Wynurzenia żydofila. Tak określam pogląd Glińskiego, który swego czasu ubliżył Polakom nazywając ich „wariatami i osobami nienawidzącymi Polski”. Chodziło wówczas o osoby, które protestowały przeciwko żydowskiej ingerencji – decyzji państwa Izraela zmieniającej polską ustawę o IPN. Decyzję Tel Awiwu zaakceptował rząd Morawieckiego. Za zmianą głosował cały POPIS, a w chwilę po tym zostało opublikowane wspólne oświadczenie premierów Izraela i Polski. Piotr Gliński nazwał to „wspólnym głosem premierów”.
Tylko wariaci i ludzie, którzy nienawidzą Polski, mogą je krytykować /Piotr Gliński/.
W wywiadzie udzielonym pani Hołdyńskiej, mającej w swojej kolekcji fotografię z Danielsem, minister PiS w kontekście planowanej budowy Muzeum Getta Warszawskiego powiedział, że “dziedzictwo żydowskie jest częścią dziedzictwa polskiego”.
Ogólnie, słowo dziedzictwo znaczy „ogół wartości”. Polacy i Żydzi to dwa oddzielne światy pod względem cywilizacyjnym, kulturowym i religijnym (1). Z tego właśnie powodu minister Gliński nie ma racji używając tego słowa. Natomiast, „Getto Warszawskie” jest częścią polskiej historii ze względu na swoją lokalizację. Mając doświadczenia z tzw. Muzeum Polin i Muzeum Auschwitz-Birkenau, istnieje niebezpieczeństwo, że będzie to kolejna eksterytorialna placówka na terenie państwa polskiego fałszująca historię.
______________________________________________________________________________________________________________
1)
Dziedzictwo zakonu krzyżackiego zostało rozbite w proch
Dziedzictwo muzułmańskie podobnie – wyrżnięte pod Chocimiem i Wiedniem przez Husarię króla Sobieskiego
Dziedzictwo pruskie z ogromnymi stratami powstrzymane
Dziedzictwo marksizmu, atakujące dziś w formie antykultury – brak należycie uformowanej polskiej obrony. Podobnie jest z dziedzictwem żydowskim
@ Czarna Limuzyna
Dziedzictwo jest chazarskie, nie żydowskie, to po pierwsze primo. Po drugie – trzeba być nieukiem, panie profesorze G., żeby nie wiedzieć,że państwo Polan istniało o parę tysięcy lat wcześniej, niż to mówią wykopane w Biskupinie jakieś druciane kółka do uszu. Pod Żywcem odkopano rozległe osady wiejskie i liczne huty metali i szkła sprzed 2 tysięcy lat! czyli starsze niż w Izraelu, gdzie najstarsze szkło wytwarzano ok. 5 wieku po Chr. To chazarstwo nam wszystko zawdzięcza, a nie my im i oni dobrze o tym wiedzą. W X w. resztki chazarskie z łaski pozostały na Rusi po rozbitym przez Świętopełka Kaganacie Chazarskim, a potem przywędrowali jako goli i bosi bezpaństwowcy na polskie ziemie, gdzie kwitła od tysięcy lat stara kultura materialna. Nie nasza wina, że materiałem budowlanym na tych ziemiach nie była wtedy skała ale drewno, dlatego niewiele zostało po tamtych ludnych i bogatych osadach Polan, a to, co się przechowało i zostało odkopane, jest dziś pilnie ukrywane, aby broń Boże Polacy nie zaczęli myśleć o sobie jako o starożytnym dumnym państwie.
Wszystkie wielkie przepowiednie, Księgę Daniela włączając, mówią o nawróceniu się na wiarę Chrystusową tej resztki Izraela, jaka zostanie po wielkich wydarzeniach zapowiadanych przez Apokalipsę (które zaczynają się właśnie teraz). I pewnie znów od Polaków dostaną tym razem najcenniejszy dar: prawdziwej wiary. O tym też wiedzą, ale oślepieni pychą, krzyczą, zatykają uszy, sypią sobie piach na głowę i drą szaty – jak podczas procesu św. Szczepana – gdy im to mówić. Ale z drugiej strony – pewnie dlatego pchają się teraz do Polski. Tu jest nie tylko szmal do wzięcia, ale też czują tu swoje ocalenie.
Właśnie się dowiedziałem, że ten osobnik przeczołgany niedawno przez B’nai B’rith, wypowiedział się w taki właśnie sposób w TVP: “Mamy wobec Żydów dług wdzięczności i go spłacamy”
Warto, aby wreszcie sympatycy PiS zdali sobie sprawę, że takie same poglądy mają Kaczyński i Morawiecki
Nie mamy żadnych zobowiązań wobec narodu żydowskiego, to raczej oni mają, bo Polska przez wieki przyjmowała ich, gdy w całej Europie byli persona non grata. Byli tu gośćmi, którzy się nigdy nie zasymilowali poza nielicznymi. Pozwalaliśmy przez wieki na pobyt Żydów na naszych ziemiach i tworzenie ich odrębnych społeczności, jaki to był błąd widzimy od co najmniej 200 lat. Musimy wszędzie mówić, pisać na portalach o prawdziwej historii, bo szkalują nas i zakłamują historię, robi to obecny rząd a opozycja przyklaskuje. Co za zaparzańcy i wrogowie narodu polskiego.
