Działa on od niedawna w Salonie24, a jego nick to Roli2. Jego główną misją jest zwalczanie mediów Sakiewicza, a poza tym zajmuje się on popieraniem stanowiska rządowego w sprawie Smoleńska.
W ostatnich dniach w Salonie24 mamy prawdziwą inwazję prorządowych trolli i hejterów uprawiajacych prymitywną propagandę, polegającą na obrzucaniu obelgami i próbach wywołania rechotu. Roli2 jest jednak inny. Przeczytałam jego notkę “Sprzedaż GPC sięgnęła dna” /TUTAJ/. Jest ona oparta na danych z Wirtualnemedia.pl oraz Teleskop.org.pl. Bloger przedstawia wykresy ilustrujące spadek sprzedazy “GPC” od 33 tys. na poczatku /we wrześniu 2011/ nieco ponad 24 tys. w sierpniu 2013. Pisze też, iż sprzedaż wynosi tylko 27% nakładu.
To wszystko prawda, ale prawdziwy cel napisania tego tekstu przez Roli2 był jednak inny. Najlepiej opisał to Janko Walski w swoim komentarzu do niego:
“Uwaga, ubekistan w akcji!
Z ich punktu widzenia trzeba koniecznie zrobić wszystko by przełamanie monopolu medialnego nie powiodło się. Monopol medialny oznacza wszak kłamstwo, swobodę dojenia i przywileje dla beneficjentów PRLu i przełomu polegającego na odrzucenia ograniczeń ideologicznych w łupieniu nas. Jak zwykle robi się to na wszelkie możliwe sposoby tak by dotrzeć do każdego targetu i zagrożenie osaczyć z każdej strony.
Autor zabezpiecza flankę od strony inwestorów.
Wątpliwe są podstawy na których autor buduje swoje tezy. Po pierwsze spadek wakacyjny odnotowują wszystkie media. By stwierdzić kondycję GPC należałoby odnieść dynamikę nakładu do średniej ważonej dla wszystkich płatnych dzienników. Po drugie, jest rzeczą znaną, że wejście na rynek nowego tytułu wiąże się z niższym stosunkiem sprzedaży do druku i trwa to parę lat. No i wreszcie co ma piernik do wiatraka. Telewizja rządzi się zupełnie innymi prawami, zupełnie inna jest strategia wchodzenia na rynek i realizują ją inni ludzie. Red. Sakiewicz pełni w obydwu inicjatywach ważną rolę, ale główną robotę wykonują dwa różne zespoły.
JANKO WALSKI23.10 10:21”.
Roli2 pisze zresztą:
“Odnoszę takie wrażenie, że sprzedaż akcji TV Republika to taka nowoczesna wersja “kup 2-3 egzemplarze i zostaw lemingowi” (a nam kasę w kieszeni).
Ja osobiście poczekam aż sprzedaż zostanie zakończona i cena akcji w niedługim czasie spadnie prawie do zera, po czym kupie te akcje przed kupnem stacji przez np Polsat … bo to jest pewne, że taka jest przyszłość mediów Sakiewicza.”.
Roli2 manipuluje też podając, za Wirtualnemedia.pl /TUTAJ/ wysokośc strat TV Republika w i półroczu 2013, nie pisząc, że stacja ta nadawała program tylko w maju i czerwcu oraz ponosiła koszty rozruchu. Ktoś mogłby zapytać: po co ja o tym wszystkim piszę i zawracam sobie głowe jakimś Roli2? Po pierwsze mam wrażenie, iż zauważono, że internetowa propaganda oparta tylko na hejterstwie i rechocie przestała się sprawdzać i wysłano w pole kadry “z wyższej półki”, a poza tym nad niektórymi uwagami Roli2 warto się zastanowić.
Stwierdził on:
“Niedawno media zostały wykupione przez PiS, kóry dofinansowuje gazetę od chwili przejęcia. Problem w tym, że o ile wcześniej GPC była jedynie gazetą monotematyczną to teraz oprócz tego, że jest gazetą monotematyczną, jest również gazetą monotonną.”.
Niestety ja też odnoszę takie wrażenie. Co więcej, pewna prawicowa publicystka powiedziała mi niedawno w prywatnej rozmowie: “Szczerze mówiąc, GP stała się męczącym nudziarstwem z kobyłami na dwie strony, po 6 materiałów o Smoleńsku. Ja już dawno jej nie kupuję, szkoda mi pieniędzy. Moi znajomi, gorliwi “wyznawcy”, też już odchodzą. I niestety nie działają perswazje wobec redaktorów”. To samo odnosi się także, moim zdaniem, do “GPC”. Nie można przez miesiące i lata opierać tygodnika i dziennika tylko na dwóch tematach: Smoleńsk i plucie na Tuska.
Trzeba rozszerzyć grono autorów. Może by poszukać wśród blogerów tak, jak to zrobiła “Warszawska Gazeta”? Warto się nad tym zastanowić.
„Niedawno media zostały wykupione przez PiS, kóry dofinansowuje gazetę od chwili przejęcia. „Szczerze mówiąc, GP stała się męczącym nudziarstwem z kobyłami na dwie strony, po 6 materiałów o Smoleńsku. //
Kto płaci, ten wymaga.
