Polityk nie ma jak służyć w demokracji

Oglądając dziś stojących ludzi w sklepie, kupujących słodkości dla swych pociech na mikołajki, stwierdziłem, że ani Ci ludzie w większości się polityką nie interesują, ani nawet nie chcieliby bardziej się angażować. To tak jakby poza nimi.

 

Swoje pasje, a przede wszystkim rodzina, o to właśnie o co sie troszczą.

 

Demokracja to zwichnęła.

 

Dlatego jestem za tym by powstała polityczna elita, która specjalizowała się właśnie w polityce. Po co nastręczać polityka innych ludzi.

 

Strażacy, policja, wojsko, duchowni- to służba. Nie ma tu demokracji ludu. Polityka powinna wrocić do roli służebnej, politycy powinni służyć dobru wspólnemu, niestety demokracja powoduje, że jest to zwyczajnie niemożliwe. W Sejmie co najmniej połowa osób ani nie ma kompetencji ani nie myśli o służbie. Lecz o włądzy, pieniądzach i karierze.

O autorze: Michał Kmieć