ja wiem, że to zbrodniarz i może nawet lucyferianin, ale proponuję aby ZABIĆ JEGO “zuo” ŚMIECHEM ;)))
– zatem zapraszam do wymyślania, przeróbki tudzież aranżacji dowcipów nt. owej nihilistycznej ikony POstępu albo świętej krowy aszkeNAZIstów, na którą nawet nie można gwizdnąć BEZKARNIE w tuskistowskiej bolandii…
***
no to zaczynam:
przychodzi BAUman do lekarza:
– doktorze, dochodzą mnie gwizdy…
– a czy profesor miał zwidy?
– aj, w szalikach faszysty…
– a czy profesor się BAU?
– aj BAUem, się BAUem…
– oi! to musi być trauma
– aj, wszak jam jest BAUman…
Jak dla mnie to on BAUwan, ewenement, bo czerwony
Przychodzi Bauman do lekarza:
– Lekarz: Dzień dobry, proszę się rozebrać! …ups, pardon, a gdzie baba?
– Bauman: Faszysta! Proszę nie oceniać po faktach. Dzisiaj mamy gender i “płynną nowoczesność”.
DOBRE! wszak nawet taki BAUman również może być kobietą… jeśli tylko ma takie wrażenie (uwaga – nie mylić z odczasownikowym “wrazić” ;)
Kto to już nie był kobietą, nawet Kopernik ;-)
http://i1.ytimg.com/i/RwJuajJcxNa4c_1aV6soiQ/mq1.jpg?v=a560b2
Mam jeszcze jeden. Przylatuje BAUman do USA, a tam wita go delegacja w mundurach, odbiera za niego nadany bagaż i prowadzi za rękę przez lotnisko. Zdziwiony BAUman pyta:
– Is this a paradise?
Na to jeden z funkcjonariuszy odpowiada
– No man, this is BAU man – Behavioral Analysis Unit of FBI. We investigate your profile.
Albo krótsza wersja amerykańska. Dwóch murzynów siedzi na schodach przed domem i widzą na ulicy płynną nowoczesność. Jeden pyta:
– Is this REAL man?
Drugi odpowiada
– No, this is BAU man.
lekarz: – co dolega tym razem, profesorze?
BAUman: – tym razem biją…
lekarz: – jak to biją?
BAUman: – biją… ale brawo!
lekarz: – to chyba dobrze
BAUman: – właśnie źle, bo to krewni tych samych co bili w Hajfie i TelaWiwie…
lekarz: – ale co to ma wspólnego z leczeniem?
BAUman: – właśnie ma, jestem w depresji…
lekarz: – ale dlaczego?
BAUman: – bo zdałem sobie sprawę, że moja nauka jest ważna tylko dla szowinistów… a ja zawsze się takich BAUem!