Wojciech Szewko wyszydził przeniesiony na papier i podniesiony do rangi umowy bełkot nazywany również porozumieniem pomiędzy Tuskiem a Zelenskym. Po dokonaniu analizy pod względem prawnym Szewko porównał konwulsje umysłowe twórców bełkotu do opowieści o dwóch rozbitkach na niekorzyść tych pierwszych.
“Próbuję sobie wyobrazić następującą sytuację. Na Pacyfiku mamy pojawiającą się nagle dzięki działalności wulkanicznej wyspę i obok mamy drugą wyspę. Na tę wyspę przybywa oszalały z braku słodkiej wody i rozmawiający z meduzami i syrenami, rozbitek. Następnie ustanawia tu państwo. Mówi przez tę błękitną mgłę, że on tu robi państwo. I następnie widzi, że obok jest drugie takie samo państwo z takim samym obszarpańcem i na skorupie orzecha kokosowego spisują miedzy sobą traktat. Oni też by się pod takim bełkotem nie podpisali”.
Mamy do czynienia z podpisanym dwustronnie bełkotem międzynarodowym (…) To coś nie spełnia żadnego kryterium poprawnie napisanego traktatu. To coś jest po prostu bełkot z jakichś prawdopodobnie resortowych notatek.
To nie jest umowa
c y t a t y
Przyjecie w takiej formie jest ewidentnym złamaniem konstytucji. To jest coś, co powinno być przedmiotem dochodzenia w ramach prawa polskiego. To coś nie spełnia żadnego kryterium poprawnie prawidłowo napisanego traktatu.
Ten bełkot nie spełnia podstawowych kryteriów merytorycznych dla umowy międzynarodowej.
Prawnik jak to czyta, to nie jest w stanie tak mocno sobie palnąć w głowę, bo sobie czaszkę uszkodzi.
Czegoś takiego naprawdę żadne państwo by nie wymyśliło takiego bełkotliwego dokumentu
Szewko przypomniał z czego składa się normalna umowa międzynarodowa:
- Tytuł umowy
- Preambuła z inwokacją
- Intytulacja (nazwanie organów, wymienienie stron)
- Arenga (przyczyny, które skłoniły państwa do podpisania umowy) …Zważywszy, że Polska dostarczyła, zważywszy, że Ukraina nic nie dostarczyła i nie podziękowała…
- Narracja czyli opis czynności, które prowadzą do zawarcia umowy
- Komparycja i Stwierdzenie uzgodnienie tekstu umowy … państwa, strony niniejszej umowy, porozumienia, wzajemnego zabełkotania, uzgodniły co następuje…
- Dyspozycja cześć materialno – prawna (meritum sprawy)
Potem: zobowiązania, postanowienia końcowe, czas obowiązania…
Fragment dotyczący “umowy”
_________________________________________________
Nie jest wykluczone, że stałe bodźcowanie tfuska jakimiś środkami w zakresie MKUltra, możliwe że falowymi, doprowadza go do trwałego regresu umysłowego. To tak jakby piłować wciąż syrenkę na pierwszym biegu. Zresztą to samo też widać po Zelenskim. Obaj do wymiany. Niedługo boleśnie się o tym przekonają.
Nowy miot, równie posłuszny, głupi i chciwy, już przebiera nogami.
PiS nie przestrzegał Konstytucji, więc dlaczego ma przestrzegać Tuskowa ferajna. W trakcie kadencji PiS-u, nie przypominam sobie, by choć raz PO zakwestionowało takie łamanie Konstytucji przez PiS. A co do bełkotu dwu strasznie bełkotliwych stron, przypominam, że ten kto ma władzę, ten ma rację, jak wielokrotnie już bywało. Z takim mocnym wsparciem!!!