W przyrodzie na każdym kroku spotykamy przeciwieństwa, no tak już jest i będzie, bez względu na to, czy w PRLbis rządził będzie POPiS czy PiSPO.
Nawet ziemia, choć kulista, czyli doskonała, ma 2 bieguny, a taki zwykły prąd elektryczny biega pomiędzy plusem i minusem, że o przeciwieństwach takich, jak kobieta i mężczyzna nie wspomnę.
A najwcześniej przyswajane słowa, zaraz po „mama”, to tak i nie.
Dlatego aż się zdziwiłem, że nikt przede mną na takie określenie jak mowa taknawiści nie wpadł (w każdym razie wujaszek Google tak twierdzi), bo skoro istnieje „mowa nienawiści”, to mowa taknawiści nie może nie istnieć.
Co, że to niemożliwe?
Niemożliwe, to było kiedyś zapłacić kartą w Biedronce, ale nawet to już od dawna możliwym jest.
No to skoro wpadłem na tę (jadąc klasykiem) „oczywistą oczywistość”, pozwolę sobie różnicę pomiędzy obiema mowami Państwu wytłumaczyć.
Najlepiej na konkretnych przykładach, tak, by nawet minister Brudziński zrozumiał.
Mowa taknawiści: „Marsz Niepodległości to największy faszystowski marsz w Europie” (Krytyka Polityczna)
Mowa nienawiści: „Narodowe Siły Zbrojne! Cześć i chwała bohaterom!” (250 tys nazioli)
Mowa taknawiści: „ks. Isakowicz Zaleski to agent wpływu Kremla” (autor Kazimierz Wóycicki)
Mowa nienawiści: „UPA to organizacja zbrodnicza” (każdy przyzwoity Polak)
Mowa taknawiści: „ja będę szczera – ja pragnę zemsty” sędzia NSA Irena Kamińska
https://twitter.com/gd7171/status/1084770723099480064
Mowa nienawiści: „Bierut won z Powązek!” (Ewaryst Fedorowicz) http://niepoprawni.pl/blog/fedorowicz-ewaryst/pogrzeb-inki-i-zagonczyka-czyli-kiedy-bierut-won-z-powazek
Mowa taknawiści: „Polaków cechuje antysemityzm wtórny” (Bilewicz)
Mowa nienawiści: „Stalin dał podbitą Polskę w zarząd żydokomunie” (mój śp. Ojciec)
Mowa taknawiści: „dziki kraj!” (Owsiak)
Mowa nienawiści: „Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem!” (Karol Baliński)
Mowa taknawiści: „Decyzja Hanny Gronkiewicz-Waltz o odwołaniu Marszu Niepodległości była słuszna” (Zofia Romaszewska w RMF FM)
Mowa nienawiści: „Bóg! Honor! I Ojczyzna!” (faszyści na Marszu Niepodległości)
I na koniec:
Mowa taknawiści: „zimny Lech”, które to hasło śmieszyło tak wiele pań i panów z eleganckiego towarzystwa, które dziś ubolewa nad „zdziczeniem obyczajów”.
Że brakuje tu „mowy nienawiści”? Oczywiście, że brakuje:
według mnie „mową nienawiści” byłoby, gdyby jakiś drań zawołał „zimny Budyń”, ale wiem, że tak się nie stało, bo przecież zaraz byłoby na czołówkach TVN czy Wyborczej.
***
Minister Ziobro właśnie ogłosił urbi et orbi et interneti (też moje), że powołał zespół 105 prokuratorów, których zadaniem będzie ściganie mowy nienawiści. Nie ściganie morderców, bandytów ani – broń Boże! – wielomiliardowych przekręciarzy, ale mowy nienawiści.
No to ja mam tzw. konstruktywną propozycję:
niech minister Ziobro powoła składający się ze 105 prokuratorów zespół, który zajmie się ściganiem mowy taknawiści.
Bo skoro w PRLbis nie może być sprawiedliwie, to niech przynajmniej będzie symetrycznie.
Międlar b.OSTRO do Brudzińskiego: Robicie sobie promo na śmierci! O mowie nienawiści i propagandzie!
Działania przeciwko polskiemu patriotyzmowi są prowadzone całkiem konsekwentnie, a pod szyldem PiSu można je pod pewnymi względami realizować nawet skuteczniej.
Mowa taknawiści :)
Genialne :)
Mój pierwszy kandydat na słowo roku 2019.