W październiku 2020 napisałam notkę {TUTAJ}, w której tak charakteryzowałam politykę przywódcy Turcji, Erdogana:
“W ciągu ostatnich kilku lat Turcja stała się chyba najważniejszym czynnikiem destabilizującym sytuację na Bliskim Wschodzie. Winne są temu mocarstwowe ambicje samego Erdogana. Pragnąłby on wskrzesić Imperium Otomańskie i zostać jego sułtanem. Oto kilka przykładów jego działań:
Interweniował wojskowo w Syrii i próbował przepędzić Kurdów z pobliża granicy syryjsko-tureckiej. Przeciwstawiła się mu Rosja. Wmieszał się potem w wojnę domową w Libii popierając rząd w Trypolisie. Wysłał tam syryjskich najemników. Znów powstrzymała go Rosja oraz Egipt, który zapowiedział, że w przypadku zajęcia Syrty, wyśle tam armię egipską. Na początku bieżącego roku zaatakował Grecję, chcąc wysłać tam “uchodźców”. Przeszkodził w tym opór Greków oraz pandemia koronawirusa. Teraz Erdogan wspiera Azerbejdżan i wysyła tam syryjskich najemników. Wygląda na to, że facet się nie uspokoi dopóki nie dostanie porządnie w skórę. Nie wiadomo jednak, kto mógłby go pohamować. Rosja prowadzi z Turcją podwójną grę, z jednej strony udając przyjaźń a z drugiej kontrując jej zamierzenia, USA nie chce angażować się na Bliskim Wschodzie, a dwa miliony Turków w Niemczech paraliżują ten kraj, a zatem i całą UE. Dlatego Erdogan może rozrabiać dalej.”.
Azerbejdżan wygrał to starcie z Armenią, ale korzyści odniosła głównie Rosja, która faktycznie przejęła kontrolę nad Górskim Karabachem i wprowadziła tam swoje wojska. W ostatnich trzech dniach stosunki Turcji z USA gwaltownie się pogorszyły. Przyczyną bylo wygłoszone w sobotę, 24 kwietnia przez prezydenta USA, Joe Bidena przemówienie, w którym oficjalnie uznał on dokonaną w 1914 roku przez Turków rzeź Ormian za ludobójstwo {TUTAJ(link is external)}. Turcja zareagowała bardzo gwałtownie, odrzucając zdanie Bidena {TUTAJ(link is external)}.
Paradoksalnie w tej chwili konflikt z USA przynosi Erdoganowi pewne korzyści. W Turcji wybuchła bowiem gigantyczna afera finansowa związana z kryptowalutami. Spowodowała ona m.in gwałtowny spadek wartosci tureckiej liry. Witold Repetowicz tak opisal na Twitterze {TUTAJ(link is external)} powstałą sytuację:
“Koleś oszukał prawie 400 tys. osób na łącznie 2 miliardy dolarów i spokojnie zwiał do Albanii ale Turcja będzie dziś żyła nie tym oszustwem ale uznaniem przez Bidena ludobójstwa Ormian. A lira tymczasem znów zjeżdża na łeb na szyję.”.
Warto jednak zauważyć, że sobotnia wypowiedź Bidena może być traktowana jako ostrzeżenie dla Erdogana. O ile administracja Trumpa pozwalała mu niemal na wszystko, to Biden zmieni ten stan rzeczy. Ma dość flirtu Turcji z Rosją, a w szczególności tego, że Erdogan woli rosyjskie SS-400 od amerykańskich Patriotów. Stosunki Turcji z USA psują się już od lipca 2016 roku, od nieudanego puczu w Turcji, za który Erdogan obwinił CIA oraz przebywającego na emigracji w USA tureckiego polityka Guellena.
Dodaj komentarz