Ktoś mógłby zapytać: Co może mieć wspólnego współczesna demokratyczna Kanada z komunistyczną Polską sprzed 46 lat? Tym czymś jest postawa władz państwa wobec protestów społecznych. W Polsce w roku 1976 zarządzono podwyżkę cen żywności. Wywołało to protesty robotników w Ursusie i Radomiu. Przestraszeni komuniści z podwyżek się wycofali. Postanowili jednak zemścić się na uczestnikach strajków. Bito ich i wtrącano do więzień. Spowodowało to wzrost nastrojów opozycyjnych. Po czterech latach powstał wielomilionowy wolny zwiazek zawodowy “Solidarność”. W grudniu 1981 władze komunistyczne wprowadziły stan wojenny. Po następnych 8 latach komunizm w Polsce [oraz w całej Europie Środkowo-Wschodniej] upadł. A co może upaść w Kanadzie?
Od ponad trzech tygodni trwają tam protesty kierowców ciężarówek, którzy zablokowali m.in. stolicę kraju, Ottawę domagając się zniesienia obostrzeń sanitarnych. Władze kanadyjskich prowincji zaczęły je znosić. Premier Kanady, Justin Trudeau nie chce jednak rozmawiać z protestującymi. Zamiast tego wprowadził w Kanadzie stan wyjątkowy. Chce wykorzystać system bankowy do zemsty na protestujących {TUTAJ(link is external)}. Podsyca w ten sposób konflikt. Nie jest jasne, czy parlament Kanady zatwierdzi ten stan wyjątkowy. Pierwsze efekty postępowania Trudeau już widać. W tygodniku “Do Rzeczy” ukazał się wczoraj [16.02.2022] artykuł “Katastrofa sondażowa dla Trudeau. “Takiego wyniku nie widziałem od 30 lat”” {TUTAJ(link is external)}. Czytamy w nim:
“Tylko 16 proc. Kanadyjczyków popiera premiera Justina Trudeau i zamierza ponownie oddać na niego swój głos w następnych wyborach – wynika z sondażu przeprowadzonego przez pracownię Maru Public Opinion (MPO).
Badani sądzą również, że obecny szef rządu w Ottawie nie nadaje się na zajmowane przez siebie stanowisko. Taką opinię wyraziło 48 proc. osób biorących udział w badaniu. Przeciwnego zdania jest 29 proc. ankietowanych.
Równocześnie około 53 proc. respondentów stwierdziło, że Trudeau nie sprawdził się w momencie “zagrożenia dla kraju”, a 44 proc. z nich wini premiera za zaostrzenie konfliktu z kierowcami ciężarówek. Jednocześnie 46 proc. osób o eskalację napięć oskarża truckersów. (…)
– Myślę, że to co się dzieje może kosztować Trudeau stanowisko – dodał ekspert.
Podkreślił przy okazji, że “kanadyjska opinia publiczna widzi, że nasza demokracja jest zagrożona, a same instytucje, które powinny coś z tym zrobić, są w dużej mierze bezsilne” i podkreślił, że “nie sądzi, aby premier to zrozumiał”. (…)
Kanadyjczycy mają dość restrykcji pandemicznych. Niedawny sondaż Instytutu Angus Reid wykazał, że 54 proc. z nich chciałoby, aby koronawirus zaczął być traktowany tak jak grypa i popiera zniesienie wszystkich obostrzeń z nim związanych.
To znaczny zwrot, ponieważ jeszcze latem 69 proc. mieszkańców kraju sądziło, że lockdown i inne środki niefarmaceutyczne są skuteczną reakcją, która jest potrzebna, aby zatrzymać rosnącą liczbę zakażeń COVID-19.”.
Widać więc, że mimo wszelkich różnic, rząd Trudeau znalazł się w podobnej sytuacji jak polscy komuniści po 1976 roku. Tym ostatnim w ostatecznym rachunku nic nie pomogło. Władzę stracili. Jak już mówił Talleyrand – na bagnetach nie da się siedzieć {TUTAJ(link is external)}.
Z całym szacunkiem dla Autorki, ale to jest kompletna brednia ukuta przez propagandę dla użytecznych idiotów, którzy nie znając historii swojego kraju, posługują się mitycznymi, rzekomymi wydarzeniami.
Ile razy można na ten temat pisać? Ile razy na ten temat mówiono, pisano książki? udzielano wywiadów?
W 1989 roku to nie komuna została obalona, tylko Solidarność. Solidarność przejęta przez bezpiekę i opanowana przez konkurencyjną wobec PZPR lewicową frakcję składającą się byłych stalinowców, trockistów i socjalistów: Kuronia, Geremka, Mazowieckiego, Lityńskiego, Michnika.
