Wielu zwolenników PiS nie dostrzega związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy ACTA2, szkodliwym dla Polski pakietem klimatycznym a ratyfikacją Traktatu Lizbońskiego. Wszystkie złe decyzje dla Polski (łącznie z powyższymi) są prostą konsekwencją zrzeczenia się bardzo dużego zakresu suwerenności suwerenności na rzecz UE. To właśnie Traktat Lizboński unieważniający Traktat z Nicei zdegradował Polskę do roli przedmiotowej.
W czasach relatywizacji zła zdrada, której dokonali bracia Kaczyński rozmyła się wśród wielu innych zdrad.
Na załączonym filmie przedstawiciel prawicy przypomina Kurskiemu jego słowa:
Traktat Lizboński był fatalnym błędem, przyjęto go łamiąc sumienia wielu ludziom.
Kurski w odpowiedzi przyznał, że “Kaczyński wywierał potworną presję, twierdząc, że niepoparcie traktatu będzie osobistą odpowiedzialnością Zbigniewa Ziobro za rozbicie prawicy. Ziobro wbrew własnemu sumieniu za traktatem zagłosował”.
Na końcu Kurski stwierdził, że “traktat jest złem dla Polski”.
Okazało się, że partyjna wierność jest ważniejsza od dobra Polski
Dziś zdrajca lizboński zadeklarował, że pomimo konieczności wdrożenia do polskiego prawa ACTA2 “Wolność zostanie zachowana”. Po za tym jako typowy lewak połączył wolność z demokracją.
Większość zwolenników PiS słabo kojarzy fakt podpisania przez L.Kaczyńskiego Paktu Lizbońskiego z obecną sytuacją Polski i naszym miejscem w eurokołchozie. Słabo mi się robi, gdy czytam ogłupionych propagandą pisowców, że głosowanie na PiS jest koniecznością, bo nie ma alternatywy, a poza POPiSem nie ma życia politycznego i tak od czasu okrągłego stołu, Kiszczak może z radości w grobie podskakiwać, jak pięknie realizowany jest plan.
Bracia to specjaliści od podkładania min – Jedwabne, Gersdorf, Nycz, Duda…, a TL z tego wszystkiego to niewątpliwie jeden z ich większych sukcesów.