Metropolita Triestu stał się dla środowiska lewackiego bardzo niewygodnym obrońcą ludzkich sumień.
Około dwustu homoseksualnych aktywistów, w tym także lokalni politycy, demonstrowało przed rezydencją biskupa Triestu. Duchowny powiedział później w rozmowie z dziennikarzem, że zmuszony do zabarykadowania się we własnym domu, nadrabiał zaległości w korespondencji i lekturach.
Czym naraził się biskup Giampaolo Crepaldi ? . Udzielił wywiadu diecezjalnej gazecie „Vita Nuova”, w którym wyznał, że przeczytał ostatnio książkę amerykańskiego socjologa R. Starka pod tytułem „Triumf chrześcijaństwa”. Autor książki poddał analizie prześladowania, jakie dotknęły chrześcijan na przestrzeni dwóch tysięcy lat. Duchowny dodał, że zachęca do lektury książki Starka, gdyż dowodzi ona, że ostatecznie prześladowania czynią chrześcijan silniejszymi. Ponadto metropolita Triestu wyraźnie bronił nauczania Kościoła katolickiego na temat małżeństwa i rodziny.
Jego zdaniem, demonstracje organizowane przez lobby homoseksualne, mają na calu nie tylko manifestowanie siły politycznej, ale także podkreślanie, że każdy sprzeciw wobec tej agendzie należy uznać za przejaw homofobii i traktować jak przestępstwo. Metropolita Triestu podkreślił, że ostatecznym celem homoaktywistów jest nadanie mocy prawnej i karnej tzw. homofobii. W efekcie, ci wszyscy, którzy publicznie mówią, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety, w tym także Kościół katolicki – zostaliby uznani za homofobicznych i nietolerancyjnych, oraz stali się przedmiotem postępowania karnego. „Jeśli to wszystko tak dalej pójdzie, to każdy, kto należy do Kościoła katolickiego i wyznaje wiarę, będzie podlegał karze” – ostrzegł biskup Crepaldi.
Wywołało to furię gejowskich aktywistów, którzy 12 stycznia przyszli demonstrować przed domem biskupa. Oskarżyli duchownego o to, że swoimi wypowiedziami ożywił „klasyczną, rasistowską kampanię przeciw osobom homoseksualnym” oraz ogłosili, że będą ścigać każdego, kto będzie się sprzeciwiał ich agendzie, także duchownych.
Jak podały lokalne media, w demonstracji uczestniczyło także dwóch członków rady miasta, którzy podpisali również petycję przeciw prześladowaniu homoseksualistów. David Zotti, organizator manifestacji pod domem biskupa, stwierdził ponadto, że bp Crepaldi nie powinien głosić nauki katolickiej poza granicami swojego kościoła. „Biskup nigdy nie przepuści okazji, by szargać godność osób i rodzin homoseksualnych” – dodał Zotti.
Manifestacja homoseksualnych aktywistów była także sprzeciwem wobec wygłoszonego w grudniu ubiegłego roku przemówienia Benedykta XVI na temat szkodliwości gender. Bp Crepaldi odpowiedział, że formułowane przeciw niemu zarzuty są fałszywe i poważne, tym bardziej, że poświęcił on swoje życie na walkę z rasizmem.
Ważne słowa biskupa :
„Jeśli to wszystko tak dalej pójdzie, to każdy, kto należy do Kościoła katolickiego i wyznaje wiarę, będzie podlegał karze” .
Zbliża się nieuchronnie wielkie prześladowanie Kościoła…
To samo szykuje nam Palikot i & w Polsce.
We Francji przygotowywane jest prawo o “dozorze ekstremistów” do których obok salafitów zaliczono katolików korzystających z posługi FSSPX.
W Amsterdamie na mocy zarządzenia rady miasta (nie sądu !) wszyscy, którzy w jakiś sposób “narażą”się sodomitom będą umieszczani w obozie na okres 6 miesięcy.
Módlmy się żarliwie za naszą Ojczyznę i Kościól…
…witaj rjchk…damy rade…pozdrawiam niepoprawnie
Witaj,oczywiście,że damy radę wszak my u Chrystusa na ordynansach ,słudzy Maryi…
Tylko dwóch urzędników zdołali masoni przycisnąć?
Pewnie coś na nich mają.
Malutka ta siłka. Trzyma się na nogach dzięki słabości drugiej strony.