W 1989 roku prawie cała obalona komuna rozsiadła się w ławach rządowych oraz w innych “instytucjach” (m.in. złodzieje i zwykli mordercy) Potem na stanowisku prezydenta wybranego nota bene przez obaloną komunę – sowieckiego pachołka Jaruzelskiego zastąpił komunistyczny kapuś u którego w kancelarii zaczęli pracować bracia Kaczyńscy przez lata wychowywani i kształceni przez komunistów i socjalistów.
Dziś cała plejada komunistycznych zdrajców urzęduje w polityce i prawi morały konkurentom do koryta oraz strofuje porządnie już ogłupiałe społeczeństwo.
O tym jak Rockefeller, Soros i Jaruzelski obalili komunę w Polsce
Kolejna brednia tej autorki.
Pisze sobie i muzom takie brednie, jedna za drugą…w jakim celu?
Niech każdy sobie odpowie sam.
Czy takie pisaniny są godne szacunku???
Człowiekowi możesz usłużyć ale czasem się uchylić od niego gdy będzie działać przeciwko tobie. Człowiek darem ale czasem zwyrodniałym z własnego wyboru i sprzeciwu przeznaczeniu.
Pan myli komunizm z postkomunistycznymi mafiami i szajkami. Komunizm był ideologią, rodzajem quasi-religii. Miał opanować cały świat i [według swoich wyznawców] – przynieść szczęśliwość ludzkości. Tak rozumiany komunizm zdechł bezpowrotnie. Partia komunistyczna musiała się rozwiązać i wyprowadzić sztandar. Po niej i po bezpiece pozostały gangi, szajki i mafie, które opanowały liczne dziedziny życia. Nie tworzą one jednak żadnej ideologii, tylko po prostu kradną co się tylko da.
Nie, nie mylę. Mam na myśli tzw. komunizm (neokomunizm) w głównym nurcie polityki.
Pani natomiast utożsamia komunizm tylko i wyłącznie z modelem moskiewskim, który był w PRLu. To był stary i niewydolny model. Modelem aktualnym jest marksizm kulturowy, który rozwijał się intensywnie i równocześnie wraz z uwiądem modelu moskiewskiego. Model, który przyjął pod swoje skrzydła wszystkich lewaków- cały aktualny mainstream polityczny w III RP starych i nowych komunistów.
Ideologię komunistyczną można dziś zauważyć i ją analizować na różnych poziomach i w różnych aspektach: qusi religijnym, socjologicznym, politycznym, psychologicznym, gospodarczym.
W dyskusji publicznej od czasu do czasu pojawia się wątek rzucony głupcom:
-Komunizm to ideologia czy ludzie?
-LHBTQ to ideologia czy ludzie?
Dla każdego normalnego bystrego i uczciwego człowieka, znającego historię, jest oczywistym, że jest to ideologia i są to ludzie. Nie wiem czy pani wie, ale Stalin ukrócił ideologię tzw. LGBT w Związku Sowieckim. Zrobił to z przyczyn pragmatycznych. Nie wiem czy to Panią przekona, ale proszę przejrzeć materiały publikowane przez Krzysztofa Karonia.
Podobnie jest z organizacjami. Zmieniły się tylko szyldy. W swojej istocie pozostały lewicowe nasączone ideologiczną trucizną na podstawie starej, tej samej receptury co komunizm z kilkoma dodatkami.
Czym w ogóle jest tzw. lewicowość w ludzkiej naturze to zagadnienie wymagającego oddzielnego omówienia.
Napisała Pani:
Naprawdę nie zauważa Pani ideologii Antykultury? Nie zauważyła Pani czym jest tzw. praworządność? jest to postulat zaprowadzenia nomokracji marksistowskiej. Nie zauważyła Pani, że w 2017 roku Unia posteuropejska włączyła oficjalnie w tzw. “białej księdze”, do swojej podstawy programowej, manifest komunistyczny Spinellego? Nie zauważyła Pani czym jest- kim są dziś członkowie nowego proletariatu komunistycznego – antykulturowej awangardy? Trochę trudno mi w to uwierzyć.
Znany jest Pani Józef Wieczorek? Dożywotnio wypędzony w czasach jaruzelskich z UJ przez komunę? Komunę, która wciąż trwa dokooptując do swojego grona nowych degeneratów.Połączenie starego z nowym czyli nie postkomunizm, ale neokomunizm.
Pora się obudzić.