Nie wystarczy tylko się oburzać na brak krzyża. Bez wiedzy o przyczynach tego stanu rzeczy będziemy jedynie owcami beczącymi w niezgodzie, a wilki pomimo naszego beczenia i tak będą robić swoje.
Wygląda na to, że trucizna wsączona w dusze niektórych polskich hierarchów zatruła ich na tyle mocno, że zaczęli kopiować pomysły zdegenerowanych marksistów, wykasowując krzyż na plakatach. Wszystko to w ramach dnia islamu pod tegorocznym hasłem “Chrześcijanie i muzułmanie w służbie powszechnego braterstwa”.
Wszystkim katolikom pragnę zadać pytanie: czy Talmud i Koran powstały z inspiracji Ducha Świętego, tak jak nasza Biblia zawierająca Stary i Nowy Testament, czy może powstały z inspiracji Złego? Przez cały czas Tradycja katolicka konsekwentnie odrzucała diabelskie inspiracje aż do momentu przeniknięcia w struktury Watykanu osób, których celem było zniszczenie Kościoła katolickiego od środka.
Fakty
28 października 1965 został ogłoszony dokument Nostra aetate. Nostra aetate, inaczej Deklaracja o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich jest dziełem II Soboru Watykańskiego. Jednym z głównych autorów był Gregory Baum, ówczesny katolicki teolog, mający już za sobą pierwsze kontakty homoseksualne. Na ostateczny kształt dokumentu mieli także wpływ członkowie środowisk żydowskich, w tym żydowskiej masonerii – B’nai B’rith, z którymi konsultował się kard. Bea.
Niebo, w którym nie ma Jezusa, ani Matki Bożej, ani świętych Apostołów, Męczenników i Wyznawców, tylko duchy i ludzie nienawidzący Jezusa, Boga naszego i wszystkiego co Chrystusowe, to jest po prostu piekło.
Św. Maksymilian Maria Kolbe
Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w odzieniu owczym, wewnątrz zaś są wilkami drapieżnymi
Ewangelia według św. Mateusza
Widziałam dziś tę haniebną grafikę na str. prof. Dakowskiego i przerażający tytuł – Panorama Krakowa za 20 lat i pytanie “A kiedy Dzień Satanizmu w Kościele katolickim?”. Hańba Archidiecezji,która firmuje takie “dzieło”. Episkopat też dziś dorzucił do ognia oświadczeniem, że odcinają się od Abp. Lengi, bo nie reprentuje KK w Polsce i wprowadza wiernych w błąd. Zapominają, że wierni mamy być Jezusowi Chrystusowi, nie urzędnikom. Przepowiednie realizują się na naszych oczach.
Doprawdy? Ja słyszałem w prywatnych rozmowach zdanie kapłanów, którzy odcinają się od tej części Episkopatu, która błądzi i wprowadza wiernych w błąd. Apb Lenga w programie powiedział, że dostojnicy powinni naśladować Chrystusa przede wszystkim, a co powiedział można sobie posłuchać:
Warto rozmawiać
Od lat wolę trzymać się z dala od takiego kościoła. Mam prostą zasadę w życiu. Nie ufam pomysłom teologicznym, które nie wynikają jednoznacznie z Biblii lub są z nią sprzeczne. Moje obserwacje są bowiem takie, że każde odstępstwo od Słowa Bożego prędzej czy później prowadzi do upadku.
Trudno uwierzyć, że to dzieje się na prawdę w Krakowie i czynione jest rękami duchownych. Na szczęście są jeszcze w Kościele ludzie przytomni, którzy reagują. Archidiecezja Krakowska usunęła cały wpis z tą haniebną grafiką ze swoje witryny internetowej, zapewne na skutek oburzenia i protestu trzeźwych katolików. Google podaje jeszcze link do strony, ale wejście na nią skutkuje błędem 404 o braku strony.
Tak wygląda plakat A3, który tam wisiał do pobrania. Ciekawe, jaki użytek mieli z niego robić wierni.
Ciekaw jestem treści tego orędzia i modlitwy.
