Tak sobie myślę, czy nie fajnie byłoby się spotkać ze sobą w realu? A i przy okazji jeszcze pokazać się, coś zamanifestować, np. z własnym banerem, którego jeszcze nie ma? Okazji do tego nie będzie na pewno brakowało. 10 kwietnia szykuje się trzecia rocznica katastrofy smoleńskiej i pewnie wielkie tłumy w Warszawie. W międzyczasie na pewno dojdzie do powtórki marszu “Obudż się Polsko”, który ma mieć jeszcze większy impet, niż poprzednio. Później kolejna data warta uwagi to 11 listopada. Czy nie byłoby miło spotkać się w gronie blogerów i przejść razem w jednym z takich wydarzeń? A może warto to połączyć z jakimś spotkaniem w wynajętym lokalu, może z jakimś zaproszonym znanym prelegentem, może z wykładem, może z dyskusją, może ze zwiedzaniem ciekawych miejsc stolicy?
Co o tym państwo sądzą? To taka moja bardzo, bardzo luźna propozycja rzucona do przemyślenia.
Źródło grafiki: http://ewastankiewicz.files.wordpress.com/2012/10/marsz_rel1-4.jpg?w=593&h=394 / niezależna.pl
…no , ciekawy pomysł w końcu zobaczylibyśmy swoje fejsy…moją facjatę znacie …he he:))))
Jestem za.
Circ, zaprojektujesz nam proporce?
Nie wiem, czy da się zarezerwować salkę np. w Amicusie, ale spróbuję. A może w którymś ze staromiejskich kościołów?
Byłoby bliżej traktu królewskiego i krzyża smoleńskiego pod Pałacem prezydenckim.
Ta data jest zawsze i zarezerwowana dla W-wy!
Myśle ,ze to nasz obowiązek !
Kto moze, ten bedzie!
Może byście dali sobie na wstrzymanie z lawiną pomysłów w drugim tygodniu trwania portalu?
Gdyby mężczyzna po dwu tygodniach znajomości zaproponował rozsądnej dziewczynie małżeństwo, dostałby natychmiast kosza.
Ile osób przyjdzie/przyjedzie? 5?
Ja to przerabiam 15 lat po różnych portalach.
Na razie pisze tu w porywach 20 osób, które piszą też na innych portalach.
Na Frondzie mają 10 razy tyle autorów, a czytelników 100 razy tyle i jak się skrzyknęli, było ich 15 osób.
Jak masz coś ważnego do powiedzenia, możesz to powiedzieć tutaj, a spotkanie zostawmy sobie na taki moment, kiedy trzeba pokazać władzy ilu nas jest. Byłam na Marszu RM i Niepodległości. Wystarczy na cały rok.
I nie zamierzam PISowi nadymać ilości, bo i tak grzeszy pychą, ponadto mam do nich wiele ale. Nie uznaję Smoleńskiej liturgii, mimo tego, że to zdarzenie uważam za bardzo ważne dla Polaków. Skupia nas wiara w Boga, nie w Smoleńsk. I troska o Ojczyznę.
Ale jak ktoś ma potrzebę, niech się spotyka.
Jestem za!
Spotykam się co roku z OBciachem i Lasem Smoleńskim, z blogerami z NE – kapitalny pomysł. Najtańsze piwo jest na Krakowskim u Giovanniego.
@ circ
Posted Luty 19, 2013 at 7:19 PM
..ty to circ potrafisz zgasić knotek o nikłym płomieniu…heh
Piwo? To niech każdy weźmie co ma, bejsbola, siekierę, kałacha, hehehe !!!
@Trybeus,
Spokojnie, Circ trudno namówić na akcje nie-jej-pomysłu. Wizjonerzy muszą się skupiać na własnych wizjach, bo inaczej wszystko się rozłazi i są nieprofesjonalnymi wizjonerami.
P.S. czy fajnie jest iść na piwo w 15 luda?
W 2-3 osoby IMHO najlepiej ;)
@Asadow
Oj Asadow, poszedłeś po bandzie.
Zaraz oberwiesz wałkiem.
Chociaż nie, wałek to rzecz uświęcona tradycją i pewnie zarezerwowany dla ślubnego. ;-))
@Asadow
Posted Luty 19, 2013 at 7:45 PM
…cześć Asie ..piwo to ja wciągam nosem:))
faktycznie 2-3 osoby to jest cooltowo…15 to jest już tłok, po trzech browkach to na 15- tu ludzi… 30-ści różnych poglądów…pozdr
…aha funkcja odpowiedź została usunięta ?…tak tylko pytam ?
A po co ja mam jechać na piwko aż do Warszawy? Siedząc w domu narąbie się równie skutecznie, a o ile taniej i wygodniej.
To jest dyktat Warszawiaków. A może tak kompromisowo, w Częstochowie na Jasnej Górze?
Bardzo dobry pomysł!
Pozdrawiam.
andrzej61
Posted Luty 19, 2013 at 7:43 PM
…sznur do wiązania oraz obowiązkowo osinowy kołek na hrabiego Tuskulę…:)))
@vortex
Posted Luty 19, 2013 at 7:54 PM
…o ty gagatku …winko mszalne ci w głowie …never …ja do Wa-wy jeździć nie lubię , ale z Asem browka walnę …za zdrowie circ…he he he:))
może niekoniecznie w temacie ale tak jakoś misie przypomniało
http://pokazywarka.pl/2ffmmn/
Ja myślę, że dobrze by było przyłączyć się do Lasu Smoleńskiego. To piękna inicjatywa, warta wsparcia.
Co Wy z tym piwem?
Nie lubię!
(Co innego czerwone wytrawne winko – i jakie zdrowe!)
Czy garbaty musi trzymać sie slepego!
@grazss
Posted Luty 19, 2013 at 10:06 PM
…wszystko musi być…pozdr
@Asadow
O ty wrogu.
”Spokojnie, Circ trudno namówić na akcje nie-jej-pomysłu.”
Po prostu mam doświadczenie, ale proszę bardzo, mogę przyjechać jak uzbiera się 10 chętnych.
hehe…nie uzbiera się.
Ponadto już się zaczyna-przyłączyć się do karkaża puszczającego baloniki dla socjalistów z PISu, co nam zapuszczą węża by zabrać 80% podatków i oddadzą 4% na politykę prorodzinną. Za to wezmą sobie kosmiczne pensje i obsadzą rodzinę królika na urzędach.
I takie. Wszystko to znamy, znamyyy..
Racją Polski jest zmiana ustroju. Proponuje to Winnicki. Nie zdradzę go, bo to jedyna prosta i zrozumiała postać w polityce.
Zadnych Pisów. Zadnych.
Kaczyński już się wypowiedział co sądzi o narodowcach i amen. Niech on będzie klientem Winnickiego, i Opara. I do tego w końcu dojdzie.
Te dwa baloniki – biały i czerowny – co się zaczepiły na kablu i wisiały nad Krakowskim Przedmieściem zrobiły na mnie duże wrażenie. Wzruszyły mnie.
Siedziałem wtedy w Ryjadzie – daleko od Polski.
Ale słyszę teraz głosy, że robienie happeningów w obliczu tragicznej śmierci – to nie przystoi. I ja się z tym zgadzam.
Dlatego za ofiary Smoleńska się pomodlę, ale happeningować nie będę.
Twoje wzruszenia są ładne, ale niech też będą rozumne, tak ci powiem, Guzem.
Panie Asadowie.
Baloniki biało-czerwone Pana wzruszyły, pisze Pan, a jakby Pan zareagował na taki widok:
Znak.
Kościół plecie starsznie mocne sznurki bo wiało wtedy jak diabli (albo diabli wiali) a flaga nadal była w jednym kawałku. Mimo rozdarcia, mimo krańcowego rozdarcia…
@ Asadow
“Siedziałem wtedy w Ryjadzie – daleko od Polski.”
Chodzi o Rijad ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rijad
@karoljosef
Wisiała na jednym szwie bocznym, widocznie był szyty mocniejszą nitką. Alegoria i znak.
Mało kto zwraca uwagę na takie rzeczy, bo ma oczy zakryte.
circ
Posted Luty 20, 2013 at 12:53 AM
“hehe…nie uzbiera się.”
Założymy się? Lepiej nie bo ja zawsze przegrywam jak już się założe, ale myśle że spokojnie byłoby 10 osób, tylko nie na kwiecień bo to bardzo wcześnie, tak za pół roku, jak będzie ciepło :)