Istotne informacje o stanie WP.
Jest gorzej niż źle – nie ma sprzętu, amunicji, organizacji, wyszkolonego wojska, zdolności bojowej.
Co jest? Propaganda w którą również wierzą jej twórcy
Istotne informacje o stanie WP.
Jest gorzej niż źle – nie ma sprzętu, amunicji, organizacji, wyszkolonego wojska, zdolności bojowej.
Co jest? Propaganda w którą również wierzą jej twórcy
Copyright Legion Św. Ekspedyta. All Rights Reserved.
To o czym mówi Hoga jest tajemnicą poliszynela. Już dawno sytuacja stała się absurdalnie tragiczna. To przypomina stan przedrozbiorowy I Rzeczpospolitej. Wówczas tak samo żadne z ościennych państw nie chciało abyśmy mieli silną armię.
Tak nie chciało. Teraz też nie chcą ale co najgorsze władze IIIRP też nie chcą.
To jest banda jurgieltników, chudopachołków i szabesgojów.
ps.
żeby nie było tak ostro są też zwykłe głupki.
No więc tak:
a) kto finansuje fundację?
b) władze fundacji,
c) kim jest pan Hoga – cztery pokolenia wstecz, od mamusi i tatusia
Dalej, jeśli założyć, że nie jest on niczyim agentem, to trzeba przyznać, że z analizy treści, sposobu wypowiedzi i jego mimiki, jest wiarygodny.
Wzmianki o certyfikacji natowskiej, to gorzej niż mieszanka szoku-nidowierzania i taniej tancbudy. Co do konstytucji, pełna prawda, klincz w ramach sprężeń zwrotnych.
No i ta umowa z 1928roku. Jeśli jej sygnatariuszem byli i Niemcy, to czemu się dziwimy, że w 1939r. nie wypowiedzieli nam wojny?
I na podsumowanie.
Jeśli wszelakie proroctwa, które głoszą, że w pewnym momencie armageddonu, Rosja uderzy niespodziewanie i miażdżąco na Niemcy i zachód Europy, są ziszczalne, to droga musi być przez Polskę i dawną Czechosłowację. A zatem my, co najwyżej podamy semafor i na całym szlaku nie wystawi się sygnał stój. A więc XVIII wiek i wszystkie te wojny, które przetaczały się przez nasze terytorium, a co w końcu doprowadziło do jego anihilacji.
Chciałbym wierzyć, że ten pan nie jest wynajęty przez śmiertelnych wrogów naszej, polskiej tożsamości i że uczciwie ostrzega.
ad Nietytus, Pan Jacek Hoga jest wiarygodną osobą. Proszę się zapoznać z jego dorobkiem, zarówno na kanale ad Arma jak i na prywatnym “Jacek Hoga”. Ludzie tego pokroju nie mogą udawać, czy może inaczej; agent, czy inny nikczemnik nie swieciłby tylu cnotami. Pozdrawiam.
“świecenie cnotami”. No, no, no.
Proszę wybaczyć, ale taki przekaz, z całym szacunkiem, do mnie, niestety nie przemawia.
Jakem, się ino inaczej urodził. Es tut Mir Leid.
I słuchaj dzieciątko. Traktat waszyngtoński z 6 lutego 1922r. Przeczytaj, pośpij i wydaj się, na powrót na świat.
Sprawdź jak jest finansowana fundacja, sprawdź rodzinę Hogi do 3 pokolenia i napisz co odkryłeś.
A najlepiej udaj się do specjalisty od różnych fobii. Może ci pomoże.
I po co te zgryźliwości? Życie nauczyło mnie ostrożności. A Ciebie nie? Jakbyś przeczytał cały mój wpis, to może wnioski byłyby inne? Też jesteś – już – dzieckiem smartfonowej popkultury?.
Po łebkach i do przodu.
Pytanie moje jest zasadne, ponieważ zwykłych ludków nie dopuszcza się do udziału w obradach komisji parlamentarnych i do tego w tak strategicznych sprawach, jak obronność, kiedy – jak raz – przestawia się wajcha propagandy i z miłości do pokoju przechodzimy do fascynacji udziałem w wojnie i nikt tej zasadniczej zmiany egzegezie nie jest w stanie podołać.
Jako, uznany badacz smoleński powinieneś powściągać emocje, nieprawdaż?
