Kraków, 27 września 2018 r.
Władze Uniwersytetu Jagiellońskiego
Rektor prof. dr hab. med. Wojciech Nowak
Prorektor ds. polityki kadrowej i finansowej
prof.dr.hab. Jacek Popiel
Prorektor ds. badań naukowych i funduszy strukturalnych
prof. dr hab. Stanisław Kistryn
Prorektor ds. dydaktyki
Prorektor ds. rozwoju
Prorektor ds. Collegium Medicum
prof. dr hab. med. Tomasz Grodzicki
Senat Uniwersytetu Jagiellońskiego
Pytania do władz UJ
kierowane przez obywatela zainteresowanego
dniem dzisiejszym i historią Uniwersytetu Jagiellońskiego
na inaugurację kolejnego Roku Akademickiego
w ramach ustawy o dostępie do informacji publicznej
[Dz.U. 2001 Nr 112 poz. 1198 USTAWA z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej ]
Czy system komunistyczny, który został wprowadzony na terytorium Polski po II wojnie światowej nie został zainstalowany na Uniwersytecie Jagiellońskim ?
Pytanie to jest związane z lekturą dzieła „ Dzieje Uniwersytetu Jagiellońskiego” profesorów UJ stanowiącego lekturę obowiązkową w konkursie wiedzy o UJ dla starających się o indeksy, w którym takie słowo jak ‚ komunizm’ nie występuje.
W jakich opracowaniach UJ można zapoznać się z rzetelną, najnowszą historią najbardziej prestiżowego polskiego uniwersytetu ?
Czy na UJ w PRLu nie funkcjonowały struktury PZPR, które jak wiadomo w czasach PRL decydowały niemal o wszystkim, w tym o polityce kadrowej uczelni ? W historii UJ niestety nie mogłem znaleźć informacji o takich strukturach w działalności uczelni w okresie PRLu. W biogramach uczonych nie znajduję informacji o przynależności i sprawowanych funkcjach tej potężnej i wszechmocnej w PRLu organizacji.
Czy ze względu na deklarowaną apolityczność uczelni jej profesorowie/pracownicy do PZPR nie należeli a struktury PZPR funkcjonowały jednie poza uczelnią i nie miały wpływu na życie uczelni ?
W jakich opracowaniach można zapoznać się z rzetelną analizą funkcjonowania uniwersytetu bez PZPR [ ? ] o ile to było możliwe ?
Czy na terytorium UJ nie wprowadzono z jakichś powodów ( jakich ?) stanu wojennego, mimo że gen. Wojciech Jaruzelski informował Polaków „Ogłaszam, że w dniu dzisiejszym ukonstytuowała się Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego. Rada Państwa, w zgodzie z postanowieniami Konstytucji, wprowadziła dziś o północy stan wojenny na obszarze całego kraju.”
Pytanie to jest związane z lekturą dzieła „ Dzieje Uniwersytetu Jagiellońskiego” profesorów UJ stanowiącego lekturę obowiązkową w konkursie wiedzy o UJ dla starających się o indeksy, w którym takie słowo jak ‚stan wojenny’ nie występuje.
Czy stan wojenny wprowadzony na obszarze całego kraju nie dotknął UJ, nie spowodował żadnych strat na uczelni ? Czy prawo stanu wojennego [ i powojennego – jeszcze bardziej zaostrzone] nie dotyczyło UJ ? Jak to było możliwe ? Czy wynegocjowano to z WRON ?
Czy historycy UJ opracowali rzetelnie ten interwał [1980-1990] najnowszej historii UJ i gdzie można się z takimi opracowaniami zapoznać ?
Przegląd INWENTARZA AKT DZIAŁU ORGANIZACJI UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO 1970-2013 SYGNATURA: DO 1-82 http://www.archiwum.uj.edu.pl/documents/1445705/2350539/DO/27803fb7-c18f-402f-b029-fe083b356c1e rodzi pytanie – czy prace UJ w latach 81-90 nie były zdezorganizowane ? Czy też dokumentacja pracy UJ w tym okresie z jakichś [jakich ?] powodów się nie zachowała ?
Dlaczego w Archiwum UJ nie ma wyników weryfikacji kadr akademickich r. 1982 i 1986 ? Nie było takich weryfikacji, znanych z innych uczelni ?
