Wymądrzający się na tematy polityczne Polacy, nie znają na ogół kulis najnowszej historii Polski. Z tego właśnie powodu powiedzenie „zła historia jest matką złej polityki” jest wciąż boleśnie aktualne.
Wszystkie kluczowe decyzje polityczne i ekonomiczne zostały podjęte bez udziału Polaków w latach 1985 -1988, a więc na długo przed słynnym i fikcyjnym obaleniem komuny w 1989 roku.
-
1985 – decyzja o rozpoczęciu pierestrojki w ZSRR i o “obaleniu komuny” w Polsce
“W trzeciej fazie przemian zostanie uformowany rząd w Polsce. Koalicyjny. Skupiający przedstawicieli partii komunistycznej, reaktywowanej „Solidarności” i Kościoła… W tym rządzie mogłoby się znaleźć kilku tzw. liberałów”. /A. Golicyn, 1985/.
Po przegranej zimnej wojnie, po spotkaniu
a z Gorbaczowem w 1986 roku w Reykjaviku, od “obalenia komunizmu” we Wschodniej Europie nie było już odwrotu…-
1985 – początki fundacji Rockefellera w Polsce
Rok 1985 jest kluczowy także z tego powodu, że właśnie wtedy Michaił Gorbaczow podjął decyzję o Pieriestrojce (ros. перестройка – przebudowa). Otrzymawszy od Moskwy carte blanche, generał Jaruzelski mógł swobodnie rozmawiać z w cztery oczy z Davidem Rockefellerem podczas wizyty w USA 25 września 1985. Zwolennicy teorii spiskowej twierdzą, że właśnie wówczas wmurowano kamień węgielny w fundament procesu stopniowej aneksji polskiej gospodarki przez kapitał powiązany z międzynarodowymi aktywami. Aktualnie większość kapitału bankowego, handlowego, produkcyjnego w Polsce należy do banksterów i wielkich korporacji.
-
1988 – powstanie spółek nomenklaturowych
„Typowa spółka nomenklaturowa monopolizowała zaopatrzenie przedsiębiorstwa państwowego w surowce, materiały i energię, a także – sprzedaż wyrobów gotowych, przechwytując tym sposobem od obu stron cały zysk przedsiębiorstwa. Ułatwiał to fakt, że dyrektor przedsiębiorstwa mógł zawierać z samym sobą, jako prezesem spółki nomenklaturowej, odpowiednie umowy. W ten sposób nomenklatura, w ramach przygotowań do powitania nowego ustroju, przeprowadzała „pierwotną akumulację kapitału”, która mogła dokonać się wyłącznie przez rozkradanie majątku państwowego, bo innego w zasadzie nie było”. /Prof. Jacek Tittenbrun, Bezdroża polskiej prywatyzacji/
-
1988 – dwie fale spontanicznych strajków w Polsce
Z misją ugaszenia robotniczych protestów w teren został wysłany TW “Bolek”, wówczas już JW “Lech” jawny współpracownik komunistycznej mafii. Zgodnie z ustalonym scenariuszem, komunizm powinien zostać obalony przez “bohaterów” (tajnych i jawnych współpracowników reżimu) w ramach szykowanych na 1989 rok wydarzeń.
