Sąd nad naszymi słowami

Z każdego bezużytecznego słowa… (Mt 12,36-37)

Ksiądz dr M. Kaszowski:

Sąd nad naszymi słowami                                                                                

Nie tylko czyny, ale również nasze słowa są wyrazem miłości lub jej zaprzeczeniem. Dlatego też Jezus zapowiada sąd, na którym będziemy musieli się rozliczyć z każdego naszego słowa. “A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu. Bo na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony. (Mt 12,36-37). To groźne ostrzeżenie Jezusa znajdujemy w następującej formie w Poemacie Boga-człowieka:

“Zapewniam was, że za każde słowo wypowiedziane niepotrzebnie zażąda się od ludzi wytłumaczenia się w dniu Sądu. I mówię wam, że ludzie będą usprawiedliwieni dzięki słowom, jakie wypowiedzieli, a także przez [same] swe słowa zostaną potępieni. Uważajcie więc wy, którzy tak wiele ich wypowiadacie, a są one więcej niż zbędne, gdyż nie tylko są niepotrzebne, lecz powodują zło i mają za cel oddalenie serc od Prawdy, która do was mówi.» (M. Valtorta, Poemat Boga-Człowieka, Księga trzecia, część czwarta, Katowice 1999, Wyd. Vox Domini, s. 30). Lepiej więc milczeć niż wypowiadać się niepotrzebnie i złośliwie. Chociaż milczenie może być lenistwem, lepiej je praktykować niż grzeszyć językiem (por. M. Valtorta, jak wyżej).

Bezużyteczne słowa                                                                                                                        

Bezużyteczne słowo to takie, które szkodzi bliźniemu lub nie ubogaca go i nie rozwija duchowo, bo nie zostało wypowiedziane z miłości. Ileż to słów wypowiada się tylko dla własnej przyjemności mówienia, a może nawet dla krzywdzenia innych obmową, krytyką, oszczerstwem!

Często też zdarza się, że jeden człowiek przez swoje gadulstwo okrada drugiego z czasu, który mógłby poświęcić na jakieś dobro, np. na cenną lekturę, na modlitwę, na rozmowę z kimś osamotnionym, kto rzeczywiście potrzebuje kontaktu z drugim człowiekiem Za stroną: teologia.pl

Życie jest rzeczą poważną i wielką. Musimy zdać rachunek z każdej chwili, z każdego gestu, z każdego słowa, z każdej myśli: na tym polega wielkość życia. Gdybyśmy byli mięczakami, albo innym rodzajem zwierząt, nie musielibyśmy zdać rachunku. Tymczasem kiedyś zdamy sprawę z każdej myśli, nawet najbardziej ukrytej (cl.opoka.org)

Pierwszym powodem, który przemawia za tym, aby ostrożnie posługiwać się językiem — a niekiedy nawet zamilknąć — jest nasza bezsilność i ubóstwo. Często lepiej jest zachować milczenie, gdyż mówiąc, podejmujemy pewne ryzyko. Sam Jezus powiedział, że zdamy sprawę z każdego niepotrzebnego słowa (por. Mt 12, 37), co świadczy zarówno o wartości słowa, jak i o jego niejednoznaczności. Takie milczenie (unikanie niepotrzebnych słów) nie wydaje się czymś pozytywnym. A jednak pomaga nam ono częściej, niż nam się wydaje. Powinniśmy żyć jak istoty zranione, które znają własne rany i całą swą postawą pokazują, że pragną uzdrowienia skupienie-i-milczenie.html

 

O autorze: Asadow

Marek Sas-Kulczycki „Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest. Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”