Gdyby nie było to tragiczne dla tego nieszczęsnego człowieka, to można by powiedzieć paranoja. Wierzyć się nie chce. A to się dzieje naprawdę.
Został skazany, bo łowił ryby we własnym oczku wodnym! Pan Henryk ma przepracować społecznie 30 godzin oraz zapłacić karę finansową. Dlaczego? Prokuratura uznała, że ryby znalazły się w oczku, bo wylała pobliska rzeka, a więc nie są własnością rolnika. Mężczyzna uległ wypadkowi i nie może pracować, a łowił, bo był głodny. Wartość złowionych okazów to… 9,05 zł.
Skazany za połów… w swoim stawie
Paranoja, bo pozwalamy, by rządzili nami postkomunistyczni kacykowie. Kiedy się zorganizujemy w wystarczająco dużej skali, nie będzie to możliwe.
Rebelianto, ja bym to mocniej nazwała, z tych samych powodów. Dlatego napisałam, że paranoja to delikatne określenie. Najdroższe ryby w świecie.
Szanowni Państwo.
To jest grubsza sprawa, i większa układanka.
Te wszystkie informacje, ich wybór – im absurdalniejsze tym lepsze, ich wielka, natarczywa ilość ma wywołać jeden skutek – strach.
Mamy się bać. Wszystkiego. Siebie, innych, własnych cieni.
Jedyna obrona to olewka, wyśmianie i piętnowanie ludzi, którzy przykładają do tego ręce.
I pomoc poszkodowanym.
Ludzie, którzy stanowią dwuznaczne prawo, oskarżają w takich sprawach i każą inwalidzie I grupy z niską rentą pracować społecznie 30 godzin i zapłacić 1000 zł kary, nienawidzą Polaków.
Ponieważ ten człowiek z powodu kalectwa nie może pracować, jemu tą karę prac społecznych mogą zamienić na bezwzględne więzienie. Jakiś młody biurokrata sądowy, zwany niesłusznie sędzią, z dużym prawdopodobieństwem tak zrobi.
Dlatego Ofierze trzeba iść ic pomóc.
A do oprawców również iść i powiedzieć, że źle robią, że zapłacą za to, wcześniej czy później.
Pamiętacie scenę z “Rejsu”, kiedy KO-wiec rozważa możliwość kary śmierci za napisanie w damskim WC – “KO-wiec jest głupi”?
Stopień zbliżenia się dzisiejszych absurdów naszego “państwa prawa” do realiów komedii Piwowskiego jest zatrważający.
Dobrze, że się nie czepili o deszczówkę albo o kartę wędkarską czy nie ma kary śmierci za kłusowanie na terenach króla. Jasno widać, czemu ma służyć prawo i każdego z nas może to spotkać.
Już najwyższy czas.