PIS jest niereformowalny. Trzyma się swoich raz ustalonych celów jak ten żyd z walizką kasy, co nie chciał jej puścić choć tonął.
PiS i PO nakręcają wzajemnie wobec siebie nienawiść, tak naprawdę te partyjki bez siebie nie mogłyby istnieć, bo co motywuje “wyborców” tych ugrupowań jak nie nienawiść do drugich? Głosują na PO by “ten wariat kaczor nie rządził”, głosują na PiS by ten “zdrajca Tusk nie rządził”, gotowi są zniszczyć w wielu przypadkach swoich rodaków, gdy ci mają inne zdanie, ale najbardziej mnie wkurzyło szukanie przez “publicystów” niezależnej szukanie “ruskich agentów” w KK, przypomina to media PRL, gdy też szukano tam agentów, tyle że amerykańskich, niezależna poszła jednak najdalej, pozwalając swoim rozkrzyczanym zwolennikom pisać brednie jako papież Franciszek był “ruskim agentem”, jak podziękował Putinowi za próby ratowania pokoju w Syrii. Są różne media, chyba wszystkie manipulują, przynajmniej te systemowe, media zaś Sakiewicza są systemowe o tyle bardziej, iż stanowią organ medialny jednej tylko partii. Nawet w takiej szmirze jak TVN, czy w GW krytykują czasem Tuska, czy inne popierane przez siebie partyje, jednak nigdy nie widziałem by w GP miała miejsce najmniejsza chociażby krytyka PiS. Jednak by zakończyć z uśmiechem mój wpis, zapodam dwa filmy z GP, niech mi ktoś na ich podstawie poda ile GP ma lat, nawet w tak małej sprawie “partyzant” okłamuje ludzi:
Dobrze to uargumentowałeś, ale ruscy agenci stanowią większość agentury w Polsce i najgroźniejszą. Mossad jest chyba na trzecim miejscu po niemieckim wywiadzie.
Gadowski ma tu rację, nawet jakby był agentem Ameryki. Na Amerykę też oczywiście nalezy uważać z tymi ich ideami republikanskimi i skrywaną niechęcią do Kościoła, choć oficjalną chęcią.
Takie są proporcje.
“Agentura”, bez wątpienia jest, każda działa przeciw Polsce, na tym polu akurat mają wspólne cele, Polska niepodległa i silna jest potrzebna tylko Polakom, bo w takiej Polsce ani Rusek, ani żyd, ani Niemiec, czy Amerykanin nie prowadziłby swoich brudnych interesów, nie byłoby ani wojsk polskich w Afganistanie, ani też niekorzystnych umów gazowych, lub firm zachodnich nie płacących podatków, dlatego żyd może dogadać się z Niemcem, a USA z Rosją (te kraje w dogadywaniu się względem Polski mają swoją “tradycję”), więc sądzę że na pewno istnieje agentura i ma znaczne wplywy, jednak nie o realnej agenturze pisałem a o fikcyjnej, urojonej. To mi przypomina lewackie widzenie wszędzie faszystów, zwłaszcza wśród osób, z którymi nie potrafią rozmawiać bo obnaża to ich marny stan wiedzy, ot “faszyzm” i koniec dyskusji. Tak samo ma się z pisowczykami, jak nie potrafią znaleźć argumentów, zaraz wrzeszczą “agentura ruska” i koniec dyskusji, by była równowaga, dodać muszę że zwolennicy wszystkich innych partyjek tak mają, jest to cecha wszystkich “wyborców” wierzących w ten system i stanowi swoistą pozostałość sowieckiego wychowania przez media. W PRL wszak “faszyzm”, “agentura”, “oszołomstwo” itd było medialnie wpajane ludziom kilkadziesiąt lat, nic więc dziwnego że sięgają po tak mocno wpojone hasła, że przyswoili to do swoich koncepcji. Moim zdaniem nie ma wśród nas “lemingów”, “mocherów”, “agentów”, czy “faszystów”, bo pierwszymi rzeczami jakie winniśmy w ludziach zauważać, to to, iż są Polakami i chrześcijanami, często zmanipulowanymi przez różne antypolskie ośrodki medialne od GW do GP i współczuć tym “wyborcom”, są bowiem ofiarami, a agentura jeśli jest wśród nas, sama się zdekonspiruje gdy Polacy będą chcieli usunąć wszystko co ich dzieli z partyjami systemowymi na czele, bo jedność Polaków oznacza kres wszystkich tych agentów, jak i wszystkich partyjek. Michnik i Sakiewicz w takiej Polsce nie znaleźli by miejsca dla siebie, nie byłoby miejsca dla PO, PiS, SLD i reszty, bo wszystko to opiera się na nienawiści, sztucznej nienawiści między Polakami, którą sączą wszystkie media i wszyscy politycy, by móc rządzić podzielonym narodem. Pozdrawiam
Ale PiS nie chce chyba, by jego gazety były NUDNE.
Tak, to uganianie się za agentami przypomina często atak ostrej paranoi.
Totalnie się zgadzam z tym, co napisałeś.
Święte słowa szanownego Kolegi!
Mądre, rzadkie słowa.
Mi też się czasem lewak lub leming z ust wymsknie ale się hamuję. Nie przystoi.