po cichutku podbijają nasz kraj, a przynajmniej jego media. Wczoraj /20.02.2015/ w portalu Wpolityce.pl przeczytałam tekst “Bauer najbliżej przejęcia TVN-u. Niemcy zdominowali polskie media” /TUTAJ/, a w nim:
“Jak donosi portal biznesowy „GW”, koncern Bauer Media Group jest bliski przejęcia telewizji TVN. Do transakcji może dojść jeszcze w lutym.
Jeśli Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) dopuści do kupna stacji telewizyjnej przez niemiecki koncern, niemal wszystkie polskie media znajdą się w obcych rękach.
Bauer Media Group kontroluje bowiem w Polsce kolorowe magazyny, grupę RMF, a także portal Interia. Natomiast rynek gazet regionalnych w 90 proc. jest w posiadaniu niemieckich koncernów.”.
Można do tego dodać, że niemiecki kapitał posiada także dzienniki “Fakt”, “Dziennik Gazeta Prawna” i “Polska”, a w 2012 roku niemiecka firma Ringier Axel Springer Media AG zakupiła najwiekszy polski portal internetowy Onet.pl /TUTAJ/.
To jest przecież medialny kolonializm. Przepisy obowiązujące w Niemczech wykluczają bowiem, by polska firma mogła zakupić niemiecką gazetę, nie mówiąc już o telewizji. W Polsce natomiast wykupywanie polskich mediów przez Niemców nikogo nie obchodzi.
Wczorajsza wiadomość zainteresowała tylko blogera Janczara, którego notka w Salonie24 /TUTAJ/ miała raptem 196 odsłon. Powtarza się nieustannie, iż media to czwarta władza, ale w praktyce oddaje się je bez sprzeciwu sąsiedniemu mocarstwu. To ono będzie dyktować Polakom , co mają myśleć.
Porównajmy nikłe zainteresowanie przejęciem TVN z internetową burzą rozpętaną wokoł sprawy Durczoka – medialnej wrzutki bez znaczenie /choć Wpolityce.pl sugeruje, że miała ona posłużyć obniżeniu wartości akcji TVN/. Zamiast głośno protestować – wszyscy milczą /zajmując się najchętniej duperelami/.
* * * * *