Prof. K. Pawłowicz: A. Duda wygra, a R. Sikorski będzie prezydentem?
Projekt ustawy o TK przekazuje więc bezprawnie Marszałkowi Sejmu prawo decydowania co stanowi „przejściową” przeszkodę w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta RP.
Nadto TK będzie rozpatrywał wniosek Marszałka Sejmu z wyłączeniem jawności. W pierwszej wersji projekt nie przewidywał uczestnictwa w tym postępowaniu żadnego przedstawiciela Prezydenta RP, np. kogoś z jego bliskich. Dopiero po moim proteście dopisano jako reprezentanta interesów Prezydenta w tym postępowaniu Szefa Kancelarii Prezydenta RP, który jak się zdaje, w takiej sprawie wcale nie musi być odpowiednim reprezentantem rzeczywistych interesów Prezydenta, np. chorego lub w inny sposób niedysponowanej Głowy Państwa. Nieobecność przedstawiciela Prezydenta RP na rozprawie nie wstrzyma rozpatrzenia wniosku Marszałka Sejmu.
Po rozpatrzeniu wniosku Marszałka Sejmu TK wyda „postanowienie o stwierdzeniu przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz o powierzeniu Marszałkowi Sejmu, nie dłużej niż na 3 miesiące, tymczasowego wykonywania obowiązków Prezydenta RP”, z możliwością przedłużenia tego czasu na jeszcze kolejne 3 miesiące, jeśli przeszkody te nie ustaną.
Po uchwaleniu tej ustawy i po ewentualnym wyborze Andrzeja Dudy na prezydenta, może więc teoretycznie zdarzyć się sytuacja, że Marszałek Sejmu złoży do TK wniosek o stwierdzenie „czasowej niemożności sprawowania urzędu Prezydenta RP” przez Andrzeja Dudę, uzasadniając to (bo tak mu akurat przyjdzie na myśl) np. chorobą psychiczną prezydenta, przejawiającą się np. w jego działaniach na arenie międzynarodowej i realizowaniu interesów Polski odmiennie od linii realizowanej przez dotychczasowy układ władzy. Np. w sprawach klimatycznych, energetycznych lub też w działaniach Prezydenta w obronie „frankowiczów” przed bankami, itp. Takie działanie (zamach?) Marszałka Sejmu nie jest w świetle nowej, szykowanej przez obecny układ władzy ustawy o TK całkowicie wykluczone.
Prof. Krystyna Pawłowicz
http://solidarni2010.pl/31053-prof-k-pawlowicz-a-duda-wygra-a-r-sikorski-bedzie-prezydentem.html?PHPSESSID=52fbe9d65b1b555b98221a7d12deaec9
Władzy raz zdobytej nie oddamy?
Wydaje mi się, że “kolanem przepychana ustawa” ma służyć jednemu celowi. Nieważne czy Duda czy Komorowski – R. Sikorski będzie Prezydentem.
I na tym polega tragizm naszego położenia.
Modlitwa, jeszcze raz modlitwa.
Ciekawe, czy oprócz Solidarnych zainteresowały się tym media “niezależne”
Niestety nie. Stara jak świat gra. Wrzuty mało znaczące, a Sejm cichaczem kombinuje. Zawsze uważałam, że jak w mediach mało istotna zadyma to trzeba obserwować prace Sejmu.
Niezły gips. Ciekawe, czy przejściową przeszkodą w sprawowaniu urzędu mogą być takie objawy chorobowe:
– jedwabna obsesja ekshumacyjna
– pomylenie jaźni z Orbanem
– nadpobudliwość sumienia vitro
– stany euro lękowe
– rojenia maniakalne o hangarze 21
– pro civili febris
Ciekawostka.
http://nwonews.pl/artykul,4219,suflerka-komorowskiego-joanna-spod-krzyza-i-inne-ciekawostki
Ciekawe ilu jeszcze takich “mistyków” wyskoczy z szuflad Oddziału Propagandy i Dezinformacji Głównego Zarządu Politycznego WP ?
No cóż a Pan swoje…. gonitwa za ciekawostkami.
Proszę mi wierzyć, pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu bardzo szybko wiedzieliśmy : kto jest kto. Ludzie modlący się na różańcu przez tyle godzin dziennie w pierwszych miesiącach; a potem dni, miesięcy, lat … rozpoznają się po Duchu, Duchu Wiary.
Świetne! Nie podpowiadaj, bo przypiszą numerowane jednostki chorobowe i wykorzystają :)
Czyżby Pani widziała mnie kiedykolwiek goniącego za ciekawostkami ?
Nie gonię za ciekawostkami, natomiast nie zamykam na nie oczu i dzięki temu jeszcze żyję.
Jeśli ktoś nie zwraca uwagi na ciekawostki i nie reaguje stosownie, to ma dużą szansę, że np. pijak chwiejący się na poboczu drogi, nagle kiwnie się mocniej i padnie wprost pod koła samochodu.
No cóż a Pan swoje…. gonitwa za ciekawostkami.
nie zamykam na nie oczu
Dzięki za linkę, faktycznie ciekawa – o ile jej się zawiesić. Horror, że dajemy tu linki z dobrego serca, a nie każdy zechce się nań dyndać, aby chwilę…aby, aby. No, komunikacja wali natenczas i &*&(&##^&eutGD63…. Pff…
James Bond :)))))
To dobrze. Przywiązywanie nadmiernej uwagi do tego typu sensacji jak dla mnie jest po prostu w złym guście. Jak nie można kogoś zniszczyć, bo jest wolnym człowiekiem, to się go ośmiesza lub kompromituje i tu nie chodzi o Joannę, ale o ludzi, którzy się modlą pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu, codziennie od pięciu lat. Modlą się o Prawdę o Smoleńsku, za Ojczyznę i o powrót Krzyża na stałe, na Krakowskie Przedmieście. Trwają cały czas codziennie od 20.00 do 21.00, bez względu na pogodę.
