Kilka dni temu Krzysztofjaw opublikował {TUTAJ(link is external)} “Wyborczy apel do Polaków, wszystkich Polaków!”. Apelował : “Zagłosujmy więc gremialnie i wybierzmy w najbliższych wyborach polskiego prezydenta.”. Jego tekst był piękny i zgodziłabym się z nim, ale z jednym wyjątkiem. Uważam, że ci którzy koniecznie chcieliby zagłosować na Rafała Trzaskowskiego zrobiliby lepiej, gdyby zamiast tego zostali po prostu w domu. Nie chodzi mi przy tym o poglądy polityczne Trzaskowskiego, czy o jego przynależność polityczną. Ważne jest co innego.
Napoleon Bonaparte pytał zawsze zanim kogoś awansował “Czy ma on szczęście?”. Unikał pechowców i słusznie. Popatrzmy na ostatni rok rządów Trzaskowskiego w Warszawie. W sierpniu 2019 mała miejsce sławna awaria kolektora oczyszczalni ścieków “Czajka”. Miliardy litrów nieoczyszczonych ścieków przedostały się do Wisły. Trzaskowski okazał się bezradny. Dopiero premier Morawiecki uratował sytuację. Z awarią uporano się dopiero w listopadzie 2019. Przy okazji wyszło na jaw, że od 10 miesięcy nie działała spalarnia przy “Czajce” a szkodliwe odpady upychano po całej Polsce. Naprawiono to w 85% w grudniu 2019. W tym samym miesiącu miała miejsce wielka awaria ciepłownicza na Dolnym Mokotowie. Jezioro wrzącej wody zalało ulice Gołkowską i Powsińska oraz piwnice okolicznych domów.
Warto też wspomnieć o nieszczęsnych kozach, które zdechły z głodu na wiślanej wyspie oraz o “strefie relaksu” na Placu Bankowym – ulokowanej wśród spalin . Kosztowała ona prawie milion złotych, a funkcjonowała tylko przez lipiec i sierpień 2019. W roku 2020 okazało się, że na wszystko brakuje pieniędzy i Trzaskowski wycofał się z wielu obiecywanych inwestycji. Mimo to na Białołęce wybudowano plaże, którą po paru tygodniach rozebrano. Stołeczny ratusz nie radził sobie nawet z rozdziałem funduszy z kolejnych tarcz antykryzysowych wśród warszawskich przedsiębiorców. W zeszły weekend [19-21.06.2020] ulewy zalały wiele ulic Warszawy i Trzaskowski musiał przerwać kampanię wyborczą. Wczoraj [25.06.2020] natomiast z wiaduktu mostu Grota-Roweckiego spadł autobus przegubowy. Zginęła jedna osoba, a cztery zostały ciężko ranne. I znów Trzaskowski musiał zrezygnować z dwóch spotkań wyborczych.
To wszystko zdarzyło się w ciągu tylko jednego roku. Nie ulega wątpliwości, że Rafał Trzaskowski jest pechowcem i ma moc przyciągania nieszczęść. Nie powinien wiec zostać prezydentem Polski.
Narracja, że tylko istnieje na tym świecie Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski, narracja, która angażuje 99% “czasu antenowego” mediów w Polsce, przypomina już rzygowiny.
Słodkie, lepkie, śmierdzące i czyniące niesmak w ustach.
Rozsądniej: wszyscy na Bosaka (omijając budkę z piwem) i … dudy w miech.
Pamiętaj, że jak głosujesz na Bosaka to gdzieś na świecie jakiś mały sprytek pustynny płacze. ;-)
“Nie wybierajmy między dżumą i cholerą, nie zastanawiajmy się, które zło jest mniej złe, wybierzmy większe dobro, czyli Krzysztofa Bosaka, który nie podpisze żadnej podwyżki podatków dla Polaków! Apeluję do wszystkich wolnościowców, wolnorynkowców i zwolenników niskich podatków, głosujcie na Krzysztofa Bosaka!” #NaprzódPolsko
Oto #PiątkaBosakaDlaGospodarki!
1. Nie podpisze żadnej ustawy podwyższającej podatki Polakom! Rząd PO-PSL wprowadził aż 21 podwyżek podatków i opłat, rząd PiS i prezydent Duda już 34. Musimy zatrzymać to podatkowe szaleństwo!
2. Kwota wolna od podatku jako 12-krotność pensji minimalnej (31 200 zł), by wszyscy Polacy zarabiali więcej!
3. Dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców, dzięki któremu polscy przedsiębiorcy nie będę zmuszani płacić bardzo wysokich, comiesięcznych składek na ZUS!
4. Obniżka podatku VAT na żywność (największy od 9 lat wzrost inflacji sprawia, że szczególnie ceny żywności bardzo rosną i uderzają w kieszenie obywateli, musimy się temu sprzeciwić i pomóc Polakom!)
5. Usunięcie zbędnej biurokracji i uproszczenie przepisów
niestety zdemoralizowany przez 45 lat prl’u lud i kolejne pokolenia wychowywane w tym samym duchu wolą słuchać bajek o gruszkach na wierzbie…
Mamy do wyboru PAD i PRT. Ten drugi inaczej ZKO – zapluty karzeł opozycji. I proszę mi tu niczego nie kasować – użyłam platformianej poetyki do określania przeciwników
https://prawy.pl/108781-operacja-trzaskowski-planowana-od-dawna/
Powtórzę. Polityka nie polega na popieraniu się, tylko na realizacji swojego programu. Przy 11 posłach wiadomo co można zrealizować.
Nie chcę radzić nieproszony, ale na miejscu Konfederatów postawiłbym Kaczyńskiemu warunek:
po wyborze Dudy w ciągu miesiąca podwyższacie kwotę wolną do 12 najniższych krajowych. Umowa ma być na piśmie z podpisem Kaczyńskiego, bo muszą ją zobaczyć wyborcy Konfederacji jako, że PiS-owi nie wierzą oni jak wściekłemu psu.
Myślę że Kaczyński przyparty do muru i będący od roku na równi pochyłej swego upadku poszedł by na to. Rozumiałby, że ta propozycja Konfederacji znaczy: SPRAWDZAM
Kaczyński nie ma wyjścia. Myślę, że by pękł.