Nie tylko w III RP dzieją się zapowiadane podczas kampanii wyborczej lidera rządzącej partii; cuda.
W Grecji zaczyna się dziać podobnie.
Otóż w tych dniach grecki urząd statystyczny (ELSTAT) podał dane na temat inflacji w Grecji, która ma wynosić tylko + 0.1 % i być najniższa od 45 lat .
Jak na zamieszczonym wykresie widać: przy wzroście cen oleju napędowego o ponad 30%, ziemniaków o 25%, usług medycznych o prawie 15 % , elektryczności o ponad 12 % i usług telefonicznych o około 7 % zachowanie tak niskiego poziomu inflacji jest prawdziwym cudem.
Najprawdopodobniej Grecy przyjęli na etaty doradców naszych macherów z GUS-u i ci wykreowali im taką właśnie oczekiwaną przez międzynarodowy świat finansjery urojoną rzeczywistość.
Ciekawe co na to obywatele greccy, czy oni już czują w swych portfelach tą niską inflację?
Pewnie uzyskamy odpowiedź na to pytanie w kolejnym greckim strajku powszechnym i na protestach ulicznych?
Pozdrawiam.
nie ma to jak magiczny wskaźnik inflacji. i oczywiście w euro a nie dawnych drachmach a czyim kosztem, wiadomo. w Brukseli gadają, że jeszcze parę wskaźników a zapanuje powszechna szczęśliwość z dobrobytem.
Wirtualne pieniądze, wirtualny świat, tylko życie jak najbardziej realne boli i będzie boleć coraz bardziej.