Wydaje mi się, że ogólna kwota dotacji dla nich przekroczyła już miliard Będę mieć czas to policzę. Chodzi o finansowanie tzw. Muzeum Polin, wydatki na nekropolie i inne ich ośrodki. Czy to nie jest grabież?
@ Czarna Limuzyna
Wszystkim pisiorom już pospadały maski, teraz temu też. I wyłażą spod nich ohydne gęby. A to, co wygadują ich pyski, to już nie jest bełkot, a jakiś kłamliwy diaboliczny skrzek. Prawdy tam nie ma ani grama i normalny człowiek zatyka na to uszy. Ale ludziska słuchają… wierzą… bo to profesor gada…
Próbuję zrozumieć to zdanie pana Glińskiego i dochodzę do wniosku, że zrozumieć się go nie da, bo jest fałszywe. Pierwsza teza mówi, że Polacy są zobowiązani wobec dziedzictwa żydowskiego. Druga teza mówi, że jest ono częścią dziedzictwa polskiego.
Zobowiązanie powstaje wtedy, kiedy ktoś do czegoś się zobowiąże, obieca, przyrzeknie. Wtedy jest zobowiązany wobec tego, komu obiecuje. Nie da się obiecać dziedzictwu bo są nim dobra kultury, więc żadnego zobowiązania wobec dziedzictwa być nie może. To tak, jakby ktoś przyrzekał obrazowi w muzeum, a potem twierdził, że ma wobec tego obrazu zobowiązanie. Można mieć zobowiązanie wobec właściciela obrazu, innej osoby, rodziców, Boga, narodu, wspólnoty, państwa. Pan Gliński dokonuje zatem semantycznego nadużycia, wmawiając nam, że Polacy mają jakieś zobowiązanie wobec dziedzictwa żydowskiego. Być może panu Glińskiemu chodzi o to, że Polacy mają zobowiązanie wobec Żydów, a nie wobec dziedzictwa żydowskiego, bo to jest teoretycznie możliwe. W takim razie konieczne jest wyjaśnienie, co i kiedy Polacy obiecali Żydom, że takie zobowiązanie zaistniało.
Druga teza, że dziedzictwo żydowskie jest częścią polskiego dziedzictwa jest równie absurdalna, jak to, że naród żydowski jest częścią narodu polskiego. Równie dobrze można głosić, że dziedzictwo niemieckie jest częścią dziedzictwa polskiego, albo dziedzictwo sowieckie jest częścią dziedzictwa polskiego, dlatego mamy zobowiązanie, aby Polacy finansowali niemieckie i sowieckie muzea, bo w ten sposób zadbają o polską kulturę i dziedzictwo narodowe.
Pierwsza błędna teza pana Glińskiego wskazuje, że nie zna on dobrze języka polskiego, który akurat jest częścią polskiej kultury i dziedzictwa w przeciwieństwie do dziedzictwa żydowskiego. Druga błędna teza pana Glińskiego świadczy o tym, że nie wie dobrze, czym jest polska kultura i polskie dziedzictwo. Ten człowiek nie ma zatem kwalifikacji, by kierować polskim Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Wielu Polaków z oczywistych względów zarzuca politykom PIS, w tym panu Glińskiemu, że opowiadając bajki o wielowiekowej przyjaźni polsko-żydowskiej i wspólnym państwie, wspólnym dziedzictwie, fałszują oni historię. Myślę, że wielu z Was może być zaskoczonych – bo mnie także to zdumiało, gdy zajrzałem do prasy żydowskiej jewish.pl – ze Żydzi zarzucają panu Glińskiemu dokładnie to samo! Zarzucają mu, że fałszuje historię!
Ale, ale… im chodzi zupełnie o coś innego niż Polakom. Im chodzi o to, że tymi bajkami o miłości polsko-żydowskiej zakłamuje historię jak to Polacy rzekomo mordowali Żydów! Prof. Havi Dreifuss z Jad Waszem mówi tam rzeczy, które przy okazji negują wspólne dziedzictwo.
Według tej prof. Dreifuss z Jad Waszem ratowanie Żydów przez Polaków to były wyjątki sprzeczne z przyjętymi normami, bo normą, którą ukrywa Gliński i cały PIS, było wydawanie Żydów na śmierć lub wręcz ich mordowanie.
Michalkiewicz – Kto zobowiązał Glińskiego wobec żydowskiego dziedzictwa?
.https://www.youtube.com/watch?v=EiHIfoJuvw0
rebe gliński, z jakiej ty gliny jesteś ulepiony, bo nie z Polskiej na pewno.
……a z eskimoskiej.