie wszyscy stracili zdrowy rozsądek.
Księga Izajasza 6:9-13
9 On rzekł: „Idź i przemów do tego ludu:
‚Będziecie ciągle słyszeć,
ale niczego nie zrozumiecie.
Będziecie ciągle patrzeć,
ale niczego nie pojmiecie.
10 Znieczul serce tego ludu,
znieczul ich uszy,
posklejaj im oczy,
żeby nie widzieli swoimi oczami
ani nie słyszeli swoimi uszami,
żeby ich serce nie rozumiało
i żeby nie zawrócili i nie zostali uzdrowieni”.
Mt 13, 14-15
14 Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza:
Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie,
patrzeć będziecie, a nie zobaczycie.
15 Bo stwardniało serce tego ludu,
ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli,
żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli,
ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił.
Jest dokładnie na odwrót. Nie zabija nas psychoza i strach. Zabił nas i będzie zabijał dalej nadmierny optymizm, co do istoty tego wirusa. Zarówno władz, jak i mieszkańców Polski, którzy sobie do szpiku kości zlekceważyli procedury bezpieczeństwa. Identycznie, jak w Smoleńsku.
Wirusy były są i będą, ale takiego, jak ten nie było jeszcze nigdy za naszego życia. I trzeba być ignorantem, by tego nie zauważyć.
Cóż:
11 Jeśli w jakim miejscu was nie przyjmą i nie będą słuchać, wychodząc stamtąd strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich!» Mk 6, 11
5 Jeśli was gdzie nie przyjmą, wyjdźcie z tego miasta i strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo przeciwko nim!» Łk 9, 5
Dziś dojrzałam na CORYLUSA STRONIE , że
zmiany w sposobie wprowadzania kwarantanny – współdomownicy osoby zakażonej będą obejmowani kwarantanną automatycznie bez konieczności czekania na decyzję sanepidu;
wskazani przez lekarzy pacjenci skąpo lub bezobjawowi otrzymają pulosksymetry, czyli urządzenia do pomiaru saturacji krwi;
testy antygenowe u pacjentów objawowych będą taką samą podstawą stwierdzenia koronawirusa jak testy PCR.
podwyżka o 100% dla lekarzy walczących z COVID
Podwyżkiami zostanie objety cały personel madyczny.
Niesłychane , w życiu nigdzie takich podwyżek nie widziałam , chyba , że teraz w pakiecie z uwiarygodnieniami , beda szie bardzo starać te środowiska.
Może się wreszce dostaniemy do lekarzy!!!!! Jagna z Poznania.
@ all
Rozmawiamy z jakimś klinicznym przypadkiem. Gdyby administracja go nie uwiarygodniła, to pomyślałbym, że to jakiś bot. Model nie odnosi się do jakichkolwiek argumentów tylko śpiewa z jednego klucza. Zamurowany na amen.
Gamoń? To byłoby zbyt proste. Hipochondryk i/lub pobudzony nieuk. Przestańmy reagować. Pani Joanna to podsumowała tutaj.
Też myślałam, że zadaniowany troll i chyba szkoda strzępić język na pytania o to ile autopsji przeprowadzono, że jest pewność zgonu na covida, bo odpowiedzi nawet od ministra nie mamy. A epidemia nie ma szans na wygaśnięcie skoro medyków motywuje się dużą kasą za covida przy zapewnieniu bezkarności za błędy “nieumyślne”. Co za idiota to wymyślił, oczywiste, że za umyślne jest kryminał, wyjątkowo korupcjogenny system dobra zmiana stworzyła. Tak sobie myślę, że gdyby ten wirus był taki groźny to żadne pieniądze nie zachęciłyby lekarzy do pracy, a prywatnie cały czas przyjmują i to bez wykonanych testów.
Pod wpływem zmasowanej propagandy wielu nawet zapomniało jak się choruje na zwykłą grypę czy przeziębienie.