Decyzją tzw. biskupa Jana Tyrawy z Bydgoszczy ks. Roman Kneblewski został odwołany z funkcji proboszcza parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy i przeniesiony na emeryturę.
Tym samym tzw. biskup Tyrawa dołączył do tzw. biskupów Nycza (Nica), Głódzia, Gądeckiego, Rysia itd.
Nie muszę zapewne dodawać, że wymienionych panów za pasterzy Kościoła Katolickiego nie uważam i nie poważam.
Gdyby z grobu wstał ś.p. Stefan kardynał Wyszyński kopnął by was wszystkich w dupę…
(ewentualnych “gorących katolików” pragnących pouczyć mnie o konieczności posłuszeństwa proszę o zamilczenie, bo…)
Ks. Roman Kneblewski: każdy katolik powinien być nacjonalistą i patriotą, to znaczy kochać ten dany sobie od Boga naród i matkę ziemską, Ojczyznę, kochać szczególnie
Chrześcijański kształt patriotyzmu. Dokument Konferencji Episkopatu Polski przygotowany przez Radę ds. Społecznych [link]: Nacjonalizm przeciwieństwem patriotyzmu.
Zamęt powszechny. Większość ludzi może się w tym pogubić.
Chciałbym zauważyć, że bp Jan Tyrawa akurat nie jest ulubieńcem środowiska GW, a wręcz przeciwnie, jest bardzo ostro atakowany, podobnie jak ks. Roman Kneblewski. Kiedyś bp Tyrawa bronił polskiego nacjonalizmu jako pojęcia zupełnie innego niż to, którym operuje Zachód. Bronił nawet ks. Międlara. Dzisiaj po filmie Sekielskich bp Tyrawa jest znowu na celowniku GW.
Niestety brak jest Postawy.
Brak jest niezłomnego Ducha.
Nie brakuje ukłonów,uśmiechów.
Dłoni wyciągniętej w znaku pokoju wobec szalbierców,oportunistów,konformistów.
Nie mozna służyć Bogu i maamonie.
Otóż to!
Pozwolę sobie przywołać myśl, którą zapisałam przed rokiem na moim dawnym blogu:
EKSTERMINACJA
Narodu Polskiego
w toku…
Ciała nie zabijają kulą
lecz zabijają
DUCHA NARODU…!
Dlatego – m.in. – Kapłani tacy jak Ks. Kneblewski,
są NIEWYGODNI, NIEPOTRZEBNI…
Kazanie Ks. prałata Romana Kneblewskiego wygłoszone w Kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze Zwycięstwa podczas V pielgrzymki Środowisk narodowych. (14 kwietnia 2018)
@zapinio
PCh24.pl napisało:
Warto nadmienić, że do osiągnięcia wieku emerytalnego w rozumieniu kościelnym zostało księdzu Prałatowi jeszcze 8 lat.
Moim zdaniem został odwołany z powody wierności tradycji katolickiej.
Przy okazji prośba do autora: wymienieni arcybiskupi są dostojnikami naszego Kościoła- nie są “tak zwanymi”. Według mnie, i tej tezy mogę bronić, swoją postawą, niektórymi decyzjami i działaniami wzmacniają Antykościół, wpisują się na listę modernistów. Nie mniej jednak, i to jest tragiczne, są członkami polskiego episkopatu. Mówmy o nich prawdę z zachowaniem należnej formy( nazewnictwo)
Byli kiedyś księża patrioci wspierający komunistyczną władzę
Dziś zło sięga wyżej, do samego szczytu.
Tak myślę sobie… czy – bliżej prawdy – nie lepiej byłoby pisać:
“są członkami Episkopatu w Polsce”
???
To tylko propozycja…
choć muszę przyznać, że ja już od kilku lat… takiej właśnie formy używam:
Episkopat w Polsce…
Tak na szybko, być może lepiej
Nie do końca się z tym zgodzę, po części tylko… ponieważ Wielebny Ks. Kneblewski odprawia NIE wyłącznie Mszę Świętą Tradycyjną. Celebruje też NOM. W związku z tym “wierność Tradycji” nie do końca jest zachowana… pomimo, iż Ks. Kneblewski jest – dzięki Panu Bogu – w nielicznym Gronie Kapłanów, którzy walczą o powrót do Tradycji Kościoła Katolickiego.