Nie było niewłaściwych decyzji personalnych podjętych na UJ w latach 1980-1990 [ na innych uczelniach były!]
Wyszukiwarka „Google” nie daje rezultatów, co jednak nie jest dowodem, że takich decyzji nie było.
Skoro na UJ nie było struktur PZPR, kto odpowiadał prawnie za decyzje personalne w PRL ?
Dlaczego nie ma w wykazie zawartości Archiwum UJ wyników pracy „komisji Wyrozumskiego” o czym można przeczytać w tekście ‚POWRACAJĄCA FALA ROZRACHUNKU Z PRZESZŁOŚCIĄ’napisanym przez prof. Jerzego Wyrozumskiego i zamieszczonym za wiedzą i zgodą Rektora Franciszka Ziejki w 69 numerze Alma Mater (r. 2005). Raport Komisji miał się znaleźć w Archiwum co jest oczywiste ( winien się znaleźć po zakończeniu prac Komisji !) a go nie ma. Czy to jest zgodne z prawem ?
Dlaczego w Archiwum UJ nie ma wyników działań komisji/rzeczników dyscyplinarnych w latach 80-tych ? Czy nie jest to łamanie prawa, jako że te wyniki nie są udostępniane nawet dla celów naukowych ?
Czy akta zostały zniszczone, aby prawda nigdy nie wyszła na wierzch, czy są niedostępne ze względu na to, że na uczelni prawo stanu wojennego [ którego podobno na UJ nie było?] nadal stoi ponad Konstytucją RP ?
Jak wiadomo pracownicy UJ, nie tylko prawnicy, zaangażowani są w obronę prawa i Konstytucji, jako apolityczni aktywnie uczestniczą w demonstracjach KODu – czy można zapoznać się z opiniami tych, czy innych prawników o stanie przestrzegania/łamania Konstytucji w UJ , o ile Konstytucja na UJ obowiązuje – rzecz jasna ?
Z oczekiwaniem na merytoryczne odpowiedzi
Z poważaniem
Józef Wieczorek – obywatel RP zainteresowany najnowszą historią i dniem dzisiejszym UJ (i nie tylko)
P.S.
Dokładnie 5 lat temu zadałem 10 pytań do władz Uniwersytetu Jagiellońskiego na inaugurację nowego roku akademickiego
https://blogjw.wordpress.com/2013/09/27/10-pytan-do-wladz-uniwersytetu-jagiellonskiego/ licząc, jak się łudziłem, że potencjał intelektualny, jak i moralny kadry najstarszej polskiej uczelni i wzorcowej dla innych, będzie wystarczający do udzielenia odpowiedzi.
Czas rozwiał te złudzenia. Odpowiedzi nie było, choć pytania nie były trudne, skrojone w moim przekonaniu na poziom średnio rozgarniętego maturzysty.
Kilka lat jednak upłynęło i w międzyczasie opracowano nową ustawę o nauce i szkolnictwie wyższym, która zaczyna obowiązywać od nowego roku akademickiego.
W jakimś sensie reakcja na moje pytania będzie testem na wartość tej ustawy na drodze do naprawy systemu akademickiego w Polsce.
Odpowiedź na te kilka pytań nie powinna sprawić trudności, ani intelektualnych, ani tym bardziej moralnych. Jeśli jednak odpowiedzi nie będzie i taki stan rzeczy zostanie zaakceptowany przez środowisko akademickie oraz przez ministerstwo wprowadzające Konstytucję dla Nauki, to taką Konstytucję można będzie wrzucić do kosza [brak reakcji będzie zresztą takim wrzuceniem].
Tak naprawdę do tej pory władze uczelni autonomicznie kpiły sobie z zapisów Konstytucji III RP [Tajne teczki UJ, czyli o wyższości ‚prawa’ stanu wojennego nad Konstytucją III RP https://wobjw.wordpress.com/2009/12/30/tajne-teczki-uj/ ] co do tej pory nie spotkało się z protestami środowiska akademickiego, ani też prawników, profesorów UJ , konstytucjonalistów !
Czy coś się zmieni w obecnym systemie prawnym ?
Czy Konstytucja dla Nauki pozwoli na autonomiczne kpiny z Konstytucji III RP ?
Patrząc na owoce działalności ministra Gowina,śmiem wątpić