Szanowni Państwo.
Salonowi eksperci od “rzygania smoleńskiem” w to wspomniane kłamstwo brną od lat. W każdym wywiadzie, w każdym zdaniu, jak zdartą płytę, zawsze, zawsze, zawsze słyszymy mniej więcej to samo:
PiS w bezczelny sposób wykorzystuje tragedię smoleńską do zbijania kapitału politycznego.
Dlaczego, według mnie, jest to największe kłamstwo smoleńskie? Nawet gdyby to była prawda, to nie widzę w tym nic niestosownego, gdyż polityka na wykorzystywaniu różnych rzeczy polega. Zarzut o “polityczność” jest lewackim bełkotem. Bo idąc tym tropem można powiedzieć, że taki Jan Karski “wykorzystywał” tragedię biednych Żydów z Oświęcimia do budowania swojego kapitału politycznego. Albo, że każdy kto ujawniał zbrodnie Pol Pota grał na trumnach dzieci przez niego zagłodzonych.
Ale nawet, gdyby przyjąć ten idiotyzm o “wykorzystywaniu”.
Do diaska, wyraźne spadki sondażowe PiSu, za każdym razem, gdy uaktywnia się ich tzw. “retoryka zamachowa” tylko imbecyl nazwie “zbijaniem kapitału politycznego”.
Jak to się dzieje, że w tak dużym kraju jak Polska, przy coraz bardziej pluralistycznych mediach, to kłamstwo jest perfidnie powtarzane??? Przez zdrajców, zaprzańców, ale co by nie mówić, jednak przez osoby wykształcone i potrafiące myśleć.
I największa zagadka, dlaczego sami posłowie PiSu w swoich potyczkach medialnych nie używają tego argumentu odkłamującego tę głupotę? Trzy razy uderzyć w stół “Kawy na ławę” i można by wywołać dyskusję otwierającą ludziom oczy.
Zamiast tego mamy odważnego, gdy chodzi o jazdę meleksem w stanie wskazującym posła PiS Karskiego, który w studio WSI 24 wije się jak piskorz i między wierszami odcina się od mądrych słów ks. Małkowskiego, by wypędzić Diabła z Pałacu Namiestnikowskiego. I nie reaguje, gdy Celiński nazywa księdza obłąkańcem.
Dopiero wczoraj, pierwszy raz od tragedii, usłyszałem publicystę, który na ten wydawałoby się banał obalający “wykorzystywanie polityczne” przez PiS, wpadł.
Nie GalPolu, nie Republiki, nie Trwam. A lewicowej “Trybuny” podczas rozmowy u Ziemkiewicza w Radio Plus. Pan Waliński o ile dobrze pamiętam nazwisko.
A na tragedii smoleńskiej największy kapitał polityczny zbija ten, co oskarża o to PiS. Czegko oczywiście nie potępiam z wyżej wymienionych powodów.
Migorrze, przeczytaj sobie komentarze pod programami Freedoma.
Jak tam ludzie wymyślają bzdurne argumenty.
Np. Na podatek od majątku – że to uderzy w tych, co się dorobili pałaców i samolotów prywatnych i postanowili dalej żyć ze sprzedaży sznurowadeł na chodniku. Nikt się nie zastanawia, czy takie osoby istnieją.
Jako społeczeństwo pozwoliliśmy się oduczyć myślenia realistycznego, czyli obserwacji rzeczywistości i weryfikowania z nią naszych wyobrażeń. Kreacja ma pierwszeństwo.
Ideologia, że PiS robi coś w celu zbicia kapitału politycznego jest bardziej chwytliwa, niż prawda.
Ale ja bym chciała, żeby oni PRÓCZ Smoleńska mówili też o ustroju państwa i systemie, a na razie nie słyszę niczego nowego, tylko kosmetykę, albo bełkoty.
Gdzieś tam Miggor mówił o mec. Rogalskim;
Mec. Rogalski: Bardzo żałuję współpracy z PiS. Płacę za nią bardzo dużą cenę;
http://www.fronda.pl/a/mec-rogalski-bardzo-zaluje-wspolpracy-z-pis-place-za-nia-bardzo-duza-cene,36226.html