Myślę, że “zadbano o wypoczynek” Wielebnego Księdza z uwagi na całokształt posługi kapłańskiej… w tym o walkę o Ducha Narodu…
…”naszego Kościoła” ?
Pod koniec mojej notki wyraziłem dość jednoznaczną prośbę o niedyskutowanie na temat jakości mojego katolicyzmu.
Ponawiam ją.
Jakiś czas temu byłem zmuszony do zaprzestania wykonywania funlcji lektora w kościele SS.Wizytek w Warszawie, którą to funkcję spełniałem w czasie mszy prowadzonych przez ś.p. ks.prof.Jana Decyka.
Przyczyną nie była śmierć ks.Decyka tylko uczestnictwo we mszach ks.Sowy i wyczyny rektora tego kościoła ks.Seniuka.
Wierni mają prawo,a nawet obowiązek wyrażania dezaprobaty wobec postawy niegodnej POLSKIEGO duchownego.
ENDE.
Z tym się całkowicie zgadzam. Nikt nie ocenia pana katolicyzmu, a w “naszym Kościele” jest diabelski podział. To nie my powinniśmy się z niego wynieść tylko oni (moderniści), jeżeli nie potrafią się zmienić, nawrócić. Takie jest moje stanowisko.
Dodam:
Więcej: https://bydgoszcz24.pl/pl/11_wiadomosci/20784_stary_wiat_odchodzi_a_ksi_dz_pralat_roman_kneblewski_wyslany_na_emeryture.html
Wspierajmy Księdza Prałata Romana Kneblewskiego naszą modlitwą.
Chociaż jedno codziennie Ave Maria…
Trafna uwaga!
PRAWDZIWY Kościół, to Kościół Chrystusa, Pana naszego i Króla!
No to wierni w Bydgoszczy (a nawet w całym Bydgoszczu) mają okazję do pokazania gestu Kozakiewicza szanownemu biskupowi. Ot po prostu nie położyć ani złotówki na tacę, a jeśli ktoś przelewa datki z konta – wstrzymać daninę. Jeśli akcja obejmie całą diecezję, to biskup podąży emeryckim szlakiem w jeszcze szybszym tempie.
Pani Intix zachęcała wielokrotnie wszystkich do samodzielnego myślenia. Chciałbym się zrewanżować i panią Intix również zachęcić do myślenia! Również do odpowiedzialności za swoje słowo!
Skoro orzeka Pani tutaj, że przełożony ks. Romana Kneblewskiego – bp Jan Tyrawa – i inni wymienieni przez Zapinio biskupi nie należą do prawdziwego Kościoła, to implikuje to automatycznie, że ks. Roman Kneblewski nie należy do prawdziwego Kościoła. Zakrawa to na lekką schizofrenię, że staje Pani publicznie w obronie ks. Kneblewskiego, a jednocześnie orzeka, że jego biskup jest w jakimś fałszywym Kościele, który nie jest prawdziwym Kościołem Chrystusa.
CzarnaLimuzyna ma całkowitą rację, że wymienieni biskupi są dostojnikami naszego Kościoła. Jeśli Intix i Zapinio uważają się za członków innego Kościoła(?) niż ks. Roman Kneblewski wraz z jego przełożonym bp Tyrawą i pozostałymi biskupami, to jak nazywa się Wasz kościół? Gdzie są jego biskupi i papież?
W komentarzu, do którego teraz się odnoszę, mamy wspaniały przykład MANIPULACJI w wykonaniu Pana Poruszyciela.
Pozostaje czekać na P. Turystkę, bo zapewne będzie z jej/jego strony aplauz dla Pana Poruszyciela…
To wszystko z mojej strony odnośnie powyższego komentarza.
Nie zamierzam tłumaczyć – na język normalny – MANIPULACJI P.Poruszyciela, jako iż jestem zwolenniczką samodzielnego myślenia…
Najwyraźniej niektórzy nie rozumieją słowa pisanego.
Po raz trzeci proszę o nieocenianie mojego katolicyzmu.
Tak. Uważam ,że wielu polskich (i innych) biskupów sprzeniewierza się Kościołowi Chrystusowemu.Łacznie z biskupem Rzymu.
W związku z powyższym i z oczywistymi faktami,o których tu wielokrotnie pisano, nie uznaję ich autorytetu.
