Czytajcie znaki, patrzcie!!! Czy ktoś go zauważył?

Takie wydarzenia, jak wybór Papieża, są wspaniałym potwierdzeniem żywej obecności Ducha Świętego w Kościele. Duch wieje, kędy chce, i przychodzi ze swa mocą. Wielu ludzi w czasie konklawe (kiedy szczególnie czekamy na manifestację Ducha Świętego) modliło się niemal nieustannie, trwając w wielkim poświęceniu, wyrzeczeniu, ascezie, czynili pokutę, nawracali się.

Mamy Papieża, chwała Bogu, Chwała Ojcu i Synowi, Chwała Duchowi Świętemu.

Boże, dziękujemy Ci za tych maluczkich, którzy wzbudzają w nas tylko obrzydzenie i zdziwienie; za tych, co się nieustannie modlą za ten świat; za tych, co są żertwą na Twoim ołtarzu. Za tych niewidocznych, choć jaśniejących; za skromnych, cichych, ubogich, a dźwigających ciężar cały, pokutujących za grzechy świata, dopełniających udręk Chrystusowych. Boże, dziękujemy Ci za znaki, jakie nam ukazujesz, znaki Twej miłości, znaki czasu. Daj nam mądrość, byśmy nie przegapili czasu naszego zbawienia, byśmy mieli oczy i serca czułe i wrażliwe, by ujrzeć Twój znak, który może przemknąć koło nas, wzbudzając tylko wzruszenie  ramion – a to Bóg przechadzał się po dziedzińcu… Kto wie, kto to był???

Klęczał 24 godziny przed wyborem papieża, w wielką burzę, ciągle modlił się, mokry, zziębnięty, stary, słaby, tylko w worku mnisim, bose stopy, laska, spokój i zaufanie w obliczu, pochylona głowa… Przyszedł pielgrzym boso, by tu oczekiwać tchnienia Ducha Świętego, który odbuduje Kościół. Czy ktoś go zauważył, kto to był?

Franciszku, odbuduj mój Kościół…

wati

boso

francis

franics1

francis2

The Papal Conclave Day One

The Papal Conclave Day One

francis4

Nazwałam go – Franciszek

san damiano

 

 

O autorze: Polonia