-
1988 – zgoda na rejestrację fundacji Sorosa – awangardy nowego porządku w Polsce
Fundacja Sorosa aż do dzisiaj działa na rzecz tzw. społeczeństwa otwartego i tolerancyjnego, co w tłumaczeniu z lewackiej nowomowy brzmi: społeczeństwa bezbronnego i ogłupionego. Prezesem “polskiego” zarządu fundacji jest Aleksander Smolar, syn przedwojennych działaczy komunistycznych żydowskiego pochodzenia, Grzegorza Smolara i Walentyny Najdus, wieloletni członek partii komunistycznej. Przewodniczącym rady fundacji jest Marcin Król, który o Polsce mówił tak:
(problem tkwi – przypis red.) Przede wszystkim w tym, że nie ma czegoś takiego jak Polska. Można powiedzieć, że istnieje Polska jako państwo, forma prawnego stowarzyszenia grupy osób, którzy określili siebie jako obywatele kraju o nazwie Rzeczpospolita Polska. To jedyny realny byt, cała reszta to abstrakcja. (…) tak naprawdę twór, który określamy mianem “Polska”, jest tylko wyobrażeniem. To nie jest twór rzeczywisty, gdyż wyobraża go sobie tylko pewna grupa ludzi. W gruncie rzeczy nikt nie ma prawa rościć sobie prawa do tego, by twierdzić, że jego wyobrażenie jest właściwe, jedynie słuszne. Każdy ma prawo do własnego wyobrażenia – i każde wyobrażenie jest subiektywne. / Nie ma czegoś takiego jak Polska. To tylko wyobrażenie/
-
1988 – Ustawa Wilczka wprowadzająca kapitalizm na czas określony, czyli do momentu pełnego uwłaszczenia się komunistów – powstanie kapitalizmu kompradorskiego
Ustawa Wilczka, z dnia 23 grudnia 1988 r., wprowadzająca kapitalizm w Polsce, funkcjonowała w pierwotnym brzmieniu tylko do czasu uwłaszczenia komunistów, czyli zbudowania kasty kapitalistów typu kompradorskiego oraz do czasu wrogiego przejęcia polskich przedsiębiorstw. Ustawę wielokrotnie znowelizowano (40 zmian). Pierwsza nowelizacja nastąpiła już w kwietniu 1990 r. Większość zmian ograniczyła wolność gospodarczą.
A jak wyglądał polityczny teatrzyk dla polskich lemingów?
- 1989 – Rejestracja nowej Solidarności
- 1989 – zawarcie okrągłostołowego układu Jaruzelski-Geremek
- 1989 – wybory parlamentarne z zagwarantowanym 65% parytetem dla komunistów i złodziei i 35 % parytetem dla włączonej w system nowej demokracji żydokomuny, komunistycznej agentury i reszty naiwnych.
- 1989 – Powołanie zasłużonego w dziele obrony narzuconego przez Moskwę systemu, komunistycznego publicysty i kolaboranta Tadeusza Mazowieckiego na urząd premiera
W 1989 roku, w wyniku farsy czerwcowych wyborów cały „obalony komunizm” rozsiadł się w obfitym składzie (65% miejsc) na ul. Wiejskiej w Warszawie, a w „chwilę” potem sowiecki generał został wybrany na urząd Prezydenta III RP. Ministrem Spraw Wewnętrznych w nierządzie Mazowieckiego został oczywiście „obalony” generał Kiszczak, co umożliwiło bezpieczne spalenie najważniejszych akt MSW.
Operacja obalenia komuny, czyli rozpoczęcie procesu aktualizacji komunizmu z niewydolnej wersji sowieckiej do nowoczesnej wersji komunizmu zachodniego z dzisiejszym substytutem wolnego rynku, przebiegła, nie licząc drobnych incydentów, bez większych zakłóceń. Było to możliwe dzięki ignorancji polskiego społeczeństwa, przytłoczonego biedą i dającą złudną nadzieję, serwowaną przez zachodnią i krajową propagandę.
Najbardziej smutnym paradoksem jest również to, że wyzwalając się spod okupacji sowieckiej, poddaliśmy się stopniowo dominacji unii posteuropejskiej bazującej na ideologii nowoczesnego marksizmu. Przeciętny Polak wciąż nie ma świadomości, że tzw. projekt europejski jest przede wszystkim lokalną wersją totalitarnego NWO w środkowym – zaawansowanym etapie jego realizacji.
Materiały Aktualne 2022!
______________________________________________________________________________________________________________
to co pisze się powyżej to klasyczna teoria spiskowa bo DOSTĘPNE źródła nawet niepolskojęzyczne mówią zupełnie co innego. Jest stara zasada “follow money” czyli “idź za kasą”. Mówi się trudno.Sugeruję modlitwy o zdrowie bo o rozum to za późno.
Autorowi mogę doradzić jedno jeżeli chce uchodzić za poważnego publicystę: ukrywanie się pod pseudonimem – skądinąd idiotycznym – jest dowodem tchórzostwa kryjącego deficyt intelektualny.