Meczet jest chyba wystarczająco daleko?
Ucieczka z dala od Kościoła kończy się w piekle, czego nikomu nie życzę.
Oburzanie się na sobór II w 55lat po fakcie jest nieco spóźnione i chyba bezskuteczne.
Zauważyc tez należy, że machometanie przykladaja do swojej religii chyba znacznie wiekszą wagę niż chrzescijanie (katolicy). Modlą sie 5 razy dziennie zwroceni do Mekki, podczas gdy Polak i katolik bywa w kosciele raz na tydzien i aprobuje ksiedza odwroconego…plecami do Boga. Muzulmanie w obronie swojego Boga zabijają, ni9e pozwalaja z niegho drwic i w zasadzie niks sie z muzułmanów nie nasmiewa publiccznie, w odróżnienia od katolików, którzy sa przedmmiotem ordynarnych kpin, na ktore nie reagują.
Może Episkopat chce, zebysmy brali przykład z muzułmanów aby umocnic wiarę katolicką?
Dziwię się Pańskiemu komentarzowi, z którego wynika, że albo Pan nie przeczytał dokładnie albo Pan nie zrozumiał.
Jest akurat odwrotnie. Te i inne opisane działania służą do pacyfikowania polskich katolików i do osłabienia ich wiary, do sprowokowania do pochopnego odejścia z “takiego” Kościoła.
DYREKTYWY WIELKIEGO MISTRZA MASONÓW
z marca 1962 roku, ponownie opracowane w październiku 1993 roku
(tłumaczenie z „KL Katholisch Glauben und Leben”, nr 4, April 2001)
DYREKTYWA 1: Usuńcie raz na zawsze św. Michała Archanioła, obrońcę Kościoła katolickiego, ze wszystkich modlitw wewnątrz Mszy świętej i poza nią. Usuńcie jego figury. Powiedzcie, że to odwraca uwagę od Chrystusa.
NASZA ODPOWIEDŹ: odmawiajmy jak najczęściej modlitwę: „Św. Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a ty, wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.”
Tam, gdzie jest figura lub obraz św. Michała Archanioła organizujmy nabożeństwa w intencji o zwycięstwo nad złem i szatanem, szczególnie 29 września, w dniu święta Świętych Michała, Gabriela i Rafała.
DYREKTYWA 2: Pozbądźcie sie uczynków pokutnych w czasie Wielkiego Postu, takich jak rezygnacja z mięsa w piątek lub post.Udaremniajcie każdy akt wyrzeczenia. Mówcie: „Chrystus wysłużył już dla nas niebo”.
NASZA ODPOWIEDŹ: Rozwijajmy ducha pokuty i wyrzeczenia, zwłaszcza przez modlitwę i post („Ten rodzaj złych duchów mozna wyrzucić tylko modlitwą i postem” – Mt 17,21).
DYREKTYWA 3: Mówcie, że znak pokoju musi być przekazywany. Zachęcajcie ludzi do chodzenia po kościele, aby zakłócać skupienie i modlitwę. Zamiast znaku krzyża przekazujcie jakiś znak pokoju. Mówcie, że Chrystus także wychodził, aby pozdrawiać swoich uczniów. Nie zezwalajcie na skupienie w tym czasie. Księża winni się odwrócić plecami do Eucharystii, a oddać cześć ludowi.
NASZA ODPOWIEDŹ:Przeżywajmy Eucharystię w coraz większym skupieniu i skoncentrowaniu uwagi na Najświętszym Sakramencie.
DYREKTYWA 4: Uczęszczający do Kościoła winni nosić niedbałą odzież. Mówcie, że każdy powinien w kościele czuć się dobrze. To obniży doniosłość Mszy Świętej.
NASZA ODPOWIEDŹ: Miejmy na Mszę Świętą przygotowane najładniejsze ubranie, a zarazem skromne. Zachecajmy innych, aby przyłączyli się do naszej akcji i także stosownie byli ubrani w kościele.
