Zostań członkiem Komisji Wyborczej
Nie mamy zaufania do systemu wyborczego i dlatego musimy jako obywatele przypilnować wyborów na każdym etapie oddawania i liczenia głosów !
Wybory w naszym kraju są fałszowane, ale położymy temu kres!
Akt założycielski RKW
W dniu 21 lutego 2015 roku, u tronu Matki Boskiej Jasnogórskiej Królowej Polski, powołujemy obywatelski Ruch Kontroli Wyborów, oparty na idei dobrowolności i wolontariatu.
Wywodzimy się z różnych organizacji, stowarzyszeń i grup społecznych.
Łączy nas wola obrony prawa w Polsce i suwerenności Narodu wobec zagrożeń, jakie stwarzają nierzetelnie przeprowadzane wybory.[…]
Celem Ruchu Kontroli Wyborów jest zapewnienie uczciwego przebiegu wyborów prezydenckich i parlamentarnych w 2015 roku, rzetelne policzenie głosów i opublikowanie prawdziwych wyników wyborów. […]
Apelujemy do Polaków o udział w głosowaniu, o aktywność i ofiarną pomoc Ruchowi Kontroli Wyborów!
Kontakty:
informacje o RKW : www.stopfalszowaniuwyborow.pl
rejestracja do RKW : www.ruchkontroliwyborow.pl
kontakt : sekretariat@ruchkontroliwyborow.pl
Facebook : www.facebook.com/rkw2015
Bardzo słuszna incjatywa!
Raz kolejny pokażmy, że nie jesteśmy byle jakimi niewolnikami.
Nagrania naszego blogera; dr Józefa Wieczorka
Konferencja Powstań Polsko – Częstochowa 21 lutego 2015 r.
(zdjęcia i wideo – Józef Wieczorek)
https://wkrakowie2015.wordpress.com/2015/02/23/ruch-kontroli-wyborow-in-statu-nascendi-czestochowa-21-lutego-2015-r/
Materiały i relacje po Konferencji POWSTAŃ POLSKO 21.02.15
krucjatarozancowazaojczyzne.pl
Panie Karolu
Kontrolowanie systemu niewolniczego na pewno jego nie obali, lecz jest to inicjatywa ludzi, którzy nie są bierni i są świadomi, mam nadzieję, że nie jest to panaceum na zło i kłamstwo, lecz jedynie sposób na jego złagodzenie i być może nieznaczne zmniejszenie.
Konstruktywna krytyka jest wskazana, lecz totalna negacja nie ma sensu.
No. To Pan precyzyjnie ocenił wartość tej słusznej incjatywy. Sam bym tego lepiej nie zrobił.
Totalna negacja ma sens, a nawet jest wymagana, w przypadku gdy dane zjawisko jest negatywne.
A takim właśnie jest powyżej przeze mnie komentowane.
Bo po pierwsze – cui prodest.
?!
Nie moja.
I śmiem twierdzić, że i nie Pańska.
Opowiem Panu, Państwu, pewną historię.
Dawno temu, jak byłem młody i głupi (przyznaję, że obecnie odmienił się drastycznie tylko pierwszy przymiotnik) wierzyłem w Jarosława Zbawisława. Mój kredyt zaufania był tak wielki, że obejmował nawet kota. I kuweta by jeszcze weszła.
Nadeszly wybiory…
Wziąłem ślub z demokracyją i stałem się jednodniowym mężem jej ufającym.
Plan był taki, że wyniki z nocy poślubnej przesyłam do kumpla.
A kumpel to pisior high level. Tzw. radny.
Spotykamy się po wszystkiemu.
Oczywiście popłakani do szpiku kości obywatelskich.
– No i co. Przesłałeś te wyniki dalej, no te co ci podałem?
– A… Tak. Oczywiście.
– No a czy oni ci powiedzieli jakie były wyniki na szczeblu miasta, województwa i dalej?… ale te liczone przez ludzi, no z tych liczb co tak jak ja ci wysyłałem…
– Nie. To było w jedną stronę. Nie mogłeś się od nich dowiedzieć co się działo wyżej.
Prawie miał łzy w oczach jak mi to powiedział.
Także Panie Lizmuzyno.
Jak Pan chce dalej pogadać, to niestety, ale ja nie dam rady prowadzić tej rozmowy literackim językiem.
Jak Pan coś jeszcze nie wie na temat tzw. pisu, to odsyłam do najświeższego wykładu Księdza Profesora Guza.
pozdrawiam
Wypowiadałem się już o PiSie.
Inicjatywa, która teoretycznie utrudni fałszerstwa jest cenna, lecz nie jest istotą sprawy i to jest poza dyskusją.
Pan, Panie Karolu rozmawia czasem z ludźmi?. Z niektórymi można rozmawiać i nawet trzeba. W interesie nas wszystkich leży to,żeby zwolennicy PiSu zmienili się, lecz nie nawiąże się z nimi dialogu w sytuacji negacji ex catedra bez wyjaśniania.
Cóż.
Pieniądz tłumaczy dobitniej niż słowo…
Przelew co miesiąc na konto więcej jest wart niż najszczersze rozmowy z przyjaciółmi.