Jeśli jako radny mam prawo do wstrzymania się od głosu na sesji, to dlaczego nie mogę mieć prawa w tzw plebiscycie, który w Polsce jest nazywany “wyborami powszechnymi”?
Jestem świadomym wyborcą i tak przynajmniej głosowałem od kiedy nabyłem tzw “prawo wyborcze”. Zawsze głosowałem na tzw “prawicę” kierując się głosem sumienia. Ale niestety nie mogę już dalej głosować na tzw “mniejsze zło”, nie mogę także głosować “nie na kogoś tylko przeciwko komuś”…
Od jakiegoś czasu tzw “wybory” w Polsce przypominają plebiscyt w obozie pracy na najlepszego komendanta, oraz jego “kapo”. Sytuacja w obozie Polin zasadniczo się wykrystalizowała, żeby nie powiedzieć zabetonowała. Według tzw medialnych przekaziorów jest jedynie dwóch słusznych komendantów do wyboru…zły i dobry, oraz zawsze jakieś drobne przystawki. Zły komendant rządził przez 8 lat ze skutkiem wiadomym, potem przyszedł dobry komendant i zasadniczo przez 4 lata kontynuował dzieło złego komendanta z taką różnicą, że robił to z serdecznym uśmiechem i od czasu do czasu rzucił obozowiczom jakąś kość + do obgryzienia zwiększając jednak sukcesywnie nałożone na obozowiczów daniny. Dodam jeszcze, że zły komendant nie został rozliczony z ośmiu lat rządzenia przez dobrego komendanta, choć dobry komendant przez 4 lata odgrażał się w tej materii na obozowych apelach…
Krótko i żeby się nie rozpisywać…na PO i Lewicę nigdy nie głosowałem i nie zamierzam. Na PiS już też nie będę głosował gdyż pomimo wielu rzeczy w których mnie zawiódł, a o których wiele pisałem jest jedna, kardynalna…odrzucenie całkowitej ochrony życia poczętego w wyniku czego w ciągu ich kadencji zamordowano około 4 tysięcy dzieci w łonach matek tylko dlatego, że były podejrzane o chorobę.
Dla świadomego katolika nie ma dyskusji…albo się chroni życie, albo się go nie chroni…dla mnie tutaj nie ma kompromisów.
Pozostają jeszcze Kukizy i Konfederaci.
No cóż, Kukizy zamiast konsekwentnie iść obraną drogą, wolały wejść w mezalians połączony z polityczną nekrofilią. Tak, jestem brutalny, wejść w związek z politycznymi trupami jakim jest PSL inaczej nie można nazwać. Poza tym Paweł Kukiz już dawno stwierdził, że PSL to “zorganizowana grupa przestępcza”, więc dołączenie do niej jest też niejako wyrafinowanym politycznym zboczeniem…być może się okazać, że wkład Kukizów w PSL pozwoli utuczonym bysiom z PSL jeszcze przez 4 lata przetrwać na powierzchni…nie mój to interes i generalnie nie lubię jak ktoś robi z gęby dupę, więc nie głosuję…
Pozostaje Konfederacja-Narodowcy, która mieni się niejako ostatnią deską ratunku. Niestety pewne facjaty zawsze mi nie odpowiadały. Korwin i Liroy to nie moja bajka, a Grzegorz Braun raczej bardziej nadaje się na ogólnokrajowego gawędziarza niż człowieka, który mógłby pociągnąć tłumy. Do jego politycznych błędów, moim zdaniem należy zbytnie rozdrabnianie się, czy rozmienianie się na drobne ostatnimi czasy na wyborach do eurokołchozu i na prezydenta Gdańska, zamiast tworzyć zręby poważnej formacji, która miałaby realną siłę i poparcie w zbliżających się wyborach. Poza tym te wszystkie “antysystemowe” formacje łącznie z Narodowcami są niemal od zarania pilnowane przez koszernych aniołów stróżów, które nie dopuszczą, aby wynikła z nich jakaś naprawdę propolska inicjatywa…nie łudźmy się.
Nie bawi mnie już naprawdę wybór “mniejszego zła”, czy wybór “przeciwko komuś”…nie bawi mnie wybór pomiędzy dżumą, a cholerą i pomiędzy ospą, a wszawicą.
