Ks.S.Koczwara: O “zabobonie bierności i potulnego poddaństwa”

“Wśród wrogów dwaj wiodą prym: islam i barbarzyńskie, zepsute do cna lewactwo. Dla użytku tego wykładu używam tego ostatniego terminu ‘lewactwo’ w odniesieniu do marksistów kulturowych, zwolenników zrównoważonego rozwoju, wojujących, pożal się Boże, ekologów, wyznawców genderactwa, globalizmu, zarazy sodomitów i gomorytów, a w Kościele modernistów, którzy dzisiaj, niestety, okupują starożytny Rzym św. Piotra. Mówić o katolickim spojrzeniu na użycie siły wobec tych wrogów Chrystusowej Wiary jest niezwykle trudno. Dlatego, że dziś za katolicki pogląd uważa się zabobon bierności i potulnego poddaństwa – śmiertelnym wrogom naszej wiary. Chrześcijanie bowiem nie kierują się dzisiaj rozumem i zdrowym rozsądkiem, który stanowi twierdzę rozumu lecz wolą słuchać bezustannego powtarzania pewnych stwierdzeń, sloganów, haseł, które z czasem stają się ich własnymi. A wtedy dzieje się tak, że wszelkie argumenty rozumowe u nich budzą wstręt i pogardę.

To widać podczas kazań. Parę razy tego doświadczyłem już w życiu i mam to na piśmie. Ludzie, gdy kapłan przytacza argumenty, które są chwałą rozumu, to oburzeni wychodzą z kościoła, żywiąc pogardę wobec stosowania inteligencji przez kapłana. Oni wolą slogany. I ci biedni ludzie zapominają, że kiedy rozum zostaje zdetronizowany, to zostaje zdetronizowana i wiara. I każda moralna i uzasadniona działalność ludzkiej duszy”.

O autorze: JAM