W XX w. geolog z pasji i zawodu, dr, b. wykładowca UJ, wykluczony w PRL, w czasach Wielkiej Czystki Akademickiej, z wilczym biletem ważnym także w III RP. W XXI w. jako dysydent akademicki z szewską pasją działa na rzecz reform systemu nauki i szkolnictwa wyższego, założyciel i redaktor Niezależnego Forum Akademickiego, autor kilku serwisów internetowych i książek o etyce i patologiach akademickich III RP, publicysta, współpracuje z kilkoma serwisami internetowymi, także niezależny fotoreporter – dokumentuje krakowskie ( i nie tylko) wydarzenia patriotyczne i klubowe. Jako geolog ma wiedzę, że kropla drąży skałę.
Woody Allen powiedział, że jest „ścisłym ateistą” i wyznaje „nietzscheański światopogląd”. Z tego powodu, jak sam mówi, reżyser wiedzie „smutne życie, bez nadziei, przerażające i ponure, bez celu i sensu”.
“Wszystko, co robimy za naszego życia, jest w ostateczności iluzją. Nie będzie już nic z istnienia. Zupełnie nic. Chciałbym się mylić, ale zdrowy rozsądek się temu sprzeciwia. Słońce zgaśnie. Czy nam się to podoba, czy nie” – mówi Allen.
@ Autor
Wlk dzięki * Powodzenia
Słucham właśnie.
Polacy mają jednak sumienie, które na końcu staje do walki z sobą i światem.
Dla kontrastu;
Woody Allen powiedział, że jest „ścisłym ateistą” i wyznaje „nietzscheański światopogląd”. Z tego powodu, jak sam mówi, reżyser wiedzie „smutne życie, bez nadziei, przerażające i ponure, bez celu i sensu”.
“Wszystko, co robimy za naszego życia, jest w ostateczności iluzją. Nie będzie już nic z istnienia. Zupełnie nic. Chciałbym się mylić, ale zdrowy rozsądek się temu sprzeciwia. Słońce zgaśnie. Czy nam się to podoba, czy nie” – mówi Allen.