„Testy z masowej percepcji” – to stałe sprawdzanie poziomu absurdu, jaki można bezkarnie aplikować masowej widowni. Równocześnie, to stałe oswajanie tłumów z medialnym i decyzyjnym idiotyzmem.” Nie tylko o “zidioceniu (bądź ogłuszeniu) tłumów” będzie mowa w prezentowanym odcinku.
−∗−
Salon Ludzi Wolnych – Czy jesteśmy zdeterminowani przez historię? – S03 E13
−∗−
Zdeterminowani przez tych, którzy finansami światowymi manipulują, a których naiwnie całe pokolenia uważały za przyjaciół. Mimo Jałty, Potsdamu itp, itd.
Ale też jest druga strona medalu. Ludność kraju podbitego, która podbój brała za dobrą monetę, i na wszystko się godziła.
Lud polski po komunie był w fazie wzrostu motywacji do działania. Powypełniał wszystkie dziurki po socjalizmie, nie zajęte jeszcze przez wilczkowską nomenklaturę.
Gdy się nomenklatura poustawiała na swoich obszarach, zaczęła się odwijać aparatem skarbowym wobec młodych dorobkiewiczów spoza układu, bo w skarbówce ostali się ci sami i tacy sami jak za komuny, walczący z badylarzami domiarami, to zaczęło się dopisywanie do Wilczkowej ustawy kolejnych obszarów z reglamentowanym dostępem, które zwiększały kontrolę nad dostępem do rynku, oraz utrwalały „zdobycze” nomenklatury, która zazdrośnie strzegła dostępu do rynku, produkcji i konsumentów.
Taki układ postkomunistycznej nomenklatury był przez nią uchylany tylko dla zagranicznych korporacji, za czapkę gruszek. Przekupni politycy, wyprzedawali wszystko jak leci.
Trzeba pamiętać, że ekspansja gospodarcza krajów Unii, to osłabianie konkurencji. Można w takiej Polsce nie tylko zarabiać na taniej pracy, ale osłabiać gospodarczo konkurenta.
Przykładem systemowego osłabiania konkurencji stała się polityka Unii Europejskiej, a w szczególności antyrozwojowy Zielony Ład.
Więcej na dakowski.pl
https://www.dakowski.pl/zielona-wsypa/