Dotkliwa porażka polskiej prawicy

Ikona KWZP

Zaczęło się dobrze. Miesiąc temu oficjalnie zdał władzę golem Komorowski. Zastąpił go Andrzej Duda, który jest drugim prezydentem w historii PRL „bis”, zasługującym moim zdaniem na miano „polskiego”. Wydawało się również, że po raz pierwszy w historii niekonformistyczna prawica polska, pod której nazwą rozumiem wszystkie ugrupowania antysystemowe (bez PiS-u), ma szansę na zjednoczenie. Niestety, po raz kolejny zadeklarowani zwolennicy prawicy wybrali partyjne szyldy zamiast biało-czerwonej flagi. Stało się tak pomimo wzrastającego zagrożenia dla resztek polskiej państwowości.

Dwie nowe lewice w parlamencie

Tymczasem lewica dokonała sprytnego pozycjonowania rynku i wprowadziła dwa kolejne ugrupowania polityczne: Zjednoczoną lewicę dla lewaków, a dla idiotów zainfekowanych propagandowymi memami – Nowoczesną.pl. Rodzi to uzasadnione obawy, że nawet w przypadku zwycięstwa systemowego PiS-u obywatelscy, lewicowi i nowocześni lewacy uzyskają razem z komunistami z dawnego ZSL-u większość lub na tyle silną degenerację, aby skutecznie zablokować ewentualną próbę zmiany konstytucji.

Kilka dni temu zrodziła się inicjatywa „zjednoczenia wszystkich antysystemowców, aby nie szli pod własnymi szyldami, lecz chowając ambicje, stając się jednością w drodze po poselskie mandaty, mogli wyrzucić z polityki złodziei i kłamców i dać nadzieje Polakom na lepsze jutro oraz na powrót z emigracji.”. Powstał Komitet Wyborczy Wyborców Zjednoczona Prawica. KWW Zjednoczona Prawica (zarejestrowana przez PKW). Niestety, liderzy partii KORWiN, Ruchu Narodowego, a także najlepiej rokujący w tym gronie Grzegorz Braun, nie stanęli na wysokości zadania i nie skorzystali z okazji.

PiSowskie złudzenia i nadzieja

Nie lubię u niektórych sceptyków antypisowskiego fanatyzmu, lecz również i ja podzielam obawy, czy deklarowany w teorii, lecz umiarkowany w praktyce i mocno nasączony aktualną mądrością etapu patriotyzm tego ugrupowania okaże się wystarczającą siłą do przeprowadzenia realnych zmian w Polsce. W obecnej chwili, dla dobra Polski, tzw. antysytemowcy, a także PiS są skazani na sojusz, którego konieczności nie pojmują.

Niewykluczone, że elitą działania stanie się już wkrótce młode pokolenie, które nieobciążone stereotypami zacznie walczyć i działać poza strukturami matriksu. Myślę, że jedynie nowe pokolenie jest w stanie najpierw zrozumieć, a potem wcielić do politycznego życia hasło rozdziału lewicy od państwa, czyli patologii od normalności.

 

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne