NIE PROSIŁ, BY CAŁOWAĆ GO W D…. (NOWYEKRANGATE ciąg dalszy)

Nowoekranowych porachunków ciąg dalszy

Nowoekranowych porachunków ciąg dalszy

Włamania na prywatne konta byłej redakcji Nowego Ekranu trwają !!!. Sześć godzin temu przejęli moja pocztę redakcyjną.
Dokumenty przesyłane na pocztę, sprawy interwencyjne w toku, wiele ludzkich problemów w nieznanych rękach, prywatne listy przyjaciół,
Opara, przecież nie prosiłem abyś „całował mnie w dupę”, a mimo to Twoi poplecznicy popełnili przestępstwo.
Czy stanie się to również z moja domeną? Ukradniecie mi ją?.
A Ty znów z patosem o abdykującym Benedykcie XVI, pouczasz, ganisz, doradzasz.
http://zbigniewlipinski.nowyekran.pl/post/87667,wstrzas#comment_765452
Kim Ty jesteś, do ku..y nędzy, ze stawiasz się podnad wszystkich i wszystko.

Andrzej Słonawski

 

Małgorzata PietkunMoje konta też skradzione w taki sam sposób. Musiałam protokół podpisać, żeby własne szminki z szuflady biurka zabrać, ale pocztę to już podstępem… Jakby nie można było normalnie. Złamano wiele paragrafów: tajemnicę korespondencji, ochronę danych osobowych… Nie mam pewności, czy złodziej nie będzie teraz w moim mieniu rozsyłał maili do osób, z którymi korespondowałam. Słów mi brak

A może rację ma komentator FB, co o tym sądzicie?

Henryk Kreuza może to nie były prywatne konta tylko firmowe. Byłemu pracownikowi nie wolno korzystać z firmowych kont i wszelkich informacji na nich zawartych.

 

Nawiasem mówiąc Andrzej Słonawski nie był pracownikiem NE SA, był przymierzany do roli Prezesa Fundacji NOWY EKRAN – odrębnego od NE SA bytu prawnego.

 

O autorze: carcajou