Nie wierzę, żeby ludzie pragnęli powrotu kasty złodziei, która rządziła w Polsce przez 8 lat – mówi w Komentarzu Tygodnia Witold Gadowski, odnosząc się do najnowszych sondaży zamówionych przez lewicowe media.
Tematy poruszone przez Witolda Gadowskiego w Komentarzu Tygodnia
- Skandal w Niemczech. W sprawie zamordowanej przez muzułmanina Joanny nie przesłuchano żadnego Polaka. Zrobiono z niej kochankę mordercy z którym nie miała i nie chciała mieć nic wspólnego.
- Apel do polityków PiS.
Przestańcie się obszczekiwać w studiach telewizyjnych z czeredą z PO i „N”. Rozmowa z nimi jest jak gra w szachy z gołębiem. Powywraca figury, sfajda się na szachownicę, i będzie z tego dumny. Jeżeli będziecie z nimi rozmawiać sprowadzicie się do poziomu zafajdanego gołębia.
- O nie najlepszej formie kontaktów pomiędzy Prezydentem Dudą a ministrem Macierewiczem.
- Co wyskamlał Tusk u Merkel?
Najnowszy sondaż; lewacy w dół
Dziwne te sondaże. Wynika z tego, że w poniedziałek popieram PiS, we Wtorek PO, a w środę znowu PiS :-) Wyniki chyba zależą od skakania pilotem po kanałach telewizyjnych albo są fałszywkami sondażowymi. Wydaje mi się, że jeżeli wynik tak bardzo zależy od tego dla kogo jest pichcony, to badania są zmanipulowane przez odpowiedni dobór pytań, selekcję respondentów lub metodologię – np. tylko wywiady telef.
Bartosz Józwiak (Kukiz15′): Obserwujemy ewolucję Beaty Szydło – w kierunku pełnej dojrzałości politycznej.
(…)
Myśli pan, że Paweł Kukiz rozwiał obawy Grzegorza Schetyny o wypychaniu Polski z Europy przez PiS?
Paweł Kukiz świetnie wypunktował wypowiedź Grzegorza Schetyny. Powiedział do PO, że my też lubimy Europę, mamy do niej pewien sentyment i chcemy w niej działać, ale rozumiemy różnicę między miłością, partnerstwem a prostytucją. Platforma tej różnicy nie rozumie i ewidentnie zdaje się uprawiać ten nieszczęsny, najstarszy zawód świata w stosunku do Europy. Niestety, to nie jest polityka podmiotowa.
To, co dzisiaj obserwujemy w Sejmie to kolejne zmarnowanie pieniędzy podatników, nie o odwołaniu rządu powinniśmy dziś rozmawiać, nie na to powinniśmy dziś marnować pół dnia pracy Sejmu. Zdecydowaliśmy, że nie weźmiemy udziału w głosowaniu, bo szkoda czasu i pieniędzy.
(…)
Co pan sądzi o wystąpieniu pani premier?
Z dużym zainteresowaniem wysłuchałem wystąpienia pani premier. Nie było w niej tego automatyzmu i powielania argumentów, po raz pierwszy pokazała się nutka agresji wobec opozycji. Trochę pani premier nawet podnosiła głos, to jest słuszne, myślę, że obserwujemy ewolucję na rzecz pełnej dojrzałości politycznej. To wystąpienie oceniam na plus dla pani premier.
Not. TP
autor: Zespół wPolityce.pl