Szanowny Panie Kazimierzu
Tak się składa, że teoria spiskowa jest związana tylko z jednym wątkiem, a mianowicie wizytą Jaruzelskiego w USA i jego rozmową w cztery oczy z Davidem Rockefellerem. Pozostałe wątki są oparte na faktach np. spółki nomenklaturowe, “Ustawa Wilczka” a także cała sekwencja wydarzeń – kalendarium “obalania komuny”.
Mało konkretnie pan napisał – mało konkretne zarzuty. Związek Zdradziecki nie wytrzymał wyścigu zbrojeń i uznał ten fakt w formie swoistej kapitulacji – podpisania nowych układów z USA. Jeżeli mnie pamięć nie myli to w 1986 roku, w Reykjaviku ZSRR zgodził się na ograniczenie o 50% arsenału broni strategicznej w ciągu 5 lat i zniszczenie wszystkich pocisków balistycznych w 10 lat. Sowieci rezygnowali z wyścigu, który przegrali i zaczynali przebudowę upadającego imperium.
Pański komentarz wygląda jak klasyczna taktyka stosowana przez agentów przeciw prawdzie: zaczynamy od użycia szufladkującego określenia-młota, mianowicie “teoria spiskowa” (do tego klasyczna!). Niech to zamknie myślenie tym, którzy jeszcze się dają na ten numer nabierać (jakby mało było spisków w historii Ludzkości…). Następnie jest odwołanie do źródeł, które mają niby wszystkiemu zaprzeczać, ale których się z jakiegoś powodu nie podaje. Później ośmieszamy, sugerując modlitwy i obrażając autora, wytykając mu brak rozumu. Na koniec obraźmy i rzućmy kalumniami jeszcze za pseudonim i brak personaliów, no bo jak nie ma się do czego przyczepić, to niech będzie i to. Najlepiej oczywiście zrobić to pod własnym pseudonimem. Zero absolutne w kwestii argumentów merytorycznych. Dobra – dodajmy 1 mili Kelvin za “follow the money” (do tego z błędem, bo w tej regule jest “the”). Tylko jak to się ma do całego artykułu? Tego już się “Panu Kaziowi” nie chciało wyjaśniać.
Nic dodać, nic ująć – klasyk.
Bo to nie “Kazio”, tylko jakiś Bolek, sądząc po całkowitym bełkocie tych inwektyw.
Panie Kaziu DOSTĘPNE źródła
dzieki za artykuł przypominajacy i doinformowujący.
Tylko Prawda jest interesujaca.
Prawda wyzwala (Jezus).
Teorie spiskowe,sa po to spiskowe,by mozna je było zrealizować,bo którz uwierzy w nie,sa tak absurdalne.
A kto powiedział,że diabeł jest wiarygodny,toz to ojciec kłamstwa i manipulacji.
Dla niebojących sie PRAWDY,CHOĆBY NAJGORSZEJ POLECAM CZASAMI WPAŚC NA KANAŁ
idzpodprad<TAM SA CODZIENNE KOMENTARZE NA ŻYWO O GODZ.13 OD PON-PIĄTKU
Proszę nie promować na katolickim portalu bluźnierczej i heretyckiej telewizji tego samozwańczego pastorka. Zdecydowanie odradzam wszystkim miłującym prawdę traktowanie tego czegoś, jako źródła informacji.
ARTYKUŁ PRZEDSTAWIA PRAWDĘ
Prawda od A do Z.
Dlaczego komunizm nie upadł?
Pomimo wszystkich odtrąbionych przewag tego najwspanialszego z ustrojów, mimo iż komuniści władali/ją połową planety i nawet pomimo totalnej klęski gospodarczej oraz ekonomicznej – moim zdaniem – miał on jeszcze jedną, szczególną wadę, wyjątkowo dotkliwą na gruncie indywidualnym.
Tą wadą była ideologia zabraniająca wszystkim bez wyjątku – posiadania dóbr, szczególnie tych uważanych za luksusowe.
W wyniku tego samozwańczy władcy świata nie mogli korzystać ze słodkich owoców zwycięstwa: kupować Mercedesów a nawet Bugatti, willi a nawet rezydencji, nie mogli jeździć po świecie udając turystów, itd, itp. – i pławić się w pozostałych zdobyczach komunizmu ponieważ zgodnie z nakazami czerwonej wiary – wszyscy oni musieli patrzyć sobie na łapy.
