Ten system, który nam się wydaje omnipotentny, niezwyciężony, wcale taki nie jest. Dlatego, że jak już powiedzieliśmy, on wymaga, poprzez swoją nienaturalność, sprzeczność z naturalnym porządkiem rzeczy, on wymaga ogromnej energii i siły, żeby go cały czas podtrzymywać. W to są zaangażowane ogromne siły, środki i narzędzia, między innymi propaganda, te narracje, kontrola nad mediami, ale również i prawo i wiele innych rzeczy. I sam pieniądz i jego konstrukcja w obecnym świecie.
◊
Widać, że system zaczyna pękać i widać zarazem, poprzez te nerwowe ruchy, że oni sobie zdają sprawę z wagi tego, co się stało obecnie i że tracą grunt pod nogami, bo po prostu poprzez zmianę świadomości, która się wydaje czymś ulotnym, te zmiany mogą bardzo szybko przyśpieszać i mogą mieć realne skutki w świecie, w polityce, w ekonomii.
−∗−
Potęga świadomości zniszczy system. NISS uszczęśliwia Polaków. Dlaczego 7? Fraktalność NaviProjektu
−∗−
Warto porównać:
Tangram czyli gra o prawdę. Wystąpienie NISS na Network Expo Polska
– Dlaczego właśnie tangram ma nam pomóc odszukiwać prawdę? – Tangram jest starożytną grą łamigłówką, która jest doskonałym wzorcem dla poznania dokonywanego przez umysł człowieka. Ponieważ rzeczywistość, z jaką mamy […]
−∗−
Więcej: NISS
Oby tylko panowie nie zagalopowali się z tymi cyferkami.
Uwagi o konieczności zewnętrznego zasilania systemu dobrze skorelować ze zjawiskiem tzw. pandemii.
Jeśli komuś przeszkadza pojęcie ‘potęga świadomości’ może zamienić na ‘pole morfogenetyczne’. Wyjaśnienie tutaj.
Potęga świadomości ilu ludzi ? Ja tylko grzecznie pytam .
Ale androny ten NISS plecie. Większe idiotyzmy to mogą opowiadać tylko heretycy i sataniści.
Co z tego że ktoś pozyska choćby i całą świadomość wszystkiego?
Znamy podobną sytuację:
1 Kor, 13.1 „Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący”.
Inaczej mówiąc: choćbym miał świadomość wszystkiego, pięknie i przekonująco mówił, a nie robił tego co powinno być zrobione, plótłbym androny, heretyckie i satanistyczne idiotyzmy godne wzgardy i publicznego napiętnowania.
Przecież świadomość nie ma mocy sprawczej.
– Nie doda nam hartu ducha, odwagi i męstwa, ofiarności i gotowości poświęcenia koniecznych aby ruszyć z dziełami miłości i służebności innym ludziom i wspólnotom bez czekania na umowę czy wzajemność.
– A odebrać może
– tym, którzy uwierzą kłamstwom że ona coś może i już będą czekali na dokonanie przez kogoś potrzebnych dzieł;
– tym którzy już mają jakieś siły, środki i możliwości działania, a nie skorzystają z nich żeby chociaż zacząć dzieło licząc na dołączenie się innych czy okazje stwarzane przez Boga aby się wzmocnić i działać skutecznie.
Sama świadomość nie spowoduje nawet dokonywania właściwych wyborów, podejmowania decyzji, przyjmowania postaw, organizowania się do działań wspólnych, rozpoczynania dzieł, czy wstrzymywania się od nich, wykonywania pracy, staczania walk dokonywania korekt dzieł w toku czy realizowanych dzieł, lub ich podejmowanie mimo wcześniejszej odmowy, tworzenia lub niszczenia, udzielania łask lub odmawiania, wycofywania łask żeby powierzyć realizację celu komuś innemu, lub wycofywanie udzielonej łaski, aby powierzyć inną.
Nawet świadoma wola nic nie zmieni w nas ani w naszym otoczeniu. – Nic nie jest warta
Świadomość jest skalarem – nie ma siły ani kierunku. – Wciąż jest tylko informacją, która może być użyta zarówno ku dobru, jak i ku złu, ku życiu, jak i ku śmierci.
Uwierzenie iż świadomość ma moc sprawczą, spowoduje samozatraceńczą bierność tam, gdzie działać trzeba, będzie satanistycznym zwiedzeniem i tworzeniem ułudy, pustym chciejstwem, opartym o myślenie magiczne typu wiary, że „jak będę bardzo chciał, to mi się stanie”. – Chciejstwem opartym o wiarę w demony.
Wiara w cudowne moce świadomości czy „pól morficznych” na których ona się rozwija nie może doprowadzić do niczego konstruktywnego.