Jest jeszcze jeden aspekt wyborczy…Polacy powinni skorzystać choć ten jeden raz z opcji “nie głosuję-sprawdzam”…być może okaże się, że przy 30 procentowej frekwencji ten ustawiony od lat wyborczy matrix obnaży się. System się zawiesi i nie pomoże nawet dwugodzinne przedłużenie pracy lokali wyborczych, aby dopasować naprędce przedwyborcze sondaże do faktycznych wyników głosowania mając do dyspozycji dwuprocentowy tzw błąd statystyczny…
Póki co, nie mając wyboru, oraz nie mając opcji wstrzymania się od głosu zawieszam swoje prawo wyborcze…aż do odwołania…
Życzę wszystkim miłego świętowania “demokracji”…
A tak hipotetycznie, gdyby panowało u nas takie zamordystyczne prawo, jak Belgii, czyli przymus głosowania pod groźbą grzywny…
To kogo byś wybrał?
Tolka Banana…
A swoją drogą szkoda, że tak wiele osób mogących dokonać rozsądnego wyboru nie będzie głosować. Ja pójdę, bo nie chce oglądać samych degeneratów. Chciałbym zobaczyć kilku normalnych ludzi.
Popieram! W 100%!
Św. Jan Paweł II:
“wśród wszystkich przestępstw przeciw życiu, jakie człowiek może popełnić, przerwanie ciąży ma cechy, które czynią z niego występek szczególnie poważny i godny potępienia. Sobór Watykański II określa je wraz z dzieciobójstwem jako okropne przestępstwa”
“Nic i nikt nie może dać prawa do zabicia niewinnej istoty ludzkiej, czy to jest embrion czy płód, dziecko czy dorosły, człowiek stary, nieuleczalnie chory czy umierający. Ponadto nikt nie może się domagać, aby popełniono ten akt zabójstwa wobec niego samego lub wobec innej osoby powierzonej jego pieczy, nie może też bezpośrednio ani pośrednio wyrazić na to zgody. Żadna władza nie ma prawa do tego zmuszać ani na to przyzwalać”
“pierwotne i niezbywalne prawo do życia staje się przedmiotem dyskusji lub zostaje wręcz zanegowane na mocy głosowania parlamentu lub z woli części społeczeństwa, choćby nawet liczebnie przeważającej. Jest to zgubny rezultat nieograniczonego panowania relatywizmu: ‘prawo’ przestaje być prawem, ponieważ nie jest już oparte na mocnym fundamencie nienaruszalnej godności osoby, ale zostaje podporządkowane woli silniejszego. W ten sposób demokracja, sprzeniewierzając się własnym zasadom, przeradza się w istocie w system totalitarny. Państwo nie jest już ‘wspólnym domem’, gdzie wszyscy mogą żyć zgodnie z podstawowymi zasadami równości, ale przekształca się w państwo tyrańskie, uzurpujące sobie prawo do dysponowania życiem słabszych i bezbronnych, dzieci jeszcze nie narodzonych”
Kto popiera partię, która aborcję nazywa prawem kobiet oraz uchwala ‘prawo’ pozwalające na mordowanie dzieci nienarodzonych, zaciąga na siebie winę za przelaną krew tych dzieci.
@Trybeus
Mówił Ci ktoś kiedyś, że masz zdolności telepatyczne? ;) Nie wiem jak to robisz, ale czytasz w moich myślach, ja również mam już dość głosowania na “mniejsze zło”.
Wszystkich wyborców Konfederacji proszę o refleksję dlaczego jest tak źle, skoro jest tak dobrze? Dlaczego ugrupowanie posiadające w swych szeregach tak wybitne indywidualności jak Braun, czy pogromca Gromadzkiego-Bosak, ciągle ma problem z przekroczeniem progu wyborczego?
Bo stosunkowo niewielu ludzi jest trzeźwo myślących i trzymających się prawdy.
Podobnie i ja! Chociaż – ponieważ spędziłem sporo lat na Antypodach – może wybrałbym także misia Koala?!
Podpisuję się – rękami i nogami – pod Pańską notką i zapraszam na moją, popartą spektakularnymi dowodami na to, o czym Pan napisał!
Pozdrawiam Pana i innych myślących, w oparciu o fakty!
Tą metodą w USA została wybrana babka z pochodzenia Polka w stanie Alaska. Nie było jej na żadnej liście, ale została dopisana przez większość wyborców i weszła do polityki.
Na razie ta możliwość wprowadzona przez PiS jest mało rozreklamowana i nie wiadomo kogo i jak można dopisać. Raczej trzeba tę drogę dobrze poznać i wykorzystać we własnym interesie, a nie kpić.