W Kalendarium portalu Blogpress.pl przeczytałam informację:
“24 września (środa) – Grzegorz BRAUN: Czy ZNÓW idziemy na wojnę?” (Warszawa)Kalendarium, pon., 15/09/2014 – 16:3424 września, w godzinach 18:00 – 21:00
Cafe Niespodzianka, Warszawa, Poland
Nie będziemy umierać za Donieck i Ługańsk – czy też zostaniemy przez wrogów Polski pchnięci do konfrontacji z Moskwą – jaka jest Polska racja stanu w aktualnej sytuacji?
Spotkanie, które rozpocznie się o godz. 19.00 poprzedzi projekcja filmu Grzegorza Brauna pt: “Defilada zwycięzców” o godz. 18.00.
Co zrobić aby na polskiej ziemi nie defilowały już NIGDY zwycięskie armie naszych nieprzyjaciół???
Organizatorzy: Centrum Edukacyjne Powiśle.”.
Gdy przed 18:00 pojawiłam się w Niespodziance /ul. Marszałkowska 7/ sala była pełna. Było ponad 100 osób. Wkrótce przyszedł Grzegorz Braun i zapowiedział film wymieniając całą współpracująca przy nim ekipę. “Defilada zwycięzców” nakręcona została w 2007 roku, wiec występuje w niej śp. prof Paweł Wieczorkiewicz. Głównym narratorem jest Wiktor Suworow, a film opowiada o napaści Sowietów na Polskę we wrześniu 1939. Warto go obejrzeć /TUTAJ/.
Po filmie, kilka minut po 19:00 rozpoczęło sie spotkanie z Braunem. Zaczął on od przypomnienia sceny z “Pana Tadeusza”, w której Tadeusz podchodzi do zegara, pociąga za sznurek i słucha Mazurka Dabrowskiego /TUTAJ/. Podobnie zachowują się Polacy – wystarczy pociagnąć za sznurek. Grzegorz Braun stwierdził, że w istocie było czterech zaborców, tym czwartym była Wielka Brytania, która popierała Prusy. Polacy nie zdawali sobie sprawy z gry ówczesnych mocarstw, a polskie powstania były prowokowane przez agenturę.
Przeszedł potem do dnia dzisiejszego i objaśnial, na czym, jego zdaniem, polega obecna gra mocarstw. Otóż uważa on za nieuchronną wojnę USA z Chinami . Mówił przy tym, że Chiny mają czas, a Stanom się spieszy, gdyz ich system finansowy się sypie, a zadłużenie jest ogromne. Dlatego tez USA nie dąży do zniszczenia Rosji, lecz jydynie do wymiany Putina na kogoś innego, bardziej uległego. Braun też nie pragnie totalnej klęski Rosji, ale jej nawrócenia w myśl przepowiedni fatimskiej.
Braun uważa, że strategia Putina jest w gruncie rzeczy defensywna. Polska natomiast może być jedynie kartą w grze mocarstw uzywana do podbijania stawki. Dlatego też nie powinniśmy angażować się w żadne konflikty, a jesli juz, to jako ostatni. Według Brauna plan mocarstw dla POlski przewiduje utworzenie w Polsce kondominium rosyjsko-niemieckiego pod zarzadem żydowskim i zamysł ten wchodzi już w ostatnią fazę realizacji.
Podkreślał on też rolę Izraela, nazywając siebie “judeorealistą”. Sądzi, że państwo to wyczerpało już swe rezerwy i opracowuje “plan B” – stworzenia przyczółka w Europie. Zdaniem Brauna taki przyczółek mógłby obejmowac centrum dowodzenia w Sudetach, miejsce kultu – Auschwitz oraz n.p. grób jakiegoś cadyka w Polsce.
Zachęcał do pracy organicznej, budowy polskiej własności oraz reklamował swój projekt “Kościół, Szkoła , Strzelnica”. Po nieco ponad godzinie zaczęły się głosy z sali. Najwieksze wzburzenie sali wywołał głos nauczyciela historll, który stwierdził, ze wojna jest nieuchronna i on chetnie widziałby brygadę pancerną z Żagania gdzieś pod Żytomierzem. Reakcja na ten pomysł była wręcz histeryczna i przypomniała mi odpowiedź pani premier Kopacz na pytanie o ewentualne dostawy broni dla Ukrainy.