ZUPEŁNIE nie interesuje mnie opinia innych ludzi na temat moich wyborów i opinii,które to rozstrzygam w moim sumieniu i sercu nie poddając ich pod głosowanie ani jurysdykcję kościoła instytucjonalnego co do którego “chrystusowości” i ciagłości apostolskiej mam ogromne wątpliwości.
Zdam z całą pewnością z tego sprawę Bogu.
Jak wszyscy.
Jak hierarchowie,kapłani i papież ,którzy w sposób szczególny są odpowiedzialni za zgorszenie maluczkich.
Amen.
Bardzo jestem ciekaw, co jest tą manipulacją. Proszę mnie uświadomić. Proszę wykazać, że manipuluję, posługując się klasyczną logiką, a nie insynuacjami. Swoim pustym oskarżeniem o manipulację pod moim adresem, bez słowa uzasadnienia, potwierdziła Pani błyskawicznie to, co przed chwilą napisałem, że unika Pani odpowiedzialności za swoje słowo.
Dla mnie sprawa jest prosta. Jest jeden Kościół katolicki, jedna Jego hierarchia, jeden Papież, następca Piotra. W tym Kościele został wyświęcony ks. Roman Kneblewski i jego przełożony bp Jan Tyrawa, temu Kościołowi obaj ślubowali. Pani twierdzi, że Kościół biskupa Tyrawy nie jest prawdziwym Kościołem, dlatego przyklasnęła Pani sugestii Zapinia, że nie jest on “naszym Kościołem”. To jest kłamstwo. To jest właśnie manipulacja w Pani wykonaniu. Po pierwsze, neguje Pani prawdziwość tego Kościoła, który CL uznaje za nasz, nie potrafiąc wskazać, gdzie jest Pani prawdziwy widzialny Kościół. Po drugie, określenie “naszego Kościoła” użył CzarnaLimuzyna, więc Pani sąd o prawdziwości dotyczy Kościoła, w którym jest CzarnaLimuzyna. Ja też w nim jestem, więc orzeka Pani również o moim Kościele, w którym zostałem ochrzczony i uważam za jedyny Kościół katolicki, mimo że szatan dokonuje w Nim już od wewnąrz dzieła zniszczenia. Zapinio wyraził wątpliwość, czy to jeszcze jest jego Kościół, a Pani wyraziła już pewność, że to nie jest jej Kościół. Pani manipulacją i trutką jest rozciąganie swojego sądu na CzarnąLimuzynę i innych czytelników portalu, w tym mnie, że to nie jest nasz Kościół. To jest zbyt poważna sprawa, aby sobie tak chlapnąć o jego fałszywości. Gdyby napisała Pani, że to nie jest jej Kościół, wyrażałaby Pani tylko swoje stanowisko, do którego ma boskie prawo z racji posiadania rozumu i wolnej woli.
Żeby była jasność, w sporze między ks. Kneblewskim i bp. Tyrawą, przyznaję rację ks. Kneblewskiemu i trzymam jego stronę. Obaj są jednak kapłanami w tym samym jednym powszechnym Kościele Chrystusa.
Pośród wielu wspaniałych, świątobliwych tekstów, które Pani przedrukowuje tutaj z innych portali, zanieczyszcza Pani swój przekaz trującymi dodatkami: wskazuje Pani kapłanów sedewakantystów jako autorytety; nie uznaje Pani Franciszka za papieża Kościoła katolickiego, głosząc sede vacante; twierdzi Pani, że wszyscy katolicy biorący udział w nowej Mszy świętej grzeszą oraz, że wszyscy kapłani sprawujący Novus Ordo Missae grzeszą, bo rzekomo zmuszają uczestników Mszy świętej do grzechu i szerzenia herezji – co jest brednią do kwadratu. Teraz neguje Pani prawdziwość Kościoła, w którym jest bp. Tyrawa, a więc również jego kapłani, w tym ks. Kneblewski. Jestem świadomy protestantyzacji liturgii świętej, jakiego dokonała komisja Bugniniego, i późniejszego prześladowania kapłanów wiernych Tradycji, lecz Pani z tych faktów dochodzi do fałszywych i szkodliwych wniosków.