De gustibus…
Zdjęcie z Joanną o niczym jeszcze nie świadczy, co najwyżej o bezczelności “suflerki”.
…a o jaką prawdę się modlą, tą pisowską, czy tą według PO…?
..po pięciu latach ja nie mam złudzeń, ta najprawdziwsza prawda o smoleńsku lepiej żeby nie wyszła, bo wielu “dobrodziejom” spadły by perfidne maski…myślę, że prawda ta prawdziwa jest tak okrutna, że Polacy by tego nie znieśli…
…poza tym czekam z niecierpliwością jaki stosunek prezydent elekt będzie miał do Rosji i Ukrainy, jeśli będzie kalkował poglądy Prezesa, to niech Bóg ma nas w swojej opiece…pozdrawiam
Chodzi o to żeby nie przywiązywać uwagi “nadmiernej” ale taką tylko, żeby wiedzieć z której strony mamy przyjaciół a z której wrogów.
Ten świat nie jest niestety ogródkiem różanym.
A szkoda.
Czepiasz się teraz. Jeśli modlą się o Prawdę, ona nie jest, ani PISu, ani PO.
Poza tym to zgadzam się z Tobą, że jest coś takiego jak “prawda” PISu i “prawda” PO w sprawie Smoleńska, ale o żadną z nich nie musimy się modlić, bo już je mamy. Jedna i druga omija pewne drażliwe tematy.
Prawdy w tej sprawie nie dowiemy się już nigdy bo nie ma już wśród żywych człowieka który ją zna w całości.
Skoro w sprawie Katastrofy Gibraltarskiej Angole w 70 lat po wojnie utajnili archiwa na kolejne 50 lat, to w przypadku Smoleńska będzie podobnie.
To był zamach organizowany przez służby specjalne (pytanie tylko – czyje). Bezpośredni jego wykonawcy zginęli prawdopodobnie w ciągu 24 godzin. W ciągu kolejnych 24 godzin zginęli ci którzy ich zabili. W ciągu kilku miesięcy, do kilku lat “ulegli nieszczęśliwym wypadkom” bezpośredni organizatorzy zamachu oraz ich nadzorcy.
To robota zawodowców od “mokrej roboty”. Oni nie zadają pytań i nie mają skrupułów.
Przy życiu pozostali prawdopodobnie tylko zleceniodawcy z samej góry.
Oni są nietykalni ale oni z kolei nie znają szczegółów.
…może faktycznie czepiłem się teraz :))
…ale uważam, że teraz powinniśmy się modlić o pokój duszy dla nich i o miłosierdzie Boże …przecież nie wszyscy byli przygotowani, to było jak potrzask…(nagła, niespodziewana śmierć)myślę, że to najważniejsza intencja
…teraz do tematu notki…Duda o ile się coś do sierpnia ciekawego nie wydarzy powinien nie tykać smoleńska, jeśli chce żyć i jeśli chce coś dobrego dla Polski zrobić, jeśli “tyknie”, to te czuby z sejmu zrobią mu psychuszkę…nie ma nic gorszego, niż wściekły szczur zagoniony do narożnika (ja widziałem taki numer, nie jest to widok przyjemny), a te szczury z wiejskiej wiedzą, że Duda będzie miał dostęp do tajnych spec znaczenia…naprawdę nie chciałbym być w jego skórze…
Ptachu, racja !!..szukanie odpowiedzi po tylu latach jest bezsensem, tzn można szukać, ale czy to będzie obiektywna prawda ? Szczerze wątpię…
…
..obstawiam Czosnkowe Wzgórza…tylko oni potrafią poświecić swoich dla wyższych interesów…
Mądrze napisałeś o Dudzie.
Nie powinien teraz dać się skojarzyć z wytrzeszczonymi oczami i zaciśniętymi szczękami Macierewicza i z histerycznie podniesionym głosem Prezesa.
Uważnie słuchałem jego odpowiedzi na pytania w czasie drugiej debaty.
W sposób mistrzowski wywinął się z kilku pułapek tzw. “ideologicznych”.
Pewnie że wolałbym Brauna, bo Braun “staje w prawdzie” ale to nie Braun uzyskał 53% w wyborach.
Dziś w Polsce są czasy ludzi o kształtach “opływowych” bo naród jest potężnie ogłupiony i zdemoralizowany. Lemingów nie wolno straszyć. Trzeba ich wziąć w garść w aksamitnej rękawiczce i powoli, cierpliwie reedukować aż znów zaczną przedkładać “Trylogię” nad grafomaństwa Gombrowicza.
Sporo w tym racji, ale… czy ludzie, którzy będą przetapiać wrak samolotu, żyją jeszcze? ;-) A ci budowlańcy co remontowali i rozebrali w pośpiechu hangar 21? Albo ci, którzy zajmują się monitoringiem ulic Warszawy? Niepodobna, żeby ich wszystkich już wymordowano. Dodatkowo są jeszcze nieożywieni świadkowie historii w miastach i na polach, których wymordować się nie da. Są także nieożywione archiwa służb zachodnich i wschodnich, i bliskowschodnich. Ja tak zupełnie pesymistycznie tego nie widzę.
Ci którzy remontowali i rozbierali hangar są bez znaczenia. Kazano – remontowali, kazano – rozebrali. Papiery stosownych przetargów są prawdopodobnie w najlepszym porządku. Monitoring wcięło bo była “awaria” a służby obce jeśli coś mają to będą tym grać i to na pewno na niekorzyść Polski.
Sitwa rozpoczęła kontratak