Szczyt zacietrzewienia w wojnie między portalami

W grudniu 2013 nastąpił rozłam w portalu Niepoprawni.pl, w wyniku konfliktu siedmiu redaktorów z Gawrionem, na którego zapisana była domena. Redaktorzy ci utworzyli portal Blog-n-roll.pl.  Zaczął on działać kilka dni temu.  Wybuchła teraz wojna miedzy portalami.

O stopniu zacietrzewienia w tym konflikcie przekonałam się dziś.  Przedwczoraj /8.01/utworzyłam konto w Blog-n-roll.pl.  Nie mogłam jednak dodać żadnej notki, bo stale wyskakiwał “unexpected error”.  Wczoraj sytuacja uległa poprawie i udało mi się umieścić tam dwie notki.  Dziś jednak “unexpected error” powrócił.  Napisałam o tym w komentarzu i ku mojemu zdumieniu otrzymałam taką oto odpowiedź od redakcji Blog-n-roll.pl  /TUTAJ/:

Oryginalne notki nas cieszą,
SmokGorynycz
10 January, 2014 – 03:25
za takie publikowane na np.pl raczej podziękujemy…”.

Proszę zauważyć, że nie chodzi tu o to, że redakcja Blog-n-roll.pl chce zamieszczać wyłącznie oryginalne teksty.  Nie – tylko te opublikowane na wrogim portalu Niepoprawni.pl stają się “trefne” i nie mogą ukazać się w Blog-n-roll.pl.  Widac też, że redakcja ma zamiar stale obserwować “wrogów” i sprawdzać, czy ktoś przypadkiem się z nimi nie zadaje.  Byłoby to śmieszne, gdyby nie było aż tak idiotyczne.  Mamy dość wspólnych wrogów, by tracic siły na takie wojenki.

A co ja mam zrobić w tej sytuacji?  Postanowiłam odwołać się do opinii moich Czytelników.  Z dwóch notek jakie udało mi się opublikować w Blog-n-roll.pl  “Jarosław Kaczyński i chór kastratów” miała dziś o 20:19  572 odsłony na Niepoprawnych.pl i 88 w Blog-n-roll.pl, a “ITI – upadek giganta mainstreamu” miała 752 odsłony w Niepoprawnych.pl i 64 w Blog-n-roll.pl /też o 20:19, wpisy umieściłam prawie równocześnie w obu portalach/.  Widać więc jasno, że ludzie wolą czytać moje notki w Niepoprawnych.pl.  Będę je więc tam umieszczać i poczekam trochę.  Może redakcja Blog-n-roll.pl ochłonie po pewnym czasie i pójdzie po rozum do głowy.

O autorze: elig