Wysłuchałem z uwagą wypowiedzi pana Grzegorza Brauna i uważam, że ma rację w każdym zdaniu, więc Pani chowanie się za jego plecami jest daremne. Jego słowa potwierdzają, że Pani błądzi. Może Pani nie słuchała całości, więc pozwolę sobie zacytować wybrane fragmenty, które dotyczą naszego aktualnego sporu:
Pan Grzegorz orzeka tutaj o hierarchii katolickiej wewnątrz Kościoła. Tej hierarchii katolickiej podlega ks. Roman Kneblewski. Nie chodzi o jakiś inny kościół, tylko Kościół katolicki. Zatem, albo to jest również Pani Kościół, czyli nasz Kościół (w tym CL, mój, Brauna, Intix – co Pani wcześniej zanegowała), albo to nie jest nasz Kościół, bo jest Pani członkiem innego kościoła niż Kościół katolicki. Jak jest w rzeczywistości?
Pan Grzegorz Braun twierdzi w swoim apelu, że Franciszek jest papieżem Kościoła katolickiego. Intix uważa, że Franciszek nim nie jest. Kto ma rację, Grzegorz Braun, czy Intix?
Pan orzeka tutaj o Kościele i jego hierarchii. Polemika z Panem w tej materii ma na celu dojście obiektywnej prawdy o Kościele, a nie subiektywną ocenę Pana katolicyzmu.
Może Pan sobie wielokrotnie nie życzyć polemiki z innymi osobami i wyrażać brak zainteresowania ich zdaniem. To jednak nie jest wystarczające, aby zakneblować innym usta, gdy w obliczu fałszu chcą głosić prawdę. Pana niemieckie ENDE, ani łacińskie AMEN, nie są w tym przypadku skutecznymi zaklęciami.
Nasz Kościół został założony przez Jezusa Chrystusa i innego nie będzie. Zupełnie inną kwestią jest, że w naszym Kościele diabeł uwodzi i zatruwa dusze poszczególnym kapłanom.
W naszym kościele jest także wielu wspaniałych kapłanów w Polsce i na świecie, którzy dają wyraz prawdzie trwając przy tradycji katolickiej.
Jeden z wielu przykładów
Zamiast buntu podobnego do przysłowiowego wylewania dziecka z kąpielą można na przykład zorganizować krucjatę różańcową pod siedzibą Episkopatu.
Poruszycielu – D O Ś Ć…
Przypomnę, że mój komentarz, który stał się przyczyną Pana MANIPULACJI… miał postać:
To dało Panu powód do NADinterpretacji i obrzydliwej MANIPULACJI:
GDZIE, w którym momencie wyraziłam TAKIE ORZECZENIE…(???), które sugeruje P. Poruszyciel, i które rozpoczyna lawę ścieków wylanych przez Pana na mnie w dwóch komentarzach pod tym wpisem… i wyimaginowanych NADinterpretacji P. Poruszyciela… MANIPULACJI…
MANIPULACJA iście szatańska, nie pierwsza z Pana strony w “dyskusjach” ze mną na Ekspedycie. Dlatego nie chcąc wchodzić w kolejne “dyskusje” z Panem, napisałam swój ostatni komentarz w takiej postaci, jak widać wyżej, a Pan uznał to za brak odpowiedzialności z mojej strony za słowo…
Rozumiem, że Pan ma świadomość swojej odpowiedzialności za wszystko, co powiedział Pan przeciwko mnie w “dyskusjach” ze mną.
_ _ _
Napisałam komentarz:
ponieważ tak mi podpowiada moja wiara…
Święty Kościół Katolicki JEST KOŚCIOŁEM CHRYSTUSA, Pana naszego i Króla!
Chrystus Pan JEST Założycielem Kościoła, JEST Głową Kościoła.
My, wierni, osoby duchowne jak i wierni świeccy, dzięki Łasce Bożej, jesteśmy “tylko”… albo “aż” CZŁONKAMI Kościoła, Kościoła – Mistycznego Ciała Chrystusa Pana.
Jesteśmy członkami… KOŚCIOŁA Chrystusa Pana.
Jesteśmy członkami… KOŚCIOŁA Chrystusa Pana, w którym powinien panować CHRYSTOCENTRYZM.
Rozumowanie: “nasz Kościół” kieruje nas w stronę ANTROPOCENTRYZMU, a nie – jak powinno być – CHRYSTOCENTRYZMU.
