Dziś, 29.03.2018, w Wielki Czwartek wyjrzałam rano przez okno i zobaczyłam nasze podwórze zasypane śniegiem. W tej chwili część już stopniała. Niemniej jest chłodno i padał nawet deszcz ze śniegiem. Prognozy na samą Wielkanoc nie są pocieszające. Ma być raczej zimno i pochmurno. Od razu przypomniała mi się sytuacja sprzed pięciu lat. Wtedy Niedziela Wielkanocna 2013 wypadała 31 marca, a śmigus – 1 kwietnia. Było wtedy kilkadziesiąt centymetrów śniegu i można było ulepić bałwana.
Odwilż była dopiero ok. 10 kwietnia. Napisałam wtedy notkę “Pożegnanie z kosztownym śniegiem “{TUTAJ}. Obecnie tego problemu nie ma – śniegu napadało najwyżej kilka centymetrów. Do Niedzieli Wielkanocnej może całkiem zniknąć. Niemniej – nie mogę się już doczekać prawdziwej wiosny.
Niezależnie od kaprysów aury – życzę wszystkim Czytelnikom, Komentatorom, Blogerom i Adminom Wesołych i Szczęśliwych Świąt Wielkiej Nocy. Wesołego jajka!!!! Niech się Wam darzy!
Odezwę się po Świętach.
Wszystkiego Dobrego, Bożych błogosławieństw w tym najważniejszym dla ludzkiego świata Dniu :-)