DYREKTYWA 5: Powstrzymajcie przyjmujących Komunię świętą od przyjmowania Hostii na klęcząco. Mówcie rodzicom i nauczycielom, żeby powstrzymywali dzieci przed składaniem rąk przed i po przyjęciu Komunii świętej. Mówcie im, że Pan Bóg kocha ich takimi, jakimi są, i życzy sobie, aby się czuli całkowicie rozluźnieni. Pozbądźcie się wszelkiego klęczenia i przyklękiwania w kościele. Usuńcie klęczniki z ławek w kościele. Mówcie ludziom, że powinni na stojąco dać świadectwo podczas Mszy świętej.
NASZA ODPOWIEDŹ: Zwróćmy uwagę na naszą postawę podczas Mszy świętej i Komunii świętej, aby wyrażała modlitewne skupienie i uwielbienie prawdziwego Boga w Hostii. Przed Panem Bogiem ZAWSZE i TYLKO NA KOLANACH
DYREKTYWA 6: Skończcie z organową muzyką sakralną. Wnieście do kościołów gitary, żydowskie harfy, bębny, „tupanie nogami” i „święty śmiech”. To powstrzyma ludzi od osobistych modlitw oraz od rozmów z Panem Jezusem. Nie dajcie Jezusowi czasu na powołanie dzieci do życia religijnego. Wystawiajcie tańce liturgiczne w podniecającej odzieży, sztukę i koncerty na ołtarzu.
NASZA ODPOWIEDŹ: Organizujmy adorację Najświętszego Sakramentu, zwłaszcza po Eucharystii, w której pozostawimy znaczną część czasu na osobistą modlitwę. Przeciwstawiajmy się przedstawieniom teatralnym w Kościele.
DYREKTYWA 7: Pieśniom do Matki Bożej i do św. Józefa zabierzcie charakter sakralny. Określajcie kult do Nich jako bałwochwalstwo. Ośmieszajcie tych, którzy w tym wytrwają.
NASZA ODPOWIEDŹ: Rozwijajmy nabożeństwo Maryjne, zwłaszcza pierwszo sobotnie. Odmawiajmy jak najczęściej różaniec, litanie do Matki Bożej, Anioł Pański o godzinie 12:00, Apel Jasnogórski o godzinie 21:00, Akt strzelisty: „O Maryjo bez grzechu pierworodnego poczęta módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy i za wszystkimi , którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za MASONAMI i poleconymi Tobie” Nośmy na szyi Cudowny Medalik. Wstępujmy do Rycerstwa Niepokalanej aby tak jak św. Maksymilian szerzyć kult Niepokalanej. Jak mówił św. Maksymilian: „Zdobyć jak najwięcej dusz dla Chrystusa przez Maryję!” Módlmy się do św. Józefa patrona rodzin. Prośmy go by opiekował się nami i naszą rodziną. (Wydawnictwo i Drukarnia Ojców Franciszkanów)
Wszystkie przedstawione punkty są niezmiernie ważne, jednak chciałbym zwrócić uwagę na punkt nr 6, chodzi głównie o spektakle i koncerty organizowane w kościołach. Stało się to swoistą modą, tak jakby księża proboszczowie zapomnieli słów Pana Jezusa „I rzekł do nich: «Napisane jest: Mój dom ma być domem modlitwy, a wy czynicie z niego jaskinię zbójców»” Mk 21.13.