Rozumowanie: “nasz Kościół” – w pewnym stopniu – “pozwala” na dokonywanie zmian w Kościele – według “naszego” uznania, wraz ze “zmieniającym się światem”… zmian, które nigdy nie powinny mieć miejsca, ponieważ Kościół Katolicki JEST Kościołem Chrystusa Pana, a Chrystus Pan JEST TAKI SAM WCZORAJ I DZIŚ I JUTRO… JEST NIEZMIENNY.
W tych kilku zdaniach pozwoliłam sobie rozszerzyć – dla lepszego zrozumienia – dlaczego napisałam komentarz:
Zapinio: ”naszego Kościoła” ?
Intix: Trafna uwaga! PRAWDZIWY Kościół, to Kościół Chrystusa, Pana naszego i Króla!
_ _ _
Wszystko, co P. Poruszyciel – kolejny raz – wylał na mnie… przyjmuję z pokorą…
Będę TO niosła…
Dzięki Łasce Bożej, będę TO niosła nie sama, ale z Wiarą Miłością Nadzieją… będę niosła wraz z Chrystusem Panem, Któremu Najwyższa Cześć i Chwała po wszystkie wieki wieków.
Króluj nam, Chryste… zawsze i wszędzie!
Amen.
Akty strzeliste
†
Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się na nami!
Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami!
Amen.
Napisałam:
“GDZIE, w którym momencie wyraziłam TAKIE ORZECZENIE…(???), które sugeruje P. Poruszyciel, i które rozpoczyna lawę ścieków wylanych przez Pana na mnie w dwóch komentarzach pod tym wpisem… i wyimaginowanych NADinterpretacji P. Poruszyciela… MANIPULACJI…”
…dwóch komentarzach… poprawiam na… trzech komentarzach..., ponieważ teraz dopiero przeczytałam dzisiejszy komentarz P.Poruszyciela.
Przypominam, że to ja jestem autorem sformułowania “nasz Kościół”
Pani napisała:
Czyżby myślała pani, że mam na myśli inny kościół niż “PRAWDZIWY Kościół, Kościół Chrystusa, Pana naszego i Króla ???!
Dostojnicy, którzy czynią zło są członkami naszego Kościoła tak jak każdy grzesznik, który jest również członkiem kościoła. To jest logiczne.
Braun:
.
Na naszym portalu zostało zamieszczone wyjaśnienie ks. prof. Chrostowskiego- Link
Braun kilkakrotnie użył sformułowania “Franciszek papież”, a wystąpienie miał bardzo konkretne i bardzo dosadne
Reasumując: Nie lepiej przyznać się do błędu? Błędu, który polega na tym, że przeciwstawiła pani, zróznicowała nasz kościół z Kościołem Chrystusowym. Stąd niezgoda Poruszyciela
Czarna Limuzyno,
czy Pan dobrze przeanalizował moją ostatnią wypowiedź?
Dodam pytanie, które być może ułatwi Panu zrozumienie tego, co wyżej napisałam.
Proszę spróbować odpowiedzieć (sobie)na nie… w własnym jego rozważaniu.
Gzie jest, który to jest “nasz Kościół”, którego jesteśmy założycielami? Bo skoro “nasz”, to nasuwa się logiczny wniosek, że to my jesteśmy jego założycielami…(?)
_ _ _
Wypowiedź Grzegorza Brauna dodałam do tego wpisu, chcąc go rozbudować, tak, jak dodajemy różne wypowiedzi pod wieloma wpisami, a nie dlatego celu, jaki wymyślił P. Poruszyciel… co Pan teraz w komentarzu podchwycił.
_ _ _
Bardzo proszę nie prowokować mnie już do dyskusji w tym temacie.
Wszystkie nasze wypowiedzi są widoczne w komentarzach. Kto zechce, zatrzyma się na nich…
Niestety, ale wniosek ten jest nielogiczny.
Podam inny przykład:
Polska jest naszą Ojczyzną.
Czy to znaczy że jesteśmy jej założycielami?
Skoro uważa Pan wniosek za nielogiczny, to proszę go pominąć, a zwrócić swoją szczególną uwagę na “skutki” takiego nazewnictwa “nasz Kościół”… a przede wszystkim na CHRYSTOCENTRYZM I ANTROPOCENTRYZM , o czym pisałam wyżej. TO było motywem napisania komentarza, który okazał się kontrowersyjny.
Dziękuję… i już opuszczam ten wpis.