Swojego czasu pan Jacek wypowiadał się w kilku audycjach na antenie TV Trwam na temat polskich zdolności w produkcji zbrojeniowej. Poza kilkoma celnymi uwagami pojawiła się też wzmianka o tym kto miałby/mógłby to robić i przeciwko czyjemu udziałowi w tej gałęzi on nie ma nic na przeciwko. Zainteresowani mogą znaleźć stosowny materiał poniżej:
Stan Bezpieczeństwa Państwa
————-
Pamiętam też wspomnienia pewnego businessmana sprzed kilku lat. Opisywał na jakimś forum jak to na pewnych przetargach jest niebiesko, a czasem nawet zielono. I że w tego typu imprezach nie bierze się udziału nawet dla żartów.
————-
Dlatego szczerze rozbawiła mnie rozmowa w ramach Salonu Ludzi Wolnych, gdzie rozmówcy dywagowali sobie kogo należy ukarać, a kogo przepędzić. Taka tam inwentaryzacja ‘widzi-mi-się’.
Pożegnanie z III RP – Katarzyna Tarnawa Gwóźdź, Marek T. Chodorowski
Ta Tarnawa Gwóźdź – jak sama nazywa się Kasią – jest dla mnie podejrzana do szpiku kości. Jako były radca prawny wiem, że każdy przejaw niezależności w myśleniu, dalej głoszeniu myśli i popularyzacji tego, jest ściśle monitorowany i w ostatecznym momencie, całkiem blokowany. Więc, skoro pozwala się jej mówić, a prosta analiza wiedzie do wniosku, że więcej ona ma z celebryty, aniżeli z odpowiedzialnego prawnika, to mamy do czynienia z osobą, co najmniej wartą głębszej analizy i oceny i tu wobec PIKO, znów 4 pokolenia (nie 3!) wstecz.
Proszę obejrzeć rozmowę pana Jacka Hogi z Pośpieszalskim. Tam mówi o sobie i swojej rodzinie. Poza tym @Piko ma rację. Te wstępne pytania to do nas, byśmy szukali i Waszeci informowali? Czy może jakaś już sugestia? Proszę się śmiało podzielić.
No więc tak.
Czego dowodzi rozmowa? Wypowiedzi jednego i drugiego interlokutora i niczego więcej. Życie nauczyło mnie skrajnej ostrożności, ale nie tchórzostwa, co częstokroć jest utożsamiane.
Nie wiem kim jest ten pan, ale życie nauczyło mnie, że KAŻDY wartościowy człowiek na terytorium okupowanym, pomiędzy Bugiem a Odrą, obecnie jest utylizowany w sposób przyjęty w zależności od tego, jakie zagrożenie stanowi dla kompradorskich elit okupacyjnych.
A więc odsyłam do wpisu – komentarza – do wypowiedzi PIKO.
Kiedyś poddałem tu pod wątpliwość osobę p. Brauna. I hejt się na mnie okrutny wylał.
Nie jest moją winą, że nie jestem słabeuszem i że nie muszę ulegać złudliwym nadziejom, bo bez nich bym nie przetrwał, albo zboczył na pola szatańskie.
I widzę, że ta bezkompromisowość gryzie wielu w oczęta załzawione bezsiłą.
I brakiem wiary.
Taka postawa nie wiele ma wspólnego z odwagą a ociera się o insynuacje.
Gratuluję wspaniałej samooceny.
W Polsce mamy wielu wspaniałych ludzi, którzy nie chcą się upubliczniać właśnie z obawy na kubeł wrzątku. Jacek Hoga od lat robi swoje i nie pchał się do mediów. Widać, że trzeba mieć koncesję na przychylność i akceptację. Nie po owocach według diabelskich zasad, ale po wskazaniu przez propagandę.
W przeciwieństwie do Pana, nie udaję innego niż jestem.
To wszystko.
Nie jestem skromny. Przykro mi.
ps nie odpowiedział pan na żadne pytanie, bo zakładam, że pan po prostu nie umie.
Z Bogiem, Młodzieńcze.
Właśnie musiałem odwołać lunch. Była jakaś strzelanina przed restauracją
Przeczytałem “po łebkach”, Pan mądrze reguluje ruchem, ale nie wszyscy kierowcy rozumieją polecenia milicji :)
Jacek Hoga i Katarzyna Tarnawa Gwóźdź to porządne osoby. Pan Jacek jest za powszechnym dostępem do broni palnej a pani Katarzyna działa na odcinku naszych praw które chce oograniczyć WHO. To są działania w naszym interesie.Póki co nie wyglądają na Bolkiewiczów. System nie wszystkich jest w stanie kupić czy zastraszyć choć na pewno im człowiek bardziej rozpoznawany tym bardziej wystawia się na strzał.