W przedostatnim numerze tygodnika “Sieci” [nr 6/2022] ukazała się rozmowa Józefa Orła i Jakuba Augustyna Maciejewskiego zatytułowana “Amerykański deep state przestawił wajchę” [zajawka {TUTAJ(link is external)}]. Jakub Maciejewski omówił ją pokrótce w portalu wPolityce.pl {TUTAJ(link is external)}. Stwierdził m.in.:
“W najnowszym wydaniu Tygodnika Sieci Józef Orzeł wskazuje co stoi za nagłym przeorientowaniem polityki Białego Domu wobec Rosji. Przecież Biden pierwotnie odpuścił Europę i pozostawił ją Niemcom i Rosji. Na Putinowskie czarne chmury zareagował jednak inaczej, wyjątkowo, jak na siebie, stanowczo. Zdaniem prezesa Klubu Ronina:
“Zmiana przyszła z zewnątrz Białego Domu – zbuntował się amerykański deep state, który przycisnął otoczenie Bidena. Deep state rozumiem inaczej niż Donald Trump, nie jako mroczne siły powstrzymujące prezydenta przed reformami, ale po prostu nieformalne państwo. Porównałbym to zjawisko do góry lodowej, której formalny, jawny aparat władzy i takie jego działania są widocznym wierzchołkiem tej góry, a wpływ na tę władzę sieci nieformalnych działań think-tanków, środowisk medialnych i opiniotwórczych, biznesu, armii, służb itp znajduje się poza naszym widzeniem.”.
Słowem – w USA odezwał się interes narodowy, który wyrwał z rąk ideologii stery, by pewne rzeczy – tutaj międzynarodowe – uporządkować. Tą nagłą surowość Ameryki Orzeł obrazowo podsumowuje:
“Kreml wywierał silną presję na słabego Bidena, a dostał twardą odpowiedź od mocnego deep state.”
Niezależnie od przyczyn waszyngtońskiego zwrotu, sama zmiana wobec Moskwy jest faktem. To oznacza, że Bidenowi zajęło równo rok, by skompromitować swoją politykę i tak obniżyć swój autorytet potężnymi błędami, by wajcha za oceanem odbiła od geopolitycznej ignorancji.”.
Na pytanie “Po czym poznać, że to właśnie deep state się uaktywnił, by powstrzymać Putina? Józef Orzeł odpowiedział w rozmowie z Maciejewskim, iż świadczy o tym zniknięcie Kamali Harris oraz brak dymisji generałów , takich jak Ben Hodges, którzy otwarcie wypowiedzieli się przeciw Bidenowi, a także powstanie AUKUS, wojskowego porozumienia USA, Wielkiej Brytanii i Australii. Biden był kompletnie nieprzygotowany do uroczystości podpisania tego paktu. Ten zwrot w geopolityce USA natychmiast zrozumiały Chiny, ale nie Putin. Ten brnie dalej nie rozumiejąc, że Biden już nie rządzi. Nacisk USA jest w tej chwili tak silny, ,ze nawet Niemcy zmieniają swoje stanowisko.
Skoro Biden już nie rządzi, a wiceprezydent Kamala Harris znikła z horyzontu – powstaje w sposób naturalny pytanie: “Kto właściwie kształtuje politykę USA?”. Czy może to być sekretarz stanu Anthony Blinken, bardzo aktywny w ostatnim czasie? Deep state jest dość abstrakcyjnym pojęciem, ale w jego imieniu muszą działać konkretni ludzie. Dobrze byłoby znać ich nazwiska.
Na pytanie: “Kto rządzi?” można odpowiedzieć, że ci których nie wolno krytykować. Np Polacy raczej nie, bo zdaje się antypolonizm nie jest specjalnie w USA tępiony..;)
Animatorzy zbuntowali się i przycisnęli marionetki?
Interes narodowy? od kiedy deep state kieruje się interesem narodowym? A może chodzi o interes innego narodu? Czy chodzi o zgoła inne interesy? Oczywiście, jeżeli “bestia” będzie chciała nakarmić jednego ze swoich psów- przemysł zbrojeniowy, to będzie to kolejny powód do wybuchu wojny.
Dwóch panów: Maciejewski i Orzeł to politrucy. Maciejewski notorycznie obrzuca polską prawicę onucami “część elit Ruchu Narodowego wyprodukowała Moskwa”. Z tej samej stajni (Augiasza) jest Piotr Gursztyn, dyrektor biura propagandowego TVP, który ubliża Piotrowi Zychowiczowi na Twitterze. Za co? Za podanie do publicznej wiadomości faktu wycofania żołnierzy mającej jałtański rodowód koalicji. Tweeta skwapliwie podał dalej p. Maciejewski.
Ci też nie rozumiejä kto rzädzi Ameryką…i nie tylko ? Czy tylko udają?
Toż to plemię żmijowe ma w rękach wszystkie banki, które rządzą światem.
Orły,sokoły, herosy…tylko dyskutują i dyskutują biedne roniny.
Napiałbym “…biedne poroniny.”
https://niepoprawni.pl/blog/wawel24/jcramer-pandemia-to-jeden-z-najwiekszych-w-historii-transferow-majatku-z-dolu-do-gory
Na to jest prosty sposób – ograniczenia podatkowe dla wielkich korporacji. Niestety może być za późno, bo te obrosły taką masą fory, że kupienie sobie posłów, czy całych rządów, to pryszcz…
Drugi prosty sposób, to wojna, kiedy wszystko jest burzone, budynki, prawa, instytucje, rodziny, banki, powiązania dostaw szczególnie żywności i energii.
Nie ma prądu, telefonów i internetu (jak dziś na Podkarpaciu przez kilka godzin), wody w kranie, szyb w oknach, chleba w sklepie, mleka w kartonie, soli ani cukru.
Kiedy życie wraca do poziomu instynktów pierwotnych, zwycięża silniejszy, który potrafi zdobyć albo wytworzyć dobra potrzebne do przetrwania w konkretnych warunkach klimatycznych. Wówczas znikają wszystkie korporacje, bo nie mają się z czego utrzymać, a swoich komputerów przecież nie zjedzą …
Dla pana Orła interes narodowy USA to interes jego współplemieńców.