Wychodząc na przeciw postulatom skrajnej lewicy, politycy PiS mają zamiar powołać zespół działający według standardów „politycznej poprawności”.
Inicjatywa wyszła ze strony ministra Joachima Brudzińskiego. W komunikacie MSWiA opisującym inicjatywę użyto ulubionych sformułowań środowisk neomarksistowskich – cyt: „przestępstwa inspirowane nienawiścią”, „propagowanie faszyzmu”.
Warto z okazji tej smutnej kompromitacji Joachima Brudzińskiego zadać mu przynajmniej dwa pytania: czy wie czym w ogóle jest faszyzm, a także: czy wie czym jest współczesny komunizm? Odnoszę wrażenie, że nie ma o tym bladego pojęcia.
„Według projektu w pracach Zespołu mogą brać udział również przedstawiciele organizacji pozarządowych, które zajmują się ochroną praw człowieka”. Jak wynika z wieloletniej praktyki tego typu organizacje stosują skalę faszyzmu marksistowskiego ideologa ze szkoły frankfurckiej Theodora W. Adorno.
Dzisiejszy komunizm panie ministrze nie czci Stalina, Lenina, czci Habermasa, stosuje skalę faszyzmu Adorno, propaguje ideologię gender, feminizmu, optuje za totalitaryzmem na podstawie manifestu komunistycznego Spinellego, głosi filozofię niszczenia kultury, rodziny i narodów – marksizm antykulturowy.
Według mnie tego typu inicjatywa dobitnie świadczy o tym, że wbrew propagandzie PiS cofa się grzęznąc w ideologicznym bagnie. Sam minister Brudziński zdążył już zabłysnąć, ćwierkając (TT) komunistycznym bełkotem: „zero tolerancji dla ksenofobii”
W skład Zespołu wejdą przedstawiciele kilku służb i prawdopodobnie przedstawiciele organizacji komunistycznych, bo tylko takie w Polsce zwalczają”faszyzm”.
Komunikat ze strony MSWiA
Minister Joachim Brudziński zwrócił się z prośbą do premiera Mateusza Morawieckiego o powołanie Międzyresortowego Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Propagowaniu Faszyzmu i Innych Ustrojów Totalitarnych oraz Przestępstwom Inspirowanym Nienawiścią na Tle Różnic Narodowościowych, Etnicznych, Rasowych, Wyznaniowych albo ze względu na Bezwyznaniowość.
Joachim Brudziński, minister spraw wewnętrznych i administracji, potępia wszelkie przejawy przestępstw wynikających z nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, czy wyznaniowych. W konsekwencji wystąpienia 25 stycznia br. w Sejmie szef MSWiA przedstawił premierowi Mateuszowi Morawieckiemu projekt zarządzenia Prezesa Rady Ministrów powołującego Międzyresortowy Zespół do Spraw Przeciwdziałania Propagowaniu Faszyzmu i innych Ustrojów Totalitarnych oraz Przestępstwom Inspirowanym Nienawiścią na tle Różnic Narodowościowych, Etnicznych, Rasowych, Wyznaniowych albo ze względu na Bezwyznaniowość.
Celem działania Zespołu ma być wypracowanie założeń zmian obowiązujących przepisów, które pozwolą na skuteczniejszą walkę z przestępstwami polegającymi na publicznym propagowaniu faszyzmu i innych ustrojów totalitarnych oraz nawoływaniu do nienawiści.
W skład Zespołu wejdą przedstawiciele m.in. MSWiA, Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Policji, Straży Granicznej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Prokuratora Krajowego. Według projektu w pracach Zespołu mogą brać udział również przedstawiciele organizacji pozarządowych, które zajmują się ochroną praw człowieka.
Czyli taki “nasz” ADL?:)
Nie jest to nic dziwnego. Narracja historyczna od kiedy wyzwoliła nas Armia Czerwona do teraz sie nie zmieniła. Dlatego “faszystów” w domyśle giermanców bedziemy scigac zawsze i zawsze bedziemy wdzięczni kacapom za nasze “wyzwolenie”.
W Izraelu 80 % mieszkańcow mowi podobno po rosyjsku. Rosjanie ratowali żydow, podczas gdy Polacy ich mordowali. Jestem rowiesnikiem Polski Ludowej i zawsze słyszałem to samo.
Na bardzo licznych cmentarzach mozna zobaczyc czerwona gwiazde i sierp i młot, nigdzie nie widziałem swastyki.
Nawiasem mozna dodac, że gdyby nie wloski faszyzm nikt by nie slyszal o kodeksie pracy.
Byłby, gdyby nazywał się ds. zwalczania antypolonizmu, a tymczasem jest ds. zwalczania faszyzmu i zwalczania przestępstw inspirowanych nienawiścią, które w odróżnieniu pd przestępstw inspirowanych miłością ;-) bardzo niepokoją naszych nieprzyjaciół
Dlatego napisałem nasz w cudzysłowiu :)))…w tropieniu “faszyzmu” jakoś ostatnio coraz bardziej zgodni i dobra zmiana i lewactwo…tutaj chodzi o Ruch Narodowy…i dlatego warto, aby RN i ONR i sympatycy prowadzili inteligentną strategię…by nie dali się wpuścić w maliny…każda potencjalna manifestacja jest narażona na prowokację i tutaj myślę, że nie będzie przebierania w środkach…
Bo serce PiSu tak naprawdę jest po lewej stronie – stąd te ciągłe umizgi do lewactwa, przecież już śp.LK w tym celował, tak samo jak i niechęć do środowisk narodowych.
Tylko paskudny zbieg okoliczności sprawił, że muszą odwoływać się do prawicowego elektoratu. Albo przydzielona rola, w sumie licho wie jak to u nas wszystko wygląda za kulisami…
No,,,,to teraz żydzi dostaną po dvpie….
…też tak to widzę…
Dzisiaj jak za Stalina będą szukać “faszystów”, czasy niby inne, ale kaci i oprawcy, a nawet nazewnictwo to samo, jeszcze to wyzywanie faszystów od nazistów, którzy mieli z nimi tyle wspólnego, że to naziści zniszczyli faszyzm tak w Austrii jak i we Włoszech… kolejna zapowiedź walki z Polakami, z urojoną “myślozbrodnią”…