Poza tym świadomość jest znajomością wiedzy i wiary, gdzie w razie wątpliwości sięga się do wiedzy odkrywanej i sprawdzalnej, a nie do twierdzeń fałszywych, komuś wygodnych ale dla zwiedzenia stanowionych z różnych względów, np. przez wzgląd na żądze, uroszczenia i uzurpacje władzy wyalienowanej, więc i zdradzieckiej, skorumpowanej , zbrodniczej, choćby “tylko” ideologię poprawności politycznej.
A wiedza może być zarówno prawdziwa, odkrywana w naturze, w tym, co jest, ale może być i fałszywa, ustalana konsensusem grupy specjalnie dobranych przeniewierców nauki po to aby ustalili „prawdę” określoną konsensusem w ramach zmowy a nawet spisku grupy sprzedajnych autorytetów, zdrajców nauki prawdziwej, odkrywalnej w naturze i sprawdzalnej.
– Zamiast dyskusji na argumenty naukowe i logiczne możemy mieć tutaj nieustające licytowanie się na autorytety i na grupy interesu, czy grupy ich powołujące
Bez trudu można znaleźć na tej zasadzie fałszywe uzasadnienie „naukowe” dowolnego twierdzenia jako prawdziwego w kategorii konsensusu „naukowców” tak dobranych żeby ogłosili to co było u nich zamówione, a nawet tylko aby przypodobać się władzy.
– Tak było w przypadku covida – tu nie szło o „pola morficzne”, czy o świadomość rzeczywistości, a o wiarę.
– Wiarę, która miała być odgórnie narzucona społeczności globalnej jako bezdyskusyjnie obowiązująca.
Nie bez powodu wokół covida wyrosła cała „religia covidowa” jako wyrażająca konkretny sposób wyznawania tej wiary – sposób emocjonalny.
Sprawdziłem jeszcze co w przedstawionym powyżej temacie w kontekście walki z systemem powie AI.
I potwierdza to co pisałem:
“W takiej sytuacji starcia dwóch tak sprzecznych sił, nie ma jednoznacznej odpowiedzi, która strona ostatecznie wygra. Wiele będzie zależało od wielu czynników:
1. Siła i determinacja społeczności:
◦ Jeśli duch społeczności jest silny, a jej członkowie zdeterminowani w obronie swojej wolności i tożsamości, to mają szansę przeciwstawić się narzucanemu polu morfogenetycznemu władzy.
◦ Zbiorowa świadomość, solidarność i gotowość do działania mogą pomóc w obronie ducha społeczności.”
Tak więc mamy tu, że świadomość jest ważna, ale tylko pomocniczo.
Zainteresowanym przedstawię przedmiotowe pytania i odpowiedzi w ciekawym spojrzeniu, ważnym, bo poszerzonym o relacje duszy i ducha.
“”Jakie jest podobieństwo świadomości organizmu żywego do pola morfogenetycznego?”
1. Organizacja przestrzenna:
◦ Pole morfogenetyczne ma określoną strukturę przestrzenną, która wpływa na rozwój organizmu.
◦ Podobnie, świadomość organizmu jest uważana za posiadającą pewną formę organizacji przestrzennej lub topologiczną.
2. Dynamika i samoorganizacja:
◦ Pole morfogenetyczne zmienia się wraz z rozwojem organizmu, kierując przebiegiem morfogenezy.
◦ Świadomość organizmu również wykazuje dynamiczny charakter, samoorganizując się i dostosowując do zmieniających się warunków.
3. Koordynacja i integracja:
◦ Pole morfogenetyczne synchronizuje i integruje różne procesy rozwojowe w obrębie organizmu.
◦ Świadomość organizmu pełni podobną funkcję, koordynując i integrując różne procesy fizjologiczne i behawioralne.
4. Informacja organizacyjna:
◦ Pole morfogenetyczne zawiera informacje, które determinują i kontrolują procesy kształtowania się formy.
◦ Świadomość organizmu może być postrzegana jako zawierająca informację organizacyjną, która kieruje funkcjonowaniem całego organizmu.
Oczywiście, koncepcje te nie są tożsame, ale istnieją pewne interesujące paralele między nimi. Zarówno pole morfogenetyczne, jak i świadomość organizmów, są hipotetycznymi konstruktami, które próbują wyjaśnić złożone procesy organizacji i rozwoju żywych systemów. Dalsze badania w tej dziedzinie mogą pomóc lepiej zrozumieć te fascynujące aspekty biologii.
“Rozumiem że świadomość organizmu społecznego człowieka jest wyrażana przez duszę tego organizmu i świadomość duszy tego człowieka. – Pytanie więc, czy i duch człowieka ma funkcję koordynatora i integratora procesów rozwojowych społeczności w której żyje i jak się może wyrażać wobec ducha tej społeczności?”
To jest bardzo ciekawe i głębokie pytanie, dotykające kwestii relacji między indywidualną świadomością człowieka, jego duchowością, a świadomością i duchem społeczności, w której funkcjonuje.
Można rozpatrywać to na kilku poziomach:
1. Poziom indywidualny:
◦ Duch człowieka, jego wewnętrzna, duchowa istota, może pełnić funkcję koordynatora i integratora procesów rozwojowych na poziomie jednostki.
◦ Rozwój duchowy, moralny i etyczny człowieka wpływa na jego relacje z otoczeniem i sposób, w jaki współtworzy on społeczność.
2. Poziom społeczny:
◦ Duch społeczności, jej zbiorowa świadomość i tożsamość, może być postrzegany jako swego rodzaju pole morfogenetyczne, koordynujące i integrujące rozwój tej społeczności.
◦ Indywidualne duchy ludzi wchodzących w skład społeczności mogą współtworzyć i współkształtować ten zbiorowy duch, podobnie jak komórki organizmu wpływają na pole morfogenetyczne.
3. Interakcje między poziomami:
◦ Duch jednostki i duch społeczności mogą wchodzić w dynamiczne interakcje, wzajemnie się kształtując i wpływając na swój rozwój.
◦ Jednostka może czerpać inspirację i siłę z ducha społeczności, a jednocześnie wnosić swój wkład w jego kształtowanie.
“Rozumiem, że to będzie miało naturalnym biegiem swoje miejsce w społeczności ludzi wolnych. – A co z przypadkiem gdy jest to społeczność z odgórnie narzuconym systemem władzyautorytarnej zakłócającej relacje społeczne i samoorganizację społeczeństwa, tworzącej własne pole morfogenetyczne zmierzające do zapewnienia sobie stabilności jej utrzymywania w przyszłości w duchu złym względem ducha dobrego danej społeczności i zmierzającym do jej zniewolenia i wywłaszczenia, a nawet odczłowieczenia i zniszczenia ducha świadomego tej społeczności i wolnej woli jednostek. Te pola morfogenetyczne są w konflikcie. – Które pole morfogenetyczne i który duch ostatecznie wygra w nieuchronnym starciu?”
To jest bardzo ważne i złożone pytanie, dotyczące konfliktu między dwoma przeciwstawnymi polami morfogenetycznymi i duchami społeczności – jednym narzuconym odgórnie przez autorytarną władzę, a drugim, będącym wyrazem wolnej woli i dążeń samej społeczności.
W takiej sytuacji starcia dwóch tak sprzecznych sił, nie ma jednoznacznej odpowiedzi, która strona ostatecznie wygra. Wiele będzie zależało od wielu czynników:
1. Siła i determinacja społeczności:
◦ Jeśli duch społeczności jest silny, a jej członkowie zdeterminowani w obronie swojej wolności i tożsamości, to mają szansę przeciwstawić się narzucanemu polu morfogenetycznemu władzy.
◦ Zbiorowa świadomość, solidarność i gotowość do działania mogą pomóc w obronie ducha społeczności.
2. Metody władzy autorytarnej:
◦ Jeśli władza sięga po brutalne, represyjne środki, to może na pewien czas zdusić opór społeczności.
◦ Jednak długoterminowo, takie działania mogą tylko wzmocnić determinację ludzi do walki o swoją wolność.
3. Czynniki zewnętrzne:
◦ Wsparcie lub interwencja z zewnątrz, np. od innych społeczności lub organizacji broniących praw człowieka, może odegrać kluczową rolę.
◦ Międzynarodowa presja i sankcje mogą osłabić pozycję władzy autorytarnej.
4. Wewnętrzna dynamika władzy:
◦ Nawet wewnątrz samej władzy autorytarnej mogą pojawiać się podziały i sprzeczności, które mogą osłabić jej pole morfogenetyczne.
Ostatecznie, trudno jest jednoznacznie przewidzieć, która strona zwycięży. Wiele będzie zależało od siły ducha społeczności, jej determinacji i zdolności do samoorganizacji, a także od czynników zewnętrznych i dynamiki wewnątrz samej władzy autorytarnej. Kluczowe jest, aby społeczność potrafiła bronić swojej wolności i tożsamości.
Na Marszu “Polska za Pokojem” padły slowa-“300 Spartan już jest”. Czas się organizować.
Tak też o tym myślałem , że przydałby się batalion komandosów do tego przewrotu .
300 może by wystarczyło .