Podczas wizyty w telewizji TRWAM Prezes Kaczyński się wyparł socjalizmu i ogłosił się solidarystą (od 28 minuty nagrania) https://tv-trwam.pl/local-vods/vod.25221
Że się wyparł (a szczegolnie, że się wyparł w studiu, gdzie na ścianie wisi krzyż) to nic dziwnego – każdy „prawicowy” polityk by się w takiej sytuacji wyparł, bo socjalizm to ideologia (i będący jej konsekwencją system), stworzone przez bezbożników, z wszelkimi tego, najgorszymi, konsekwencjami.
Ale że się zadeklarował jako solidarysta – to mu się dziwię, bo co jak co, ale solidaryzm jest od lat przedmiotem mojego wnikliwego zainteresowania, co mogę udowodnić w najlepszy możliwy sposób,
bo na przykładach:
***
Przykład 1.
Najpierw mój tekst, najdosłowniej okolicznościowy, z 11 listopada 2015 pod tytułem „Bartek-podpalacz miał dzisiaj wolne?” , a poświęcony słynnemu podpaleniu budki przed ambasadą Rosji, podczas Marszu Niepodległości 11 listopada 2013 roku,
za co niewinny człowiek, zanim go sąd od tego fałszywego oskarżenia uniewinnił, został aresztowany i 2 miesiące posiedział zamiast Bartka, którego min. Wojtunik w zarejestrowanej u „Sowy” rozmowie z Bieńkowską w sposób nie budzący wątpliwości podkablował.
A że za miesiąc minie 6 (słownie – sześć) lat od tej milicyjnej (nie poprawiać – policja to była przed wojną) prowokacji, i Bartek nie usiadł nawet przed ziobrowym, pisowskim prokuratorem, to co to jest, jak nie wspomniany przez Prezesa solidaryzm?
http://ewaryst-fedorowicz.szkolanawigatorow.pl/bartek-podpalacz-mia-dzisiaj-wolne
Przykład 2.
2 lutego 2017 roku pod wszystko mówiącym tytułem „Premier Schetyna do pierdla nie pójdzie!” przypomniałem dziejącą się w 2008 roku
„… słynną Akcję Widelec, wymierzoną przeciwko kibicom Legii Warszawa (ja od dziecka kibicuję Górnikowi Zabrze, więc nie można mnie tu posądzić o prywatę), podczas której aresztowani setkami kibice, byli zmuszani przez milicję (nie poprawiać – policja, to była przed wojną) do siadania nago na milicyjnych pałkach, bici kluczami po jądrach, gazowani w zamkniętym samochodzie) co było torturami w najczystszej ubeckiej postaci? Tak?
No właśnie.
Co, ktoś ma w tej sprawie wątpliwości?
To niech sobie na takiej pałce siądzie
(…)
Dlaczego zatem Grzegorz Schetyna bezkarnie walczy o demokrację plącząc się po sejmie i po mediach, zamiast siedzieć (nie na pałce, spokojnie, bez wierzgania mi tu!) przed prokuratorem?
Przecież to on, jako min spraw wewnętrznych za tę akcję odpowiada?
(…)
Puenta?
Jak mówi stare, polskie porzekadło – polityk politykowi łba nie urwie!”
Teraz, po wysłuchaniu relacji w TV TRWAM już wiem, dlaczego przez całe 4 lata rządów PiSu nikt go paluszkiem najmniejszym nie tknął: przez SOLIDARYZM, który jest potężniejszy, niż setki wyroków uniewinniających, wydanych na zatrzymanych kibiców przez platformerskie przecież sądy.
https://niepoprawni.pl/blog/fedorowicz-ewaryst/premier-schetyna-do-pierdla-nie-pojdzie
***
Zapewne szanowni Czytelnicy macie mi teraz za złe, że ja o jakichś torturach, czy podpaleniach, a nic nie napisałem o rajcujących dziś wszystkich, jak ich nazwałem lat temu kilka, dziennikarzy komercyjnie niepokornych „taśmach Neumanna”, co mnie definiuje (i klasyfikuje – a to coś dużo bardziej nieprzyjemnego) w Waszych oczach jednoznacznie.
A nieładnie tak wyciągać wnioski przed doczytaniem felietoniku do końca.
Neumann na nagraniu powiedział wszak wyraźnie:
„Pamiętaj: jedna zasada jest dla mnie święta, k… Naucz się tego, jak będziesz o czymkolwiek rozmawiał. Jak będziesz w Platformie, będę cię bronił, k…, jak niepodległości. Jak wyjdziesz z Platformy, to masz problem”
***
No, jak to nie jest solidaryzm, to znaczy, że ja jestem z PiSu albo z Platformy, a tego bardzo, bardzo bym nie chciał.
Telewizja “Trwam” balansuje na granicy, po przekroczeniu której dołączy do mediów “głównego ścieku”. Bardzo łatwo im przyszła akceptacja zabijania eugenicznego ludzi. Niby nie akceptują, ale PiS popierają. Zapraszają do katolickiego studia lewicę w masce, która głosi propagandowe brednie, a prowadzący nie ripostuje. Ciekawe dlaczego nie zaproszą kogoś z prawicy np. Brauna, aby ten zdemaskował ich faktyczne podporządkowanie marksistowskiej doktrynie.
Tak, serce płacze, gdy widać w katolickiej telewizji takie paktowanie z ojcem kłamstwa.
Narracja była dotychczas taka, że “nie da się wszystkiego zrobić od razu” i małymi krokami, bitwami trzeba rozegrać tę wojnę. Dlatego nie mogli najważniejszych spraw przeprowadzić, bo – wiadomo – prokuratura przeżarta itp. Więc najpierw trzeba pozmieniać prokuraturę, sądownictwo itp.
Ale ostatnio już otwartym tekstem powiedział premier Morawiecki, że nie będzie rezygnacji z “kompromisu aborcyjnego”. Nauczył się pewnie tego od swojego śp. ojca, który – nie ma przypadków, tylko znaki – zmarł jeden dzień po wypowiedzi swego syna w https://www.gosc.pl/doc/5880396.Premier-w-Gosciu-Niedzielnym-o-kompromisie-aborcyjnym
Solidarysta, klasyczna nowomowa, jak to autor kiedyś określił cały czas żywa szkoła cioci Magdalenki,a moim zdaniem Kiszczaka. Może jeszcze dyskutanci nie czytali dzisiejszych wieści na Interii, że politycy KO, PSL, PiS i SLD podpisali Pakt dla Zdrowia 2030. Negocjacje treści dokumentu, który stanowiłby ponadpartyjny konsensus, trwały kilka miesięcy. Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości co do układów bandy czworga?