Być może nie czyta pani uważnie naszych komentarzy. Napisałem przecież wcześniej:
A w ostatnim komentarzu pani pisze w zupełnym oderwaniu od tego co wiadome i jasne.
A poza tym znów pani próbuje deprecjonować nasz kościół w oparciu o CHRYSTOCENTRYZM I ANTROPOCENTRYZM, a wiadomym jest, że w naszym kościele CHRYSTOCENTRYZM to tradycja katolicka, a ANTROPOCENTRYZM to błędy i grzech. Zawsze tak było jest i będzie.
którym otwiera drogę – m.in. – nazewnictwo “nasz Kościół”… co starałam się wykazać w komentarzach, poczynając od odniesienia się do “trafnej uwagi” Zapinio.
Jest to nieprawda, bo nie pisała pani o nazewnictwie. Pisze pani o tym dopiero teraz. Ludzie mówią: nasz kościół, nasza religia, moja religia, moja wiara, nasz proboszcz, nasz papież
Jeżeli mają dobrych przewodników, pasterzy to większość nie pobłądzi i doskonale wie, że ich Kościół jest Kościołem Chrystusa.
???
“nasz Kościół”? – o TYM pisałam, do TEGO się odnosiłam. CZYM TO jest dla Pana, CzarnaLimuzyno?
Sam Pan pisze:
Ludzie mówią... O CZYMŚ konkretnym, nazywając daną rzecz… a więc, czy nie stosują nazewnictwa?
O czymś mówimy, coś, określamy, nazywamy… a więc stosujemy nazewnictwo.
W tym, omawianym tu przypadku, mówiąc “nasz Kościół”, czy Go nie określamy, nie nazywamy, nie stosujemy nazewnictwa…?
…???
Napiszę wprost. Często robi pani dobrą robotę, lecz zdarzają się również pani lapsusy, do których nie chce się pani przyznać.
Przykład: Swego czasu lansowała pani pana Maciaka z jego towarzyszem, starym komunistą z PZPR, jako źródło wiarygodnej informacji i wysnuła pani z tego tezy, których nie sposób było obronić.
Proszę sobie to dokładnie odsłuchać, a może wreszcie pani zrozumie w czym rzecz.
Leszek Żebrowski o starym komuniście szkalującym Żołnierzy Niezłomnych u pana Maciaka.
Apeluję o odwagę wypowiedzi w tej kwestii (po odsłuchaniu)
Film Leszka Żebrowskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=0zqPwoWP3Bs
Stary komuch powtarza oszczerstwa i jest oburzony, że polscy żołnierze strzelali do sowieckich okupantów. Film zalinkowany od 6 min. Proszę zwrócić uwagę jaką rolę pełni w tej hucpie Maciak
Przyznaję, że podziwiam Pana, CzarnaLimuzyno.
Tutaj… NIE odniósł się Pan do mojego komentarza odnośnie zarzucania mi przez Pana kłamstwa, co jest poważnym zarzutem:
Rzucił Pan na mnie oszczerstwo i zachował się tak, jak gdyby NIC się nie stało… i… zmienił Pan temat…
Pod tym wpisem porusza Pan zupełnie inny temat (nie linkując przy tym mojej notki, do której Pan nawiązuje, aby Czytelnicy tego wpisu (NIE) mogli mieć podglądu do tamtej mojej notki).
1, Dlaczego nie powrócił Pan do tamtego wpisu, dlaczego tam nie napisał nowych zarzutów pod moim adresem? Tam jest widoczna cała dyskusja.
2.
Źle odebrał Pan moje intencje odnośnie tamtej notki.
NIE lansowałam Pana Maciaka z jego towarzyszem.
Moim celem było wykazanie MANIPULACJI stosowanych przez Pana Gadowskiego.
To tyle w tym wątku…
Zrobiłem tak, aby na innym przykładzie wykazać pani dobitnie, że często nie ma pani racji, ale jak widzę to jest orka na ugorze. Nie siedzę w panu duszy wiec nie wiem, czy robi to pani nieświadomie, czy świadomie.
Napisała pani pod tamtym wpisem:
Proszę w pokorze przeanalizować sobie to i owo.
Na razie życzę Dobrej Nocy,
Z Panem Bogiem
To prawda, że tak napisałam pod tamtym wpisem.
Pod tamtym wpisem wypowiadałam się w konkretnym – tam poruszanym – temacie.