A jak który się wychylił – kulka w łeb, Sybir lub loch na Łubiance w najlepszym przypadku…
Własna ideologia stanęła więc im kością w gardle a jeśli tak – tym gorzej dla ideologii!
Bo na ch.j komu taka ideologia… ?!
Stąd więc odwrót od niewydolnego systemu oraz transformacja do tzw. „demokracji parlamentarnej”, jak teraz wiemy – przyrodniej siostry „demokracji socjalistycznej” – ustroju państwa który jest wymarzonym środowiskiem dla wszelkiej maści żądnych władzy cwaniaków, oszustów i bandytów.
Daje im on nieporównanie większe pole realizacji niż każda inna forma państwa, przede wszystkim – w sferze prywatnej. W mętnej wodzie szczupak pływa…
Nic więc się nie zmieniło po 1989 – to jedynie komuniści zmienili dekorację sceniczną w naszym teatrzyku. Sensem rewolucji 1917 była przecież zamiana jednej elity na drugą: wymordować burżujów aby wskoczyć w ich miejsce i żyć – kak nastajaszczij czieławiek…
Pomińmy tu wątek przegranego wyścigu zbrojeń czy ruiny gospodarczej krajów które okupowali – ta transformacja bowiem pozwoliła im także uniknąć nieuchronnej kary za te „błędy młodości”…
Komunizm jest najbardziej elastycznym tworem politycznym w dotychczasowej historii świata. Przyjmie dowolną postać aby móc pasożytować na każdym organizmie społecznym.
Kameleon przy nim mały pikuś.
“By w danym kraju zapanował socjalizm wystarczy zaprowadzić w nim demokrację”
Karol Marks
Kaziu, Kaziu, Kaziu – ach uśmiechnij się…
Twój pseudonim jest jeszcze bardziej idiotyczny – wszyscy wiemy kim jesteś… :-)
Kaziu, bredzisz.
Ludzie dzielą się na inteligentnych, którzy zauważają sami; przeciętnych, którzy widzą jak im pokazać; bo i durni, którym można tłumaczyć, a i tak nie zauważą i zrozumieją.
Jesteś klasycznym przykładem durnia.
Jako uczestnik tych “przemian” potwierdzam każde słowo tego artykułu. Podpisując własnym imieniem i nazwiskiem.
Marian Konarski
Prawda, ale na końcu artykułu to już sama manipulacja: unia zła … brakuje tylko stwierdzenia Putin dobry! Przecież to unia dofinansowała Polskę rozkradzioną przez uwłaszczonych komunistów, gdyby nie zła unia to nie mielibyśmy praktycznie żadnych dróg oprócz zużytych komunistycznych dwupasmówek Gierka. A że firmy otrzymujące dotacje (pełne postkomunistów) zajmują się przede wszystkim malwersacjami i łapówkami, gdzie główne zyski idą na zagraniczne konta prezesa – to też wina złej unii, to oczywiste – należy podpisać nowe RWPG z Putinem.
Cały Pana komentarz jest do bani
1. Nie napisał Pan, na czym polega manipulacja
2. O Putinie Pan napisał: “unia zła … brakuje tylko stwierdzenia Putin dobry!” “Brakuje” -komu brakuje- przecież Pan zacytował konstrukcje słowną typu “Jak nie Unia to Białoruś”- taka konstrukcja jest dla przysłowiowych debili.
3. Reszta komentarza to również propagandowe popłuczyny. Propaganda nauczyła Polaków wiązać unię pozytywnie z gospodarką i rozwojem. Jest na odwrót.
Napisanie takiego komentarze w styczniu 2021 roku nie najlepiej świadczy o orientacji Szanownego Pana w rzeczywistości niewytworzonej przez media- realnej.
O zadaniowaniu świadczy.
Tam intelektualiści nie pracują.
Białoruś ? To niedługo będzie oaza normalności.
Sugeruję przypomnieć sobie z tamtych czasów naszego Papieża, dołożył do tego sporą cegłę…