„W strukturach ideologicznych świata nie ma miejsca na Polskę”

«Przecież dzisiaj, na dobrą sprawę, w żadnej szkole świata nie mówi się na sposób systemowy, że Bóg jest jego Kreatorem. Jak nisko upadliśmy, że taką centralną prawdę, że każdy atom wszechświata ma swoją ostateczną przyczynę w Panu Bogu, który pomyślał wszystko, który swoją stwórczą mądrością stworzył wszystko, powołał do bytu i który wszystko podtrzymuje w istnieniu i jeszcze, na dodatek, prowadzi ku pełni. Takiej nauki, w sposób systemowy, dzisiaj, powiem odpowiedzialnie nie można wysłuchać systemowo na żadnej uczelni świata i w żadnej szkole. Zauważcie w jakim my jesteśmy głębokim kryzysie.»

«Jeżeli starożytni Grecy układali kamień na kamieniu tworząc architekturę i czynili to ze względu na Boga, a my dzisiaj nasze dzieła, wszystkie razem wzięte, łącznie z rolnictwem – one żadnego systemowego związku z tą prawdą nie wykazują.»

«To, że my istniejemy dzisiaj, np. Polska w takim kształcie personalnym, naukowym, gospodarczym, kulturowym, to jest namacalny cud Boga Żywego. Dlatego, że w strukturach ideologicznych świata nie ma miejsca na Polskę. Nawet na jeden atom Polski nie ma miejsca, bo jesteśmy skazani na śmierć.»

____________

«A cóż mówić o takiej istocie, jaką jestem ja, człowiek, który ma rozum, którym mnie Bóg obdarzył. Taką potęgą, która nazywamy rozumem. I gdybyśmy tylko w podstawowej mierze używali rozumu i kierowali się w nim tą fundamentalną pierwszą prawdą, że świat ma początek w Bogu Osobowym, to nasze życie byłoby nieskończoną bajką. A ono jest permanentnym dramatem.»

−∗−

Dlaczego KE lekceważy rolników? Ks. prof. Tadeusz Guz o przyczynach kryzysu w rolnictwie

Zapraszamy do obejrzenia homilii ks. prof. Tadeusza Guza, wybitnego polskiego filozofa, który 23 czerwca 2024 r. spotkał się z przedstawicielami rolniczej Solidarności.

 

−∗−

 

BONUS

 

 

Mec. Kwaśniewski: Reforma UE będzie oznaczała wytarcie Polski z mapy świata

„Jeżeli dojdzie do reformy – a jest ona wymuszana w Unii Europejskiej bardzo wieloma procesami – to będzie ona oznaczała dosłownie wytarcie Rzeczpospolitej Polskiej z mapy świata, likwidację nazwy i granic polskich jako państwa niepodległego” – powiedział mec. Jerzy Kwaśniewski (Ordo Iuris) podczas konferencji „O suwerenność państwa i narodu. Polityka, kultura, gospodarka” zorganizowanej 27 kwietnia z okazji przypadającego na 14 kwietnia Święta Chrztu Polski.

Mec. Jerzy Kwaśniewski wskazywał, że największym obecnie zagrożeniem jest reforma Unii Europejskiej. „To, co się dzieje w Unii Europejskiej, a konkretnie procedura zmiany traktatów jest największym pojedynczym zagrożeniem nie tylko dla bytu Rzeczypospolitej, ale jest największym zagrożeniem dla wszystkich naszych rodzin, dla nas samych, dla wszelkich wspólnot w Rzeczpospolitej Polskiej, dla całej wspólnoty narodowej, dla naszych dzieci, wnuków, prawnuków i wszelkich pokoleń, które będą po nas następować” – ocenił. Wskazywał, że „jeżeli dojdzie do reformy – a jest ona wymuszana w Unii Europejskiej bardzo wieloma procesami – to będzie ona oznaczała dosłownie wytarcie Rzeczpospolitej Polskiej z mapy świata, likwidację nazwy i granic polskich jako państwa niepodległego”.