– – –
to jest orka na ugorze
Prawda…
Tego można było się spodziewać. Jeżeli ktoś polemizuje z Pani poglądami, co gorsza, wskazując na konkretne błędy, to musi być wysłannik szatana, bo Pani w swoim pysznym mniemaniu żadnych błędów nie popełnia.
Już to Pani wyjaśniłem. Po kolejnych Pani komentarzach widzę, że może Pani nie znać lub świadomie przekręcać znaczenie zaimka “nasz”. Dlatego przywołam jego prawidłowe znaczenie ze słownika języka polskiego:
nasz 1. «zaimek oznaczający, że to, co jest wyrażone przez rzeczownik, którego dotyczy, należy lub odnosi się do zespołu osób, z których jedną jest mówiący»
Zatem, każda wspólnota (rzeczownik), której jesteśmy członkami, jest naszą wspólnotą. Czy to takie trudne do zrozumienia? Czy Pani pierwszym językiem jest język polski? Pytam, bo to dziwne, że Pani nam wciska, jakoby określenie “nasz Kościół” oznaczało, że to kościół, cyt. “którego my jesteśmy założycielami”. Czy zna Pani choć jedną osobę, która uważa, że jest założycielem Kościoła katolickiego? Jestem pewien, że nie, a takim niedorzecznym argumentem nas Pani częstuje. W żadnym sensie słowo “nasz” nie oznacza założycieli! To jest Pani wymysł.
Gdyby była Pani moją krewną, moglibyśmy razem mówić: nasza rodzina. Ponieważ Pani jest Polką, a ja Polakiem, możemy śmiało powiedzieć: nasz naród. Ponieważ kochamy Polskę, możemy śmiało mówić: nasze państwo, nasza Ojczyzna, choć jej nie zakładaliśmy, na co słusznie zwrócił uwagę Ywzan Zeb. Ponieważ CzarnaLimuzyna i ja, razem z ks. Kneblewskim i bp. Tyrawą należymy do Kościoła katolickiego, założonego przez Chrystusa, którego widzialną głową jest obecnie Franciszek, to CzarnaLimuzyna prawidłowo napisał nasz Kościół. Pani na to zareagowała negatywnie i przeciwstawiła naszemu Kościołowi jakiś inny – PRAWDZIWY Kościół Chrystusa, Pana naszego i Króla. W ten sposób orzekła Pani, że prawdziwy jest Kościół Chrystusa, a nie nasz Kościół (CzarnejLimuzyny, mój, ks. Kneblewskiego i bp Tyrawy). Logika klasyczna się kłania, na poziomie elementarnym. Coś, co nie jest prawdziwe, jest fałszywe.
Wcześniej przeinaczyła Pani na swoje potrzeby znaczenie zaimka “nasz” jako ten, którego jesteśmy założycielami. Tutaj zmieniła Pani wyjaśnienie, że “nasz” to przyzwolenie na zmiany wg uznania i wprowadzanie antropocentryzmu. O tym, że to zarzut fałszywy, bez pokrycia, możemy przekonać się, zaglądając do sztandarowego dokumentu antymodernistycznego, tj. encykliki Pascendi Dominici Gregis świętego Piusa X. Papież używa tam terminu “our Holy Mother the Church” (nasza Matka Kościół św.) [źródło]. Gdyby Pani zarzuty były prawdziwe, godziłyby w dobre imię Piusa X, jako tego, który przyzwolił na zmiany w Kościele wg uznania wiernych i promował antropocentryzm, podczas gdy w rzeczywistości był wspaniałym obrońcą Tradycji i swoją encykliką zwalczał modernizm. Mam nadzieję, że dostrzeże Pani absurdalność swojej argumentacji odnośnie słowa “nasz”. A może jednak upiera się Pani nadal, że “nasza Matka Kościół święty” oznacza, że to Pius X uważał siebie za założyciela Kościoła, po czym chciał otworzyć go na dowolne zmiany i dostosować prawdy wiary do zmieniającego się świata?
Pani Intix, logika to nie jest obszar subiektywnych wrażeń i opinii. Skoro łamie Pani zasady logiki, na co słusznie zwrócił uwagę Ywzan Zeb, powinna Pani przyznać się do błędu (jakoby słowo “nasz” implikowało logiczny wniosek o byciu założycielami), przyznać rację komentatorowi (nie jesteśmy założycielami naszej Ojczyzny), podziękować za pouczenie. Zamiast tego Pani usiłuje relatywizować prawdę, czyniąc z logiki kwestię czyjegoś subiektywnego gustu.
