Już dawno zauważyłam pewną prawidłowość. Jeśli partii tej przytrafia się jakaś grubsza wpadka – najdalej po kilku dniach pojawia się sondaż CBOS pokazujacy, że poparcie dla niej niebywale wzrosło. Tak stało się i obecnie. Po fali krytyki, z jaką spotkały się Piotrowska i Kopacz [z powodu podporządkowania się Berlinowi w kwestii podziału uchodźców] – w nocy z 24 na 25 września mogliśmy przeczytać
:
“Zmalała przewaga PiS nad PO – wynika z ostatniego sondażu poparcia dla partii politycznych opublikowanego przez CBOS. Obie partie dzielą obecnie 4 punkty procentowe poparcia. Z badania przeprowadzonego od 17 do 23 września wynika, że na PiS chce głosować co trzeci (czyli 34 procent) z respondentów deklarujących, że pójdą na wybory.
Na drugim miejscu znalazła się Platforma Obywatelska z poparciem 30 procent. W porównaniu z sierpniem Prawo i Sprawiedliwość straciło 2 punkty procentowe, a rządząca partia zyskała 3 punkty.” {TUTAJ}.
To jedyny ostatnio sondaż, w którym poparcie dla PO sięgnęło 30%. No cóż ,sprawdźmy jak radziło sonie CBOS z przewidywaniem wyników referendum i wyborów prezydenckich. Na cztery dni przed referendum, 2.09.2015, portal Wp.pl informował:
“32 proc. Polaków deklaruje, że na pewno weźmie udział w referendum 6 września, z kolei 20 proc. raczej weźmie w nim udział. Na pewno nie zagłosuje 14 proc., 6 proc. raczej nie zagłosuje, a 27 proc. nie podjęło jeszcze decyzji – wynika z badania CBOS.” {TUTAJ}.
Jak wiemy, do urn poszło 7,8% wyborców, czyli ponad cztery razy mniej. W kwietniu 2015 CBOS twierdziło, że:
“W kwietniowym badaniu Centrum zapytało respondentów, kogo poprą w II turze, zakładając, że do niej dojdzie oraz że będą w niej rywalizować prowadzący w sondażach kandydaci: Bronisław Komorowski i Andrzej Duda.
Według badania za reelekcją prezydenta Komorowskiego opowiedziałoby się 51 proc. wyborców – o 14 punktów proc. mniej niż w lutym. Andrzej Duda w kwietniu otrzymałby z kolei 34 proc. – o 15 punktów proc. więcej niż przed dwoma miesiącami.” {TUTAJ}.
Jak wiemy to Andrzej Duda jest obecnie prezydentem Polski. Po takich wpadkach nikt nie bierze sondaży CBOS poważnie. Andrzej Duda mówił w lutym 2015:
“Polityk [Duda} mówił też o sondażu CBOS [z lutego 2015], który daje Komorowskiemu 63 proc., a jemu samemu tylko 15 proc. Uznał, że CBOS to „rządowa sondażownia” i dodał, że „cała sytuacja jest optymistyczna”. Jak wyjaśnił później rzecznik PiS Marcin Mastelarek, słowa Dudy nie były bezpodstawne, bo CBOS nadzoruje premier.” {TUTAJ}.
To prawda. Według Wikipedii {TUTAJ} Centrum Badania Opinii Społecznej to:
“[ośrodek] Powołany w 1982 przez pułkownika Stanisława Kwiatkowskiego, doradcę gen. Wojciecha Jaruzelskiego, pozostawał pod kontrolą Urzędu Rady Ministrów do 1990. Od 1997 działa na podstawie ustawy z dnia 20 lutego 1997 r. o fundacji – Centrum Badania Opinii Społecznej (Dz. U. z 1997 r. Nr 30, poz. 163). Obecnie formalnie jest fundacją, nad którą nadzór sprawuje Prezes Rady Ministrów[.”.
No dobrze, ale po co rządowi taka sondażownia? Jest ona tak niewiarygodna, że nie nadaje się nawet na narzędzie propagandy. Podejrzewam, iż służy ona do swoistej psychoterapii. Rzadzący politycy patrzą na sondaże CBOS i odczuwają przyjemność. Jest to oczywiście samooszukiwanie się, ale jakże miłe.
Jedyną racją istnienia tych fałszerzy opinii z CBOS jest robienie tej postbolszewicko-mafijnej władzy PO dobrze…
Czyli mówiąc językiem tow. Sikorskiego, manipulatorzy z CBOS wręcz uwielbiają robienie swojej władzy “laski”… Zresztą, ta władza opłaca ich stołki, myślę iż nieźle – a więc tym samym tow. Kopacz-ka musi mieć dobre wskaźniki w CBOS.
Tak samo przecież działali w okresie rządów agenta NKWD i Informacji Wojskowej oraz sowieckiego namiestnika w PRL tow. Jaruzelskiego.
Cytowane za: http://wpolityce.pl/polityka/266537-coraz-bardziej-niebiesko-na-sondazowej-mapie-polski-jeszcze-jedno-badanie-przewaga-pis-nad-po-to-niemal-14-pkt-sprawdz-wyniki
Sondaże mają wpływ na lemingi. Intencją moim zdaniem jest doprowadzenie do sytuacji, w której do sejmu wchodzi 5 lewackich ugrupowań, sprytnie spozycjonowanych na politycznym rynku – “różniących się” : PO, SLD, ZLew, PSL, Nowoczesna sitwa. Umożliwi to w przypadku zwycięstwa PiS-u skuteczną blokadę zmiany konstytucji, a w wariancie pesymistycznym – powołanie koalicji.