„Jesteśmy w samym środku procedury zmian. Co więcej, wszystkie państwa zaakceptowały te zmiany na posiedzeniu Rady. Nawet jedno nie złożyło weta” – przypomniał. „Przed nami Konwent. Nie jest wykluczone, że Konwent odbędzie się zaraz po wyborach europejskich, w czerwcu, po to żeby uprzedzić półroczną prezydencję węgierską, która zatrzyma ten proces zmian, przynajmniej do stycznia. Ale nawet jeśli nie odbędzie się w czerwcu, to odbędzie się w styczniu. Niedługo ten traktat wróci do Polski i wszyscy państwo, tak jak w XVIII wieku, zostaniecie poproszeni o to, żeby zaprzysiąc traktat rozbiorowy na sejmiku ziemskim, w naszym wypadku będzie to referendum” – przewidywał.

Mec. Kwaśniewski zwrócił uwagę, że w 2. pkt Preambuły twórcy zmian traktatu powołują się na „Manifest z Ventotene” autorstwa Altiero Spinellego. „To jest powołanie się na tego Spinellego, który był trockistą, komunistą osadzonym na wyspie Ventotene przez Benito Mussoliniego” – mówił. „Przywołujemy Manifest z Ventotene, a zatem w pewnym sensie go inkorporujemy jako element tejże nowej konstytucji Unii Europejskiej w Preambule tego dokumentu” – podkreślał. A co czytamy w Manifeście? „Demokraci nie potępiają przemocy co do zasady, jednakże uciekają się do niej jedynie wtedy, gdy większość opowiada się za koniecznością jej zastosowania, to jest – innymi słowy – gdy jest to niemalże nieistotna „kropka nad i”, dlatego też przywódcy demokratyczni spełniają dobrze swą rolę jedynie w czasach spokojnych, gdy lud jako całość aprobuje fundamentalne struktury w ich istniejącym kształcie, zaś pożądane zmiany dotyczą aspektów względnie drugorzędnych. W czasach rewolucyjnych, gdy nie chodzi o zarządzanie instytucjami, lecz ich tworzenie, praktyka demokratyczna ponosi sromotną klęskę” – cytował dokument. I czytał dalej: „W chwilach wymagających największego zdecydowania i odwagi demokraci czują się zagubieni, ponieważ nie mają za sobą spontanicznego poparcia społecznego, lecz jedynie burzliwy zgiełk sprzecznych dążeń. Sądzą, że ich obowiązkiem jest doprowadzenie do osiągnięcia owego porozumienia, dlatego też przekonują i nawołują, podczas gdy potrzebny jest przywódca, który realnie rządzi, świadomy tego, co chce osiągnąć. Zaprzepaszczają możliwość ugruntowania nowego porządku, oczekując, że instytucje publiczne wymagające długiego okresu przygotowawczego, sprawdzające się w okresach względnego spokoju. zaczną funkcjonować natychmiast. W ręce swych przeciwników sami wkładają broń, która następnie posłuży do ich obalenia”. „Źródłem wizji i pewności [co do słuszności tego postępowania] nie jest namaszczenie z woli ludu – ona wszak jeszcze nie istnieje, lecz świadomość reprezentowania najgłębszych potrzeb współczesnego społeczeństwa. Zostaną wydane pierwsze zarządzenia, dotyczące nowego porządku, nieuformowane jeszcze masy otrzymają pierwsze struktury społeczne. Dyktatura naszej partii rewolucyjnej stworzy nowe państwo, a wokół niego – nową, prawdziwą demokrację” – odczytał kolejny fragment Manifestu z Ventotene. „Ten dokument staje się częścią założenia ideowego Preambuły wielkiej reformy Unii Europejskiej” – zauważył. „Rzecz jasna w tym samym dokumencie znajdujemy jasne wezwanie: trzeba będzie niewątpliwie dokonać nacjonalizacji na szeroką skalę bez poszanowania praw nabytych dotychczas. Znajdujemy tam jasne wezwanie do zrywania konkordatów, do zaprowadzenia świeckiego państwa. Mamy tam też potępienie dotychczasowych form prawa własności i prawa dziedziczenia. To wszystko nie przez przypadek staje się fundamentem nowej Europy” – alarmował.

Całość wystąpienia dostępna poniżej:

 

______________

Źródło: Instytut Myśli Schumana

 

−∗−

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!