Można oczywiście powiedzieć, że nie czynimy nic złego, oddajemy Bogu cześć przez sztukę, ale z tych słów Pana Jezusa wynika jasno, że Boga nie interesuje oddawanie czci przez sztukę, Bóg chce naszych modlitw, naszego zaangażowania w kontakt z Nim. Organizujmy w kościołach wspólne śpiewanie kolęd, a nie koncerty kolędowe. Wspólne śpiewanie jest formą nabożeństwa i oddaniem czci Bogu, koncert jest zawsze formą uczczenia wykonawcy. KRÓTKA HISTORIA ZAŁOŻENIA RYCERSTWA NIEPOKALANEJ
W 1917 roku, podczas jubileuszowego kongresu masonów rzymskich, z okazji ich dwusetnej rocznicy powstania, zorganizowali oni demonstrację na Placu św. Piotra w Watykanie. Demonstranci z nienawiścią wykrzykiwali drwiące z Kościoła świętego hasła i pieśni. Nieśli także wtedy obraz, na którym św. Michał Archanioł był pod nogami Lucyfera, z widniejącym napisem: „Papieżu, zniszczymy cię”. W tym czasie w Rzymie studiował młody kleryk, Maksymilian Kolbe. Był on świadkiem tych pochodów. Czuł się głęboko dotknięty zuchwałym świętokradztwem masonów i czuł potrzebę uczynienia czegoś w obronie Kościoła. Podczas lata 1917 roku zorganizował grupkę siedmiu pierwszych członków stowarzyszenia do walki z masonerią i innymi sługami Lucyfera. Dnia 16 października 1917 roku na zebraniu, przed figurką Niepokalanej, oddali się oni całkowicie Niepokalanej i na znak oddania nosili Cudowne Medaliki, dając w ten sposób początek Rycerstwu Niepokalanej. Poniższy tekst stanowi dla nas, zwłaszcza rycerzy Niepokalanej, kontynuatorów misji św. Maksymiliana, wyzwanie do spotęgowania wysiłków i działań, zmierzających do zniszczenia planu masonerii i ocalenia tych, którzy ulegli jej wpływom.
A oto to, co powiedział ABP Lenga
źródło: Dakowski/wprawo.pl
Abp Jan Paweł Lenga, emerytowany biskup Karagandy, był 20 stycznia gościem programu “Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego. W bardzo ostrych słowach krytykował biskupów i kardynałów, którzy próbują zmieniać nauczanie Kościoła.
Arcybiskup był pytany o to, co sądzi o tym, że Benedykt XVI napisał wraz z kard. Sarahem książkę, w której broni celibatu: “Benedykt XVI zabrał głos w tym momencie, kiedy celibat jest bardzo zagrożony, a razem z nim kapłaństwo. Jeżeli zabraknie prawdziwych żołnierzy Chrystusa, to dojdzie do spłaszczenia Kościoła Katolickiego, który stanie się po prostu zwykłą ziemską partią i ludzką organizacją. Nie będzie on już Mistycznym Ciałem Chrystusa założonym przez prawdziwego Boga”.
Dodał też, że Zbawiciel nie kierował się ludzką opinią: “Kiedy Chrystus zakładał swój Kościół, to nie pytał Żydów jak ma on wyglądać. Nie zwracał się do arcykapłanów i nie pytał ich, jak ułatwić im życie. Chrystus wiedział, co ma zrobić i to zrobił. (…) Jeżeli nie jest brane pod uwagę Pismo Święte, jeżeli odrzuca się tradycję, to nie dziwmy się, że mamy taki zamęt w Kościele i stawianie takich postulatów”.
Słusznie zauważył przy tym, że obecna sytuacja jest skutkiem infiltracji Kościoła przez masonerię i stawiania się części ludzi Kościoła ponad Bogiem: “200 lat temu masoni z loży Wenta postanowili walczyć z Kościołem. Mówili: wejdziemy do seminariów z naszymi liberalnymi ideami, staniemy się księżmi, potem biskupami i w ten sposób zniszczymy Kościół. Minęło 200 lat i widzimy jak udało się w wyniku tej operacji psuć Kościół. (…) Trzeba o tym mówić, ponieważ właśnie przez tego typu operacje mamy obecny zamęt. Właśnie dlatego wielu biskupów i kardynałów nie ma pogłębionej wiary i dlatego tak wielu chce dziś korygować naukę Chrystusa. Takie podejście to zwykła zdrada i niszczenie Kościoła”.
Takich głosów nam bardzo brakuje. Dlatego tak cieszy ten.
Dzięki Bogu są tacy kapłani, mam nadzieję, że jak ja mówię urzędnicy, których się wynajmuje za pieniądze to margines, choć widoczny, bo wysoko ulokowany. Niestety obawiam się, że w końcu dojdzie do schizmy i to pod wodzą Papieża, obym się myliła.