Przeczytałam dziś o apelu ministrów spraw zagranicznych Polski, Niemiec i Francji, Sikorskiego, Steinmeiera i Fabiusa w sprawie katastrofy malezyjskiego samolotu i od razu przypomniało mi się kijowskie porozumienie z Janukowyczem z 21 lutego 2014.
Negocjowali je wtedy ci sami ludzie, z tym, że przed końcem rozmów Fabius wyjechał do Chin. Pisałam o nim /TUTAJ/. Nie przetrwalo ono nawet kilku godzin, bo Majdan go nie uznał i zmusił Janukowycza do ucieczki. Sądzę, iż obecny apel spotka ten sam los. Jego charakterystyczną cechą jest to, że w ogóle nie wspomina o Rosji, choć samolot zestrzelili przeciez Rosjanie przy pomocy rosyjskiej wyrzutni rakiet BUK. Ministrowie piszą /TUTAJ/ m. in:
“Trzej ministrowie spraw zagranicznych wezwali do przeprowadzenia dogłębnego śledztwa, w celu wyjaśnienia przyczyn i okoliczności czwartkowej tragedii. Działania te będą wymagały – jak piszą – natychmiastowego zaprzestania wszelkich wrogich działań i pełnego dostępu do miejsca katastrofy dla międzynarodowego zespołu.
Jeśli okaże się, że samolot został zestrzelony, odpowiedzialni za to powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności. – podkreślają ministrowie. (…) Szefowie MSZ Polski, Niemiec i Francji wezwali wszystkie strony, by w obliczu tej tragedii, wstrzymały działania wojenne. Tak, by przypomniały sobie o swych zobowiązaniach i aktywnie wsparły wysiłki dla natychmiastowego i trwałego wstrzymania ognia. “Musimy zmierzać w kierunku rozwiązania wszelkich kwestii spornych poprzez prawdziwy dialog”- napisali ministrowie we wspólnym oświadczeniu.”.
Ano właśnie, oto przecież chodziło Rosji, po to sprokurowała ona tę katastrofę. Zawieszenie broni uratowałoby rosyjskich dywersantów w Doniecku i Ługańsku. Wydaje się jednak, iż ukraińskie władze dobrze o tym wiedzą i nie mają zamiaru wstrzymać ofensywy. Dziś rano dowiedzieliśmy się, że wojska ukrainskie opanowały południowo wschodnia część Ługańska i odblokowały tamtejsze lotnisko /patrz – /TUTAJ//.
Prowadzą też własne śledztwo w sprawie zestrzelenia samolotu. Portal Onet doniosł dziś /TUTAJ/, że ukraińska SBU ustaliła miejsce skąd wystrzelono rakietę. Czytamy:
” Wstępne materiały śledztwa wskazują, że rakietę wystrzelono z okolic miejscowości Sniżne, która kontrolowana jest przez terrorystów. Znamy dokładne miejsce wystrzału, ale w interesie śledztwa nie informujemy o tym. Pracujemy nad tym, żeby dotrzeć do tego miejsca i zabezpieczyć dowody, ale trwają tam działania bojowe” – powiedział dziennikarzom szef kontrwywiadu SBU Witalij Najda.
Dodaj komentarz