Propozycja do rozważań, dla Szanownych Czytelników śledzących wypowiedzi pod tym wpisem.
ZNAJDŹ RÓŻNICE w znaczeniu:
„nasza Matka Kościół święty”……. a……. “nasz Kościół”
Szczęść Boże.
.
.
W oczekiwaniu na podanie rozwiązania zagadki proponuję jej Autorce rozważyć różnice znaczeniowe następujących określeń:
– nasz Kościół,
– nasza archidiecezja,
– nasza diecezja,
– nasza parafia.
Oraz następujących:
– dostojnicy naszego Kościoła,
– biskupi naszej archidiecezji,
– biskup naszej diecezji,
– proboszcz naszej parafii.
Czy uprawione są “logiczne wnioski”, że mówiące to osoby są założycielami, odpowiednio: Kościoła, archidiecezji, diecezji, parafii?
Dziękuję. Podaję dalej.
Ks. Kneblewski wypowiedział się na ten temat:
Oświadczenie ks.Kneblewskiego w całości potwierdza moje podejrzenia i opinię co do tzw. biskupa Tyrawy.
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=4490
Tytuł tłumaczy wszystko.
https://www.salon24.pl/u/bazyli1969/963407,biskup-jan-tyrawa-sprzedal-miecz-i-kupil-plaszcz,2
Arcybiskup Jan Paweł Lenga.
Gdy człowiek traci wiarę, Bóg odbiera mu rozum…
Zgadzam się z Panem, że brak mu niezłomnego ducha. Te fałszywe zarzuty pod adresem ks. Kneblewskiego dowodzą, że bp Tyrawa próbuje jednocześnie dwóm panom służyć. To jednak nie upoważnia Pana do pisania “tzw. biskupa”. Czy Pan uważa, że on nie jest prawowitym biskupem?
Ks. Kneblewski na pewno nie podziela Pana zdania, bo w tym oświadczeniu daje świadectwo tego, że traktuje bp Tyrawę jako swojego prawowitego biskupa, któremu ślubował posłuszeństwo. To oświadczenie ukazuje nam wielkość cnót ks. Kneblewskiego, m.in. bezkompromisowe umiłowanie prawdy, męstwo w jej głoszeniu i właśnie posłuszeństwo. Ks. Kneblewski kilkakrotnie wspomina w nim o posłuszeństwie wobec biskupa, ucząc swoim przykładem innych kapłanów i nas świeckich, jak ono powinno wyglądać. Można nie zgadzać się z ojcem i go nawet upominać, ale być mu jednocześnie posłusznym.
W swojej notce napisał Pan:
O ironio, pierwszym, który pod Pana notką zaczął wszystkich pouczać w sprawie posłuszeństwa jest ks. Kneblewski, a więc jego Pan upomina, aby zamilknął. Mnie teraz w drugiej kolejności.
Do rozeznania tego paradoksu przydaje się znowu logika, która porządkuje myślenie. Znam kilka studentek ks. Knebelwskiego, które mówią, że logiki nauczyły się od niego właśnie, kiedy nie był jeszcze kapłanem, tylko ich nauczycielem na studiach, choć ta nauka odbywała się wtedy w bólach i gniewie (niewiasty często wyżej cenią swoje uczucia niż logiczne rozumowanie).
Świetny tekst. W języku Chestertona kąt “prosty” ma jeszcze dodatkowe znaczenie – “right” oznacza prawą postawę, jedyną właściwą, która chroni przed upadkiem. Tych niewłaściwych jest faktycznie nieprzeliczona mnogość.
Ja nie jestem księdzem i raczej już nie będę.
Zresztą z wielu powodów.
Zatem nie muszę być posłuszny ani bp.Tyrawie (tzw.biskupowi) ani innym tzw. biskupom.
Zachęcam do wysłuchania abp.Lengi.
To gwoli Pańskich rozterek.
Bo nie moich.
Czy jeżeli Bergoglio ogłosi, że Judasz i Lucyfer byli postaciami miłymi Bogu i godnymi naśladowania,a ich dotychczasowe przedstawianie świadczy o antysemityzmie i wynika z błednego tłumaczenia to też Pan bedzie posłuszny ?