Posłowie “Bezprawia i Niesprawiedliwości” znów zawiedli oczekiwania obrońców życia. A zatem również oczekiwania Pana Boga. Choć może sam jestem niesprawiedliwy. W istocie bowiem brak działań PiS – a właściwie wręcz sabotowanie inicjatyw, mających zapewnić ochronę poczętym obywatelom Państwa Polskiego – stał się w ich wykonaniu nagminny. Po bodajże czwartym, czy już piątym, razie ewidentnego zaniedbania partii rządzącej w tych kwestiach, obrońcy życia powinni się już chyba przyzwyczaić i przyjąć do wiadomości, że PiS nie tylko nie chce ratować małych Polaków, ale wręcz chce, aby ich zabijano, jeśli tylko podejrzewa się u nich choroby genetyczne.
Tym razem z uwagi na nieobecność części posłów tzw. “Zjednoczonej Prawicy” – która może rzeczywiście raczej powinna się nazywać “Zjednoczoną Lewicą” – podczas głosowania Sejmowej Komisji Ustawodawczej 16 października, przepadła sejmowa opinia dla Trybunału Konstytucyjnego, która podnosi iż “Polska konstytucja chroni prawo do życia każdego obywatela i nie czyni żadnych wyjątków”, cytując jej współautora Bartłomieja Wróblewskiego. Oznacza to, że istotny głos w tej kwestii może nie zostać w pełni uwzględniony podczas posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego 22 października, kiedy to organ ten będzie rozpatrywał zasadność tzw. “przesłanki eugenicznej”, pozwalającej mordować dzieci w łonach ich matek. Kosztuje to życie ponad 1000 Polaków każdego roku, głównie tych, u których podejrzewa się zespół Downa.
Hańba PiS w najważniejszej dla Polski kwestii – a więc w kwestii respektowania przez Polskie prawo Prawa Bożego w postaci 5-tego przykazania “NIE ZABIJAJ” – trwa dalej od lat i nie widać jej końca. Posłowie PiS nadal zgadzają się na krzyżowanie Chrystusa, który ukryty jest w sercu każdego – a już na pewno niewinnego – człowieka.
Link
Do petycji w sprawie rozpatrzenia 22 października 2020 roku przez Trybunał Konstytucyjny wniosku złożonego przez grupę posłów o uznanie tzw. aborcji eugenicznej za niezgodną z Konstytucją RP.
Zbrodniarze PIS podlegają Boskiej karze
Z lewakami i innymi zbrodniarzami
Będą szli choć niechętnie, do piekła w parze
Spotykając po drodze z ich ofiarami
Ten bufon nasycony pychą gwiazdora
Oślepł rządzeniem, lecz z tylnego siedzenia
Przyjdzie niedługo cierpieć na niego pora
A nikt mu ręki nie poda dla ulżenia
Pozdrawiam
Szczęść Boże