Ja przypomniałam, że w 1993, 21 lat temu wojska rosyjskie wciaz byly w Polsce, natomiast teraz walcza one nad Donem, 1000 kilometrów na Wschód, wiec może aktualna sytuacja nie jest aż tak zła. Braun odrzekł na to, ze on wcale nie jest pewien, czy w Warszawie nie ma gdzieś zakonspirowanego oddziału Specnazu. Tak – “zielone ludziki” wszystkim przemówiły do wyobraźni.
Spotkanie zakończyło się o 21:30. Transmitowało je Niepoprawneradio.pl i filmowały trzy kamery: portalu Blogpress.pl, blogera Raven59 oraz jeszcze jedna, nie wiem czyja.
Defilada Zwycięzcow:
I to jest prawda. Polska jako kolejna Ziemia Odzyskana (Izrael bis), a Polacy w niej będą pełnić rolę Palestyńczyków, zepchniętych do obozów pracy.
Myśli Pani, że ktokolwiek to widzi? Ktokolwiek w to uwierzy? Kiedy przejrzą na oczy i uwierzą będzie już za późno. Już jest bardzo późno, ale jest jeszcze szansa na pokrzyżowanie planów Masonerii.
Pewnie już się powtórzę, ale uważam, że Braun ma bardzo trzeźwy ogląd sytuacji i należy uczyć się od niego. Ten ogląd dotyczy historii Polski, obecnej sytuacji geopolitycznej oraz najbardziej prawdopodobnych scenariuszy w przyszłości. Zamiast słuchać propagandystów z lewicowych i prawicowych mediów, gównianych lewackich czerkistów, niemieckich magazynów, polskich sakiewiczowych gazet i (nie)zależnych targalskich portali, proponuję słuchać roztropnych, mądrych i dalekowzrocznych ludzi jak Braun.
On przecenia możliwości Izraela.
Nie rozumiem, czemu to “kondominium rosyjsko-niemieckiego pod zarządem żydowskim”?
To jakieś pomieszanie ról. To Żydzi są od posiadania, a Rosjan i Niemców używa się do “zaprowadzania porządku”. Raczej więc “żydowska własność pod niemiecko-rosyjskim zarządem powierniczym”.
Relacja wideo ze spotkania jest tu:
Skoro “nasza” władza nie chce to Polacy zorganizują się sami.
http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/swidnik-tworzy-wlasna-armie
I to jest właściwy kierunek – uzbroić naród zamiast skamlać o obce bazy w naszym kraju.
W pełni popieram.
Chyba się Państwo zgodzą, że ten Pan jest dziś najmądrzejszą osobą jaką znamy.
Niestety. Ma rację.
Przykro mi Panów zmartwić. Ten wydarzenia w pełni wpisują się w scenariusz rozmontowywania narodów. Pan Braun również mocno błądzi.
?
Kto napisał ten scenariusz? Kto go przeczytał? Dajże coś…
Apfelbaumówna, Wildsztajn, Michnik, Sakiewicz, Wałęsa ….. kto jeszcze ?
http://macgregor.neon24.pl/post/113353,zwyciestwo-gapola
Ba, dobre pytanie :) Zacznij może od tego, a zaobacysz jakie to bajoro :)
http://en.wikipedia.org/wiki/Self-ownership
“mąż do” Apfelbaum, Jacek za przeproszeniem Saryusz-Wolski, Protasiewicz, Buzek Chwała Ukrainie!,…
Oni myśleli, że już na okopach
Historii – nogą tratują po chłopach:
I że jednego zabrakło szlachcica
W Ojczyźnie całéj…!
[…]
Ale Sybilla dziejów jest przeczysta –
Duch niepoprawny wciąż Idealista,
Więc dość mu nieraz jednego człowieka,
Co prawd nie kryje.
Fakt, że jest niepozorna i szatańska różnica między “posiadam siebie” i “jestem”, jak między mieć i być, między przedmiotem i podmiotem, rzeczą i osobą. Socjalizm i liberalizm sprowadzają człowieka do przedmiotu, kusząc wolnością, czynią z ludzi niewolników, na dodatek walczących między sobą, a nie z oprawcą.
Nie kumam jednak jak to się ma do tego mocnego błądzenia Brauna.
jakie znowu błądzenie?!
Słucham od kilku dni wszystkich najnowszych nagrań i zęby mnie bolą jak to jest mądre, absolutne. Co mówi Ten Człowiek.
______________________
Bodaj najważniejsze – jak dla mnie – było to, w jaki sposób potraktował panią, która zaczęła swe filozje na temat muzułmańskich korzeni Najświętszej Panienki…
To był ogrom. Klasa niebotyczna i rzadko spotykana. Na poziomie Księdza Profesora Guza.
“Błądzi” bo jest “niesłuszny” “na obecnym etapie”.
Synedrion przekręci wajchę i znów będzie “słuszny”.
Nie pamięta Pan jak wszyscy którzy dzisiaj szczują Polaków na wojnę z Rosją piali hymny o konieczności “pojednania” z tą samą Rosją ?
Nawet nasz arcybiskup podpisywał coś z ichnim archirejem (i wtedy nikt nawet się nie zająknął że archirej był z KGB a arcybiskup był “Zefir”)
To było tak niedawno. Zaledwie trzy lata temu.
To wyższa dialektyka, Panie. Z czarnego białe, z białego czarne.
A wajchę trzymają zawsze ci sami.
Chyba nie. Miałem na myśli tylko moją intuicję. Być może zawodną. Trudno jest wszystko ująć w słowa, gdy jest na etapie rozeznawania, słuchania, być może jakiejś tam analizy. Moje “mocno” dotyczące Barunowego błądzenia odnosiło się także do moich wątpliwości, gdy Mu się przyglądam.
O Braunie odpowiedziałem już Ptasznikowi. Na to, co stwierdziłeś nakłada się, lub może raczej z tego wynika, postępująca trybalizacja, dążenie do wywoływania jak najliczniejszych podziałów tak, by przez etap konsumizmu całkowicie zatomizować społeczności. Jednym z etapów jest też powstanie swego rodzaju miast-skupisk, a w nich samych jeszcze mniejszych izolowanych osiedli, chronionych własną armią, własną ochroną, za własne resztą pieniądze. Jest w tych projaektach także miejsce dla potomków współczesncyh bandytów, którzy mają być pokolnieniem sprzeciwu. W sumie doprowadzić ma to do rozwałki instytucji państwa. W te plany czy projekty wpisuje się EUropejski bałagan, tak w odniesieniu do struktur unijnych jak funkcjonowani jej jako całości. Ma być, na pewnym etapie, bezwolna, niewydolna, prawie taka jak jest teraz, ale obawiam się że będzie gorzej. Jak to sie ma do Polski? Całkiem wprost, po prostu trzeba mieć oczy naookoło głowy i patrzeć kto mówi, mniej niz co mówi, bo w zasadzie wszystko zostało już powiedziane.
Dalej nie rozumiem.
Proszę wskazać, konkretnie, braunową jakoby “mądrość etapu”, czy “obecny etap”.
Tu nie chodzi o “braunową” “mądrość etapu” .
Dla sił polityczno/finansowo/propagandowych których nie nazwę po imieniu żeby mnie nie oskarżyli o ksenofobię i antysemityzm, nie istnieje prawda obiektywna (zgodność poglądu z rzeczywistością).
Prawda dla nich zmienia się w zależności od jej przydatności na danym etapie polityczno/biznesowym.
Jeszcze trzy lata temu te “siły” piały o konieczności “pojednania z Rosją” a dziś , na nowym “etapie dziejowym” te same osoby i te same tytuły usiłują szczuć Polaków na Rosjan w obronie “bratniej” Ukrainy i nakręcają histerię wojenną.
Pan Braun podchodzi do tego krytycznie i prezentuje w swych wypowiedziach przeciwny punkt widzenia i dlatego jest dzisiaj “be”.
Niewykluczone jednak że w przyszłości “siły” zmienią zdanie (bo zmieni się “mądrość etapu”) i to co dzisiaj jest “be”, jutro okaże się “cacy”.
To jest dialektyka marksowska wyrosła w cieniu Talmudu.
Pełna zgoda.
Ale nadal nie wiem, dlaczego Wam się Pan Braun nie podoba?! Co – z tego co mówi – jest niesłuszne czy nieprawdziwe?
Mnie się akurat Braun podoba bo uważam że w swoich wypowiedziach prezentuje polski punkt widzenia i mówi prawdę.
Easy, on jest tylko moim zdaniem “be”, wszyscy jak tu jesteście, prócz mnie, Braunem się zachwycacie. Ja nie. I tylko ja, w tej tutaj grupie osób. W związku z tym Twoje wtręty o jakichś siłach, grupach oraz całkiem jawne wyzywanie ludzi od żydów jest zwyczajnie (mi) wstrętne. To jest drugi raz, kiedy Ci publicznie zwracam uwagę, że nie jestem Żydem. I ostatni. Wolałbym byś się tym przejął. W przeciwnym razie zniknę z tego portalu jak sen złoty z czystym sumieniem a dla Twojego świętego spokoju.
Sursum corda
Stary, gdybym potrafił to powiedzieć, to bym powiedział, nie uwazasz? Myślę, że w grupie osób jako tako sobie ufających, wolno mi czasem powiedzieć, że ktoś znany i podziwiany mi nie leży i nie będę z tego tytułu sekowany, tak?
A jeśli będę, to jak myślisz, tem gorzej dla kogo?
Przepraszam, jeśli coś za dużo napisałem czy w zły sposób. Nie miałem i nie mam złych intencji. Nie uczestniczyłem w tej rozmowie od początku. Może stąd nieporozumienie.
Czytam, że Braun jest be. To pytam dlaczego. I tylko tyle.
Co do eskimosów.
Mi też wiszą jak kilo kitu.
I też dawno temu jak słyszałem – eskimosi to, eskimosi tamto, to mnie odrzucało.
Ale niestety takie są fakty.
Że ta nacja lubi jak się ludziom robi zimno w sercach.
Dobra, czniać nację. O Braunie explicite, że jest mi be powiedziałem ja. I nie rozwinąłem. Tyś i Poruszyciel pytaliście czemu tak, ja na to nic. I na teraz jak jest, to nic więcej nie mogę dodać, ale myslę, że wolno mi powiedzieć, że ktoś mi nie leży tak i nie zostać zwyzywany, tak? I to jest jedna sytuacja. Potem przyfrunął Ptasznik i zacżął… “uogólniać ze wskazaniem”, więc to jest już całkiem inna sytuacja. Oczywiście, że tutaj jest m. nami kupa nieporozumień zupełnie od czapy, ale to już trzeba nie wiem… jak wam w jedności nie pomaga modlitwa – a akurat Asadow zobowiązał Wir do modlitwy w intencji Legionowej , to może zjecie trochę kaszki??
“Bracia przyszli do abba Antoniego i poprosili go: „Powiedz nam słowo, jak się mamy zbawić”. Starzec im odpowiedział: „Słyszeliście słowa Pisma? One wam pomogą”. Oni na to: „Ale i od ciebie chcemy usłyszeć, ojcze”. Rzekł im starzec: „Mówi Ewangelista: Jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu jeszcze drugi”. Odpowiedzieli: „Tego robić nie potrafimy”. Starzec na to: „Jeśli nie potraficie nadstawić drugiego policzka, to przynajmniej znieście uderzenie w jeden”. Odrzekli: „I tego także nie potrafimy”. Starzec na to: „Jeśli nawet i tego nie potraficie, to nie oddawajcie otrzymanego policzka”. A oni na to: „Nawet i tego nie potrafimy”. Starzec zwrócił się do swego ucznia: „Ugotuj im trochę kaszki, bo są chorzy”. A im powiedział: „Jeśli ani tego nie umiecie, ani tamtego nie chcecie, to co mam zrobić z wami? Potrzeba modlitwy”.”
Rozumiem.
Ja też często nie uznaję uznanych ałtorytetów… lub mam mocne wątpliwości. Czasem z przeczucia, a częściej dlatego, że widzę jaki koń…
Moją opinię na temat ludzi którzy od kilku lat “udupiają” Brauna wziąłeś do siebie ?
A co mnie może obchodzić czy “jesteś” czy “nie jesteś”.
Bądź sobie nawet frankofonem z Quebecu czy innym Katalończykiem, wedle woli.
Na szczęście nie zależy od tego przyszłość Polski ani odpływy i przypływy Atlantyku.
A to, to niby do kogo jest?
Albo to “rozwinięcie”:
Jak Cię nie obchodzi, to nie wysuwaj brudnych insynuacji, a jak coś masz do kogoś to powiedz wprost a nie w krzakach się chowasz.
No i dziękuję za finałową, jakże chrześcijańską zjebkę. Wstyd mi za Ciebie i zwyczajnie przykro. Cześć.
Panowie jak dzieci. Wstyd.
Jak my tu mamy do czegoś dojść, do dużych rzeczy, jak Wy takie awantury urządzacie.
Pani Circ by Wam dała jakbyście teraz u